Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Złodziejka samochodowa na szyfr

daro.hell 30 Jun 2007 23:35 2880 9
Relpol
  • #1
    daro.hell
    Level 1  
    Wymyśliłem sobie taki projekt, złodziejka do samochodu na szyfr, aby można było uruchomić samochód, nalezy wcisnąć 4 przyciski w odpowiedniej kolejności (od s1 do s4) co załącza przekaźnik i umożliwia odpalenie samochodu, (reszta to resety), wymyśliłem ze zrobie to na przerzutnikach RS, ale cos mi nie działa, mam prośbe, może ktoś bardziej zorientowany rzuci okiem na schemat i podpowie mi czemu wg Crococlips wszystko działa, a na żywo niezabardzo :-), będę bardzo wdzięczny, oto schemat:



    Złodziejka samochodowa na szyfr


    Jako bramek używałem MCY 4001
    może mi ktoś pomoże :-)

    Z góry dziękuję

    Dodano po 5 [minuty]:

    Tam chyba źle narysowałem podłączenie Przekaźnika natomiast chodzi mo głownie o problem tego,m aby po wcisnięciu po kolei s1, s2, s3, s4 na ostatnim wyjściu (tym górnym co teraz jest 1) pojawiła się właśnie ta jedynka
  • Relpol
  • #2
    r06ert
    Level 25  
    Witam! jeżeli jakieś wejścia układów TTL wiszą w powietrzu to zachowują się jakby była na nich 1. Resztę już sie chyba domyślisz ;) Poza tym ten przekaźnik daj na jakimś tranzystorze, bo bramka może nie wysterować tego przekaźnika.
    ...a tak ze swojej strony poleciłbym Tobie poszukać jakiś gotowych schematów. często tego typu układy robi sie na licznikach dziesiętnych + kilka układów dyskretnych.
  • Relpol
  • #4
    r06ert
    Level 25  
    Mariusz Ch. ostatni bramka sterującą tranzystorem nie jest chyba niezbędna, można przecież podłączy bazę tranzystora po wy /Q (nie Q). ostatniego przerzutnika RS. BC639 to jest chyba jakiś tranzystor "średniej mocy". Wydaje mi sie ze popularny BC547 byłby w sam raz. Poza tym zmniejszyłbym rezystor bazy tranzystora by mieć pewność ze tranzystor wysteruje przekaźnik.
  • #5
    Mariusz Ch.
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Witam.

    Jeśli ktoś chce, może ją pominąć i sygnał podać z drugiego wyjścia przerzutnika.

    Ta ostatnia bramka pełni rolę bufora. Nigdy nie steruję z jednego wyjścia kolejnych wejść cyfrowych i jednocześnie bazy tranzystora.

    Pzdr.
  • #6
    r06ert
    Level 25  
    Mariusz Ch. wrote:
    Nigdy nie steruję z jednego wyjścia kolejnych wejść cyfrowych i jednocześnie bazy tranzystora.


    Dlaczego? To jest gdzieś zapisane ze tak nie można, czy Ty masz takie założenia przy konstruowaniu układów? ...po prostu jestem ciekawy, bo nigdy o tym nie słyszałem.
    pozdrawiam
  • #7
    Mariusz Ch.
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Witam.

    Jest to jedna z zasad projektowych tak jak np. blokowanie niewykorzystanych części układu scalonego (zbędny wzmacniacz operacyjny, gdy w jednej obudowie mamy 4 , a potrzebujemy trzy), wolne wejścia bramek do + lub masy itp.

    Pzdr.
  • #8
    r06ert
    Level 25  
    hmmm... przyznam szczerze ze nigdy o tym nie słyszałem, ale chyba warto to zapamiętać. A zapytam jeszcze tylko o jedno. Dlaczego nie można tak robić?
  • #9
    Mariusz Ch.
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Witam.

    Obciążenie wyjście tranzystorem może powodować pojawianie się poziomu zabronionego dla wejścia bramki.

