Czyli jak zbudować ścianę izolująca sąsiadów od mojej muzyki?
Im więcej czytam o rożnych sposobach tym większy mętlik mam w głowie /info o rożnych metodach podałem poniżej/.
Ważne: chodzi mi,żeby sąsiedzi mnie nie słyszeli ani ja ich, a nie o wytłumienie pomieszczenia, w którym słucham muzyki.
Pytanie moje jest takie:
co lepiej zrobić?
2 ścianki karton-gips wypełnione wełną mineralna, oddalone parę cm od ściany sąsiada
czy:
jedna ścianka karton-gips przylegająca do ściany sąsiada z przestrzenią wypełnioną wełną mineralną?
Z góry thx za odpowiedź.
znalezione w internecie
Palety do jaj nie wpływają na izolacyjność akustyczna pomieszczeń (czyli nie tworzą bariery dla dźwięku, tak by nie opuszczał on pomieszczenia) także nie tłumią dźwięku (czyli nie są materiałem, który wchłania energie fal dźwiękowych - jak np. wełna mineralna, czy wełna szklana).
Poza tym, z punktu widzenia akustyki, POWIETRZE JEST OŚRODKIEM, W KTÓRYM ROZCHODZI SIĘ DŹWIĘK, nie izolatorem.
Innym typowym problemem są niskie, dudniące pogłosy, które w warunkach domowych można usuwać w sposób opisany powyżej, lub - jeśli to nie pomaga - skonstruować tzw. pułapkę basową (opisy budowy takiej pułapki - w zasadzie "wypełnionej watą skrzynki z dziurą" - można z łatwością znaleźć w sieci).
http://www.nowamuzyka.pl/bbforum/viewtopic.php?t=1332&postdays=0&postorder=asc&start=15
---------------------------------------------
Elementem, na który należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem pracy jest podłoga, gdyż budujemy w pomieszczeniu takie "pudełko", ale pozostaje nam podłoga, która będzie przenosić rezonans, jeśli jej nie wytłumimy. Tanie rozwiązanie to dywany
http://www.studio.use.pl/aku_pom.html
--------------------------------------------
IZOLACJE
- Stosuj wypełnienie z wełny skalnej lub szklanej - to poprawia izolację akustyczna i termiczną. Stosuj całe płyty z wełny skalnej lub szklanej a nie wypełniaj przestrzeni fragmentami płyt. Mocuj materiał izolacyjny w ściance na specjalnych haczykach zabezpieczających przed jego opadaniem ("płynięciem"). Stosuj taśmę uszczelniającą do izolacji akustycznej pod kształtowniki mocowane do ścian, stropów i podłoża celem eliminacji przenikania dźwięku.
http://www.lafargegips.pl/remontujesz/porady/warto_wiedziec.asp
------------------------------------------------------------------------
- Płyta włóknowo-gipsowa (ale pamiętajcie wbrew panującemu przeświadczeniu nie gipsowo-kartonowa (regips)!)
Pamiętajmy, że pomiędzy ścianą a nową konstrukcją powinna być wolna przestrzeń, nie łączmy nowej konstrukcji żadnymi elementami ze starą ścianą, bo każdy taki element przenosi wibracje na ścianę ceglaną, co osłabia (lub niweluje) efekt wytłumienia.
Jeśli już stosujemy elementy łączące dwie ściany należy umieścić pod nie gumę neoprenową
Dodatkowo warstwa powietrza miedzy pomieszczeniami pochłania rezonanse. Pamiętajcie tez żeby konstrukcja nie tworzyła idealnego prostopadłościanu. Ściany nie powinny być idealnie równolegle do siebie ustawione.
Pianki dźwiękochłonne.
