Witam
Problem jak w temacie. Mam spawarkę niemiecka o oznaczeniu: RE140A ( 140 Amper) I jak chce coś pospawać to zanim sie "rozbuja" to można stracić chęć do spawania. Rozebrałem ja i okazało sie ze spawanie odbywa sie prądem przemiennym. Problem jest o tyle uporczywy ze przyczyna chyba leży po stronie napięcia zasilania, gdyż u mnie mam 217-225V i nie da sie za bardzo spawać, ale jak przeniosę gdzieś w inne miejsce (do znajomego ),gdzie napięcie jest wyższe to zupełnie inaczej sie zachowuje.
Czy da sie jakoś ta wadę wyeliminować?
Aha zmierzyłem drut jakim są nawienięte uzwojenia trafo i tak na pierwotnym jest 1,75 a na wtórnym 3,9mm ( pomiar wykonałem suwmiarką.)
Może nawinięcie pierwotnego innym drutem coś pomoże?
W linku kilka fotek.
klik1
klik2
klik3
klik4
-=pozdrawiam i dzięki za pomoc
=-
Problem jak w temacie. Mam spawarkę niemiecka o oznaczeniu: RE140A ( 140 Amper) I jak chce coś pospawać to zanim sie "rozbuja" to można stracić chęć do spawania. Rozebrałem ja i okazało sie ze spawanie odbywa sie prądem przemiennym. Problem jest o tyle uporczywy ze przyczyna chyba leży po stronie napięcia zasilania, gdyż u mnie mam 217-225V i nie da sie za bardzo spawać, ale jak przeniosę gdzieś w inne miejsce (do znajomego ),gdzie napięcie jest wyższe to zupełnie inaczej sie zachowuje.
Czy da sie jakoś ta wadę wyeliminować?
Aha zmierzyłem drut jakim są nawienięte uzwojenia trafo i tak na pierwotnym jest 1,75 a na wtórnym 3,9mm ( pomiar wykonałem suwmiarką.)
Może nawinięcie pierwotnego innym drutem coś pomoże?
W linku kilka fotek.
klik1
klik2
klik3
klik4
-=pozdrawiam i dzięki za pomoc