    Pzdr.
  • #10
    Paweł Es.
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Ten układ ma podstawową wadę, że zwykłe zakłócenia (od starego typu zapłonu, od pracującego nadajnika radiowego czy telewizyjnego) mogą spowodować poustawianie tych przerzutników, bez wciskania przycisków.

    Powinny tam być jeszcze układy:

    - zerowania po włączeniu zasilania, by układ ustawiał się w pozycji zablokowane

    - filtrowanie sygnałów wejściowych z przycisków (RC), by zakłócenia nie ustawiały przycisków

    - pomiędzy przerzutnikami powinny być bramki (AND lub NAND), wymuszające konkretne stany na wejściach następnego stopnia przez małą rezystancję tranzystorów wyjściowych, co zmniejsza podatność na zakłócenia

    - można dodać układ, który zeruje przerzutniki jeżeli następny przycisk jest owszem z zestawu przycisków uruchamiających ale nie jest w kolejności,tj.

    Sekwencja: 4,7,8,9 - uruchamia silnik ale sekwencja np. 4,8 czy 4,7,9 zeruje przerzutniki.

    Można dodać licznik błędów włączający alarm (bo teoretycznie, metodą prób i błędów, ktoś może trafić na właściwą kombinację i odpalić silnik.

    Lepiej jest sterować podawaniem masy (jest mniej zakłócona)


    Dobrze jest też dodać układ zworek do programowania kodu:

    - pierwszy zestaw 3 stykowy na przycisk wybiera czy przycisk ma zerować czy odblokowywać

    - drugi zestaw 4*4*2 wybiera, który klawisz do którego przerzutnika

    Dodatkową "złośliwością" wobec złodzieja było by wprowadzenie opóźnienia załączenia przerzutnika, tj. że dany przycisk należy np. potrzymać przez sekundę a nie tylko klepnąć krótko (idąc dalej, zbyt szybkie zwolnienie przycisku może powodować wyzerowanie przerzutników)
    Oczywiście wszytko to komplikuje układ ale za to uodparnia go na złodzieja.

    Układ powinien mieć dokładnie wyfiltrowane zasilanie i wszystkie wejścia do układu zabezpieczone np. transilami (nawet wieloobwodowo), by uodpornić układ na próbę spalenia go przez podanie wysokiego napięcia do instalacji (np. stłuczenie lampy i przytknięcie do końcówek żarówki paralizatora elektrycznego -który daje kilkadziesiąt tysięcy woltów).
    Niestety jest to jedna z chamskich metod obchodzenia zabezpieczeń, przez ich zniszczenie i często zastąpienie uszkodzonych elementów nowymi przyniesionymi przez złodzieja (np. przynosi ze sobą nowy komputer sterujący silnikiem).

    Oczywście zabezpieczenia trzeba bardzo dobrze rozplanować, by to wysokie napięcie nie ominęło go i nie zniszczyło zabezpieczenia.

    Na schematach jest układ zamka z dodatkowym zerowaniem przy wybraniu właściwych cyfr ale w błędnej kolejności.
    Górne bramki NOR ustawiają kolejne przerzutniki pod wpływem stanu 0 z poprzedniego przerzutnika i właściwego przycisku kodu.

    Bramki dolne zerują wszystkie przerzutniki jeżeli zostanie wybrana cyfra kodu ale nie jest ustawiony wcześniejszy przerzutnik.

    Bramka z układem RC daje krótką 1 w momencie włączenia zasilania i ustawia układ w pozycji zablokowane.


    Kodowanie odbywa się zworkami na podwójnych złączach 10 stykowych.

    1 - pozycja zerowanie (ustawiane dla cyfr niewykorzystanych)
    2 - cyfra 1
    3 - cyfra 2
    4 - cyfra 3
    5 - cyfra 4

    Należy uważać by nie zakodować tej samej cyfry na dwóch różnych pozycjach kodu.

    Pobierając przez dodatkowe diody sygnały z bramek zerujących możemy wysterować licznik błędów, uruchamiający alarm. Licznik może się np. zerować po 10 minutach (wymagany dodatkowy układ czasowy odliczający czas od ostatniego błędu - wydłużanie impulsu )