Inne rozwiązanie by wyizolować akustycznie pomieszczenie to przymocowanie do ścian materiałów dźwiękochłonnych: pianki dźwiękochłonne, wełna mineralna, wata szklana, styropian, materace) podobnie uczynić należy z sufitem a później do niego przymocować kotary lub dywany tak by spływały do ziemi. W ten sposób tworzymy podobna konstrukcję jak w przypadku pomieszczenia w pomieszczeniu. Ważne, tak jak we wcześniejszym przypadku by między ścianą a dywanami pozostawić wolną przestrzeń. Wszystkie szczeliny w naszych obydwu konstrukcjach można wypełnić sylikonem. Pamiętajmy jednak że taka sala będzie nadawać się na sale prób ale nie na studio, gdyż miękkie materiały wchłoną dźwięk, jedynym plusem będzie to ze z pogorszeniem akustyki usuniemy wszystkie niepożądane echa. Jeśli wyeliminujemy pogłos zupełnie dźwięk straci energie, stanie się głuchy, spłaszczony.
Elementem, na który należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem pracy jest podłoga, gdyż budujemy w pomieszczeniu takie "pudełko", ale pozostaje nam podłoga, która będzie przenosić rezonans, jeśli jej nie wytłumimy. Tanie rozwiązanie to dywany, wykładziny, natomiast drogie (czytaj bardziej skuteczne) to zastosowanie tak zwanych pływających podłóg, czyli umieszczeniu tak jak w przypadku elementów łączących ściany gumy neoprenowej.
Akustyka pomieszczenia:
co oznacza stwierdzenie, że w pomieszczeniu panuje dobra akustyka?
W pomieszczeniu takim jesteśmy w stanie wygenerować dźwięk, który będzie posiadał dużą energię, której nie straci przez zbyt duże wytłumienie pomieszczenia, a z drugiej strony jego odbicia nie wytworzą ani echa ani fali stojącej. Dźwięk rozchodzi się zatem równomiernie po pomieszczeniu.
Pamiętajcie jednak o zasadzie: każda ilość dodanego materiału dźwiękochłonnego pogarsza akustykę.
W małych pomieszczeniach powinniśmy zredukować więc nie tylko materiały tego typu do minimum, lecz powinny one tez mieć niski współczynnik pochłaniania. Lepiej jest stosować dyfuzory, czyli rozpraszacze, gdyż są one wykonane z twardego materiału, który nie wchłania fal dźwiękowych. By pozbyć się echa można pokryć ścianę wspomnianymi paletami do jajek, ale jest to najgorszy materiał do tego celu. Zastosujmy więc dyfuzory z prawdziwego zdarzenia a nie ich imitacje.
W dobrych studiach stosuje się oba rodzaje materiałów, jednak największy problem to prawidłowe ich rozmieszczenie. Najczęściej pokrywa się dwie prostopadle do siebie ściany materiałami rozpraszającymi lub chłonącymi fale dźwiękowe. Można też ściany pokryć pionowymi paskami takich materiałów w ten sposób by warstwa materiału dźwiękochłonnego lub rozpraszającego odpowiadała pustej przestrzeni na przeciwległej ścianie. Dywany na podłodze powodują też, że dźwięk nie odbija się od podłogi. Jeśli chodzi o sufit można przymocować do niego kotary lub stare zasłony dwoma deskami przykręconymi do przeciwległych ścian tuż pod sufitem.
Reżyserka:
pamiętajcie, że w reżyserce dźwięk mamy słyszeć głównie z głośników (monitorów odsłuchowych) a nie bezpośrednio np. przez ściany, czy drzwi sąsiedniego pomieszczenia. Dlatego pamiętajcie, że ściana dzieląca reżyserkę i pomieszczenie dla muzyków powinna być równie dobrze wyizolowana akustycznie jak ściany boczne naszego studia.
Jak przystosować akustycznie reżyserkę? Znowu dwa sposoby pierwszy drogi a drugi... finansowo mniej wymagający. Pierwszy to zastosowanie profesjonalnych materiałów - dyfuzorów, płyt dźwiękochłonnych i materiału, który pełni obydwie funkcje - są to płyty pokryte piramidkami, które jednocześnie załamują i wchłaniają fale dźwiękowe. Dyfuzory umieszczamy najczęściej na wysokości głowy realizatora za nim. Płyty dźwiękochłonne umieszczane są w rogach pomieszczeń na podobnej wysokości (by dźwięk wychodzący z głośników w nie trafiał. Ostatni materiał (płyty pokryte piramidkami) umieszczamy po bokach realizatora i nad jego głową a dokładnie tuż przed nią. Jeśli głośniki stoją za mikserem płyty powinny zaczynać się tuż przed krawędzią głośników i kończyć się wraz z mikserem. Jeśli nie możemy zdobyć tych materiałów, albo sponsorzy nie poparli finansowo naszego projektu, role dyfuzorów może spełnić kotara za stanowiskiem realizatora, lub materace (nic nie zabrania połączyć obu materiałów, szczególnie gdy realizator będzie pracował przy dużym natężeniu dźwięku).
- Płyta włóknowo-gipsowa (ale pamiętajcie wbrew panującemu przeświadczeniu nie gipsowo-kartonowa (regips)!)
- Płyty dźwiękochłonne lub panele pochłaniające - chłoną one niskie dźwięki. W reżyserce można umieścić je w rogach pomieszczenia
Przeszkody:
Największymi przeszkodami są rury (szczególnie metalowe) gdyż łatwo przenoszą dźwięk. Należy je szczególnie dobrze wytłumić. Szczeliny w murze należy starannie wypełnić sylikonem. Innym elementem który może popsuć efekt naszej pracy nad wytłumieniem pomieszczeń to okna.
Przystosowanie akustyczne pomieszczeń, izolacyjność akustyczna.
Ze względu na dużą liczbę pytań kierowanych do naszego serwisu odnośnie przystosowania akustycznego pomieszczeń, izolacyjności akustycznej... czyli wszystkich tych pytań, które zadajemy sobie, gdy dysponujemy pomieszczeniem przeznaczonym na studio lub do prób, postanowiliśmy odpowiedzieć na nie artykułem poświęconym tym zagadnieniom. Dziedzina ta jest wyjątkowo trudna, szczególnie, jeśli chce się uzyskać dobry efekt małym kosztem. Jeśli poszukamy informacji w fachowej prasie, poradnikach, czy zasięgniemy rady u znajomych najczęściej uzyskamy złą informacje, która bardziej zaszkodzi niż pomoże. Dlatego już we wstępie chciałbym podziękować Krzysztofowi Pajorowi, specjaliście do spraw akustyki pomieszczeń, który pomógł nam w przygotowaniu tego artykułu pozwalając usunąć błędne informacje, w których fachowość nie wątpiliśmy gdyż pochodziły z renomowanych źródeł - kolejny przykład jak trudno o rzetelną informację. Chcemy, aby szczególnie ten dział był działem otwartym naszego serwisu, byście się dzielili z nami waszymi doświadczeniami związanymi z akustyką pomieszczeń, z izolacja akustyczna, z tłumieniem fal, przysyłajcie nam zdjęcia swoich studiów, piszcie do nas jakie materiały stosujecie, gdzie je kupujecie, jak dokonujecie pomiarów akustyki, czy korzystacie z oprogramowania symulującego akustykę pomieszczeń, przesyłajcie także komentarze do tego artykułu, oraz propozycje tego czego chcielibyście się dalej dowiedzieć, na co położyć nacisk w dalszych tego typu artykułach. Wasze materiały będziemy systematycznie umieszczać a komentarze postaramy się uwzględnić w kolejnych publikacjach.
Ferma kurza a okiełznanie dźwięku
(czyli słów kilka o izolacyjności akustycznej pomieszczeń, o przystosowaniu akustycznym sali prób lub studia nagrań oraz o kilku mitach z tym związanych)
Nie chcę skupić się na teorii zjawisk akustycznych, ale chciałbym podzielić się paroma praktycznymi radami dotyczącymi praktycznego przystosowania akustycznego sal prób lub studia nagrań. Najpierw mała anegdota z cyklu człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach: Swego czasu nie dysponowaliśmy z naszym zespołem pomieszczeniem do prób, a więc postanowiliśmy do tego celu przystosować moją piwnicę, oczywiście wiedzieliśmy, że trzeba będzie ją przede wszystkim wygłuszyć. Pewna mądra głowa, a o takie w naszej krainie nie trudno, podzieliła się z nami radosną wiadomością, że do tego celu należy pomieszczenie wyłożyć paletami do jaj. Gdzie zdobyć tak cenny z punktu widzenia małego akustyka towar? Pan na rynku sprzedający jajka chciał nam udostępnić nawet 3 czy 4 palety, ale gdy mu powiedzieliśmy, że potrzebujemy ich znacznie więcej około 200 - przestraszył się potencjalnej konkurencji i odprawił nas z przysłowiowym kwitkiem. Pomógł nam przypadek. Rozmowie przysłuchiwał się pewien pan, który powiedział, że ma on parę palet, bo lubi od czasu do czasu zjeść jajecznice i może je nam udostępnić. No ile taki facet, co lubi jajecznice może mieć palet? 20? 40? No, ale na bezrybiu... Pojechaliśmy do niego, on zaprowadził nas do piwnicy, włączył światło i naszym oczom ukazała się góra, sterta, istna żyła palet do jaj. Było tam parę tysięcy kartonów przystosowanych do transportu jajek potocznie zwanych paletami do jaj. Załadowaliśmy cala taksówkę tym skarbem z żalem zostawiając resztę palet u człowieka, dzięki któremu fermy kurze zawsze mogą liczyć na spory zysk. Piwnice wyłożyliśmy szczelnie paletami, nie oszczędzając żadnego centymetra ściany, dodatkowo drzwi i sufit obiliśmy gąbka, na podłodze ułożyliśmy dywany. No i nadeszły godzina prawdy, która okazała się dla nas godziną a dla moich sąsiadów rokiem goryczy. Efekt tak wytłumionego pomieszczenia był żaden!!! Palety do jaj nie wpływają na izolacyjność akustyczna pomieszczeń (czyli nie tworzą bariery dla dźwięku, tak by nie opuszczał on pomieszczenia) także nie tłumią dźwięku (czyli nie są materiałem który wchłania energie fal dźwiękowych - jak np. wełna mineralna, czy wełna szklana). Palety do jaj dzięki swojemu kształtowi załamują fale, które rozprasza się na nierównej, wybrzuszonej powierzchni, dzięki czemu rozchodzą się po pomieszczeniu równomiernie, dzięki temu niwelowane jest nieporzadane odbicie fal powodujące echo. Procesowi powstawania echa można też przeciwdziałać stosując materiały dźwiękochłonne. Należy też dodać, obalając kolejny mit, że wykładając pomieszczenie do podłogi do sufitu paletami do jaj nie wpłyniecie na akustykę pomieszczenia. Tak więc podstawowymi zjawiskami, które należy rozróżniać to izolacyjność akustyczna pomieszczenia, na którym szczególnie zależy osobom trzecim (sąsiadom, policjantom z okolicznych komisariatów) i przystosowanie akustyczne pomieszczenia, na którym zależeć powinno muzykom, realizatorom, którzy pracują w danym pomieszczeniu. Dlatego jeśli "wytłumimy" pomieszczenie, czyli pokryjemy ściany materiałami dźwiękochłonnymi poprawimy jego izolacyjność akustyczną, ale zburzymy akustykę tego pomieszczenia - tego typu sala będzie się nadawała do prób, ale nie będzie dobrym studiem, gdyż zasadą w studiach jest zastosowanie jak najmniejszej ilości materiałów i uzyskania dzięki temu najlepszych rezultatów - popatrzcie na zdjęcia zawodowych studiów - jak mało tam materiałów na ścianach - tu panel, tam dyfuzor i z całą pewnością względy finansowe nie grają tam roli.... natomiast im mniejsze budżetowo studio tym więcej błędów z punktu widzenia akustyki, gdyż często wiedzę o akustyce opiera się na radach znajomych dlatego możemy tam zauważyć np. że całe ściany pokryte są materiałami dźwiękochłonnymi, że zastosowane są płyty gipsowo kartonowe itd. Wszystkie te pojęcia są mylone często również przez realizatorów dźwięku, którzy pisząc dobre poradniki odnoszące się do nagrywania dźwięku, popełniają jednocześnie dużo błędów w rozdziałach o przystosowaniu akustycznym pomieszczeń. Miedzy innymi dlatego powstał mit palet do jaj, miedzy innymi dlatego izolacyjność akustyczna nazywa się tłumieniem, a tłumienie uważa się za poprawianie akustyki pomieszczenia.
Wybór pomieszczenia:
idealnym rozwiązaniem jest urządzenie sal prób w bunkrze. Po pierwsze ściany maja potężna masę, są grube, pomieszczenie znajduje się pod ziemia. Nieporządne dźwięki do takiego pomieszczenia nie dostają się a więc w nagraniach nie pojawi się brzmienie silnika samochodu naszego sąsiada czy odgłos kopanej piłki z pobliskiego boiska, ku radości okolicznych mieszkańców dźwięki nie opuszczają także pomieszczenia. Najgorszym pomieszczeniem jest niewyizolowany strych z drewnianą podłogą. Przeważnie więc znajdujemy się w pomieszczeniu akustycznie przystosowanym do naszych planów gdzieś między strychem a bunkrem atomowym - w garażu, przybudówce albo w piwnicy.
Izolacja akustyczna pomieszczenia:
zacznijmy od izolacji akustycznej pomieszczenia zwanej potocznie (czytaj - błędnie) "wytłumieniem". Mamy wiele rozwiązań, poczynając od najdroższego, idealnego (najbardziej kosztownego) po mniej skuteczne - tańsze. Tym idealnym rozwiązaniem jest stworzenie pomieszczenia w pomieszczeniu. Może być to drewniana konstrukcja, którą wypełniamy wełną mineralną albo watą szklana, nakładając potem na nią... no właśnie najczęściej słyszymy kolejny mit, czyli - płyty gipsowo kartonowe (regips), które dobrze wchłaniają dźwięk, jest to miękki materiał i o dobrej akustyce tego pomieszczenia od razu możemy zapomnieć, jeśli już mamy stosować płyty to twardsze włóknowo-gipsowa. Pamiętajmy, że pomiędzy ścianą a nową konstrukcją powinna być wolna przestrzeń, nie łączmy nowej konstrukcji żadnymi elementami ze starą ścianą, bo każdy taki element przenosi wibracje na ścianę ceglaną, co osłabia (lub niweluje) efekt wytłumienia. Jeśli już stosujemy elementy łączące dwie ściany należy umieścić pod nie gumę neoprenową. Podobna konstrukcja powinna zostać zamontowana nad naszymi głowami tworząc drugi sufit. No i wiadomo drzwi do naszego pomieszczenia - albo pokrycie podobną warstwą starych drzwi albo montaż nowych. Idealne rozwiązanie to dwie pary drzwi (w ścianie głównej i drugie w naszej konstrukcji), ale ponieważ wcześniejsze inwestycje spowodowały przeciąg w portfelu należy umieścić ścianę naszej nowej konstrukcji na tyle blisko starych drzwi by obejmowały one przestrzeń miedzy jedną a drugą ścianą, drzwi takie należy szczególnie starannie wytłumić. Dodatkowa możliwość chyba optymalna to by drzwiami wchodzić do reżyserki (mniej głośnego pomieszczenia) a z niej następnymi drzwiami do pomieszczenia dla muzyków. Elementem, na który należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem pracy jest podłoga, gdyż budujemy w pomieszczeniu takie "pudełko", ale pozostaje nam podłoga, która będzie przenosić rezonans, jeśli jej nie wytłumimy. Tanie rozwiązanie to dywany, wykładziny, natomiast drogie (czytaj bardziej skuteczne) to zastosowanie tak zwanych pływających podłóg, czyli umieszczeniu tak jak w przypadku elementów łączących ściany gumy neoprenowej. Dzięki tego typu materiałom podłoga reaguje na fale dźwiękowe i amortyzuje je nie przenosząc ich (lub czyniąc to w małym stopniu) poza pożądany obszar studia. Bardzo ważną zaleta tego rozwiązania to to, że już w pierwszej fazie pracy, ustalamy odległości miedzy ścianami, zatem jeśli skorzystamy z szansy i dokonamy obliczeń, wyeliminujemy problemy, które musielibyśmy normalnie korygować materiałami dźwiękochłonnymi. Dodatkowo warstwa powietrza miedzy pomieszczeniami pochłania rezonanse. Pamiętajcie tez żeby konstrukcja nie tworzyła idealnego prostopadłościanu. Ściany nie powinny być idealnie równolegle do siebie ustawione.
Inne rozwiązanie by wyizolować akustycznie pomieszczenie to przymocowanie do ścian materiałów dźwiękochłonnych: pianki dźwiękochłonne, wełna mineralna, wata szklana, styropian, materace) podobnie uczynić należy z sufitem a później do niego przymocować kotary lub dywany tak by spływały do ziemi. W ten sposób tworzymy podobna konstrukcję jak w przypadku pomieszczenia w pomieszczeniu. Ważne, tak jak we wcześniejszym przypadku by między ścianą a dywanami pozostawić wolną przestrzeń. Wszystkie szczeliny w naszych obydwu konstrukcjach można wypełnić sylikonem. Pamiętajmy jednak że taka sala będzie nadawać się na sale prób ale nie na studio, gdyż miękkie materiały wchłoną dźwięk, jedynym plusem będzie to ze z pogorszeniem akustyki usuniemy wszystkie nieporzadane echa. Jeśli wyeliminujemy pogłos zupełnie dźwięk straci energie, stanie się głuchy, spłaszczony.
Częściowe rozwiązanie:
są instrumenty głośne i głośniejsze (nie będę pokazywał palcem na perkusistę), dlatego czasami dla dobra wspólnego projektu warto szczególnie głośnego delikwenta odgrodzić np. ściankami z materacy, lub kotarami. Dźwięki niskie zostaną załamane i częściowo pochłonięte. Wiadomo ponura wizja dla perkusisty, osłabia to pracę zespołu, gdyż pogorszy porozumiewanie się przez brak bardzo ważnej komunikacji wzrokowej między muzykami, ale gdy na bardziej kosztowne inwestycje nie ma funduszy, sąsiedzi wrażliwi a przekaz muzyczny nie może czekać, trzeba się dla dobra zespołu poświęcić.
Akustyka pomieszczenia:
co oznacza stwierdzenie ze w pomieszczeniu panuje dobra akustyka?
W pomieszczeniu takim jesteśmy w stanie wygenerować dźwięk, który będzie posiadał dużą energię, której nie straci przez zbyt duże wytłumienie pomieszczenia, a z drugiej strony jego odbicia nie wytworzą ani echa ani fali stojącej. Dźwięk rozchodzi się zatem równomiernie po pomieszczeniu.
"Nie chcem, ale muszem", czyli dlaczego tłumić pomieszczenie.Płyta włóknowo-gipsowa
Dlaczego tłumimy pomieszczenia, zabieramy z nich naturalny pogłos, przecież później i tak w wielu przypadkach trzeba go dodać? Jednak mając czystą, naturalna ścieżkę z pomieszczenia pozbawionego nieprzyjemnego echa mamy pełną kontrolę nad pogłosem, który dodamy. Dużo łatwiej jest dodać pogłos niż go odjąć. Wyobraźmy sobie, że nagrana ścieżka np. wokalna ma w sobie charakterystykę pogłosu hali koncertowej, a nam zależy by głos był ciepły i stosunkowo bliski. Ile trzeba wykonać operacji by ten zabieg się udał, natomiast stosunkowo łatwo jest wykonać tą operację w drugą stronę - nanosząc na "czystą" ścieżkę wokalną pogłos sali koncertowej. Innym niemile widzianym zjawiskiem, którego należy unikać to fala stojąca, - czyli nałożenie się na siebie fali rzeczywistej, czyli tej, która generuje urządzenie - głośnik lub wzmacniacz i fali odbitej od ściany. Zjawisko to powoduje że dźwięk albo traci albo zyskuje za dużo energii. Pamiętajcie jednak o zasadzie: każda ilość dodanego materiału dźwiękochłonnego pogarsza akustykę!!!! Kolejna zasada to zwiększanie ilości materiałów dźwiękochłonnych wraz z wielkością pomieszczenia. W małych pomieszczeniach powinniśmy zredukować więc nie tylko materiały tego typu do minimum, lecz powinny one tez mieć niski współczynnik pochłaniania. Lepiej jest stosować dyfuzory, czyli rozpraszacze, gdyż są one wykonane z twardego materiału, który nie wchłania fal dźwiękowych. By pozbyć się echa można pokryć ścianę wspomnianymi paletami do jajek, ale jest to najgorszy materiał do tego celu. Zastosujmy więc dyfuzory z prawdziwego zdarzenia a nie ich imitacje. Innym sposobem jest zastosowanie materiałów, które wchłaniają dźwięk. W dobrych studiach stosuje się oba rodzaje materiałów, jednak największy problem to prawidłowe ich rozmieszczenie. Najczęściej pokrywa się dwie prostopadle do siebie ściany materiałami rozpraszającymi lub chłonącymi fale dźwiękowe. Można też ściany pokryć pionowymi paskami takich materiałów w ten sposób by warstwa materiału dźwiękochłonnego lub rozpraszającego odpowiadała pustej przestrzeni na przeciwległej ścianie. Dywany na podłodze powodują też, że dźwięk nie odbija się od podłogi. Jeśli chodzi o sufit można przymocować do niego kotary lub stare zasłony dwoma deskami przykręconymi do przeciwległych ścian tuż pod sufitem.
Reżyserka:
Pamiętajcie, że w reżyserce dźwięk mamy słyszeć głównie z głośników (monitorów odsłuchowych) a nie bezpośrednio np. przez ściany, czy drzwi sąsiedniego pomieszczenia. Dlatego pamiętajcie, że ściana dzieląca reżyserkę i pomieszczenie dla muzyków powinna być równie dobrze wyizolowana akustycznie jak ściany boczne naszego studia. Jak przystosować akustycznie reżyserkę? Znowu dwa sposoby pierwszy drogi a drugi... finansowo mniej wymagający. Pierwszy to zastosowanie profesjonalnych materiałów - dyfuzorów, płyt dźwiękochłonnych i materiału, który pełni obydwie funkcje - są to płyty pokryte piramidkami, które jednocześnie załamują i wchłaniają fale dźwiękowe. Dyfuzory umieszczamy najczęściej na wysokości głowy realizatora za nim. Płyty dźwiękochłonne umieszczane są w rogach pomieszczeń na podobnej wysokości (by dźwięk wychodzący z głośników w nie trafiał. Ostatni materiał (płyty pokryte piramidkami) umieszczamy po bokach realizatora i nad jego głową a dokładnie tuż przed nią. Jeśli głośniki stoją za mikserem płyty powinny zaczynać się tuż przed krawędzią głośników i kończyć się wraz z mikserem. Jeśli nie możemy zdobyć tych materiałów, albo sponsorzy nie poparli finansowo naszego projektu, role dyfuzorów może spełnić kotara za stanowiskiem realizatora, lub materace (nic nie zabrania połączyć obu materiałów, szczególnie gdy realizator będzie pracował przy dużym natężeniu dźwięku).
Zestawienie materiałów:
A) własna kreatywność: (pomyślcie o "recyklingu" - często przy wyburzaniu budynków, remontach fabryk itd. Możemy zdobyć potrzebne nam materiały, często drzwi, czy nawet okna, które przydadzą się w reżyserce, i nawet ktoś nam jeszcze podziękuje, że zabieramy mu "śmieci")
- dywan
- wykładzina
- kotary
- zasłony
- materace
- palety do jaj (ale te raczej w ostateczności)
B) Sklepy budowlane
- wata szklana
- wełna mineralna
- gąbka
- styropian
- płyta włóknowo-gipsowa (ale pamiętajcie wbrew panującemu przeświadczeniu nie gipsowo-kartonowa (regips)!)
- sylikon
- guma neoprenowa
C) Materiały specjalistyczne (powinny być dostępne w sklepach budowlanych - z akcentem na powinny - dlatego pamiętajcie, że im częściej będziecie o nie pytać tym szybciej się w końcu tam pojawią. Inne miejsce gdzie możecie pytać to duże sklepy muzyczne. Można te materiały zamawiać przez internet w dużych muzycznych domach wysyłkowych, ale niestety jest to drogie rozwiązanie. Pytajcie w szkołach muzycznych, studiach nagrań lub rozgłośniach radiowych skąd zdobyli te materiały (nie dzwońcie do studia S1 czy do radiowej "trójki", lecz raczej do drugiej czy trzeciej ligi tego typu instytucji)
- płyty dźwiękochłonne lub panele pochłaniające - chłoną one niskie dźwięki. W reżyserce można umieścić je w rogach pomieszczenia
- Płyty z pianki, pokryte warstwą materiału w kształcie piramidek (taki profesjonalny odpowiednik palet do jaj) Oprócz funkcji rozpraszania (dyfuzji) dodatkowo tego typu płyty chłoną dźwięk (absorpcja). Można je stosować zarówno w reżyserce jak i w sali prób. W reżyserce można umieścić je na wysokości uszu na ścianach i na suficie nad odsłuchami studyjnymi.
- Dyfuzory - umieszczane najczęściej w reżyserkach za stawiskiem realizatora na wysokości jego uszu. Jest to jakby otwarty kredens wykonany przez pijanego cieśle. "Półki" i "przegródki" poukładane są krzywo, są różnej szerokości. Rozpraszają one, zatem energię fali dźwiękowej. Energia jednak rozprowadzana jest w pomieszczeniu równomiernie. Czasami dyfuzory przypominają makietę, na której poukładane są rożnego rodzaju bryły
Przeszkody:
Największymi przeszkodami są rury (szczególnie metalowe) gdyż łatwo przenoszą dźwięk. Należy je szczególnie dobrze wytłumić. Szczeliny w murze należy starannie wypełnić sylikonem. Innym elementem który może popsuć efekt naszej pracy nad wytłumieniem pomieszczeń to okna. Z jednej strony bardzo potrzebne w ciepłych pomieszczeniach (wszystkie materiały dźwiękochłonne są też dobrymi izolatorami), w których przebywa parę godzin parę osób, skupionych psychicznie i wytężających się fizycznie. Pomieszczenia takie należy często wietrzyć, gdyż niedostateczna dawka tlenu powoduje zmęczenie, osłabienie koncentracji i sesja nagraniowa może się stać męczarnią. Z drugiej strony okna łatwo rezonują, źle uszczelnione przenoszą dźwięk. Najlepszym rozwiązaniem jest dźwiękoszczelne okno z podwójną albo potrójną szybą. Ciężko znaleźć zastępcze rozwiązanie, kotary, materace, wykrojone profile styropianowe usuną problem fragmentarycznie.
Dodatkowe informacje:
- pamiętajcie, że jeden element, który ominiecie podczas tłumienia spowoduje, że cala konstrukcja przestanie pełnić swoją funkcję i praca pójdzie na marne np. źle wytłumione okno czy drzwi
Zamiast podłóg pływających. Można zmniejszyć w ten sposób przenoszenie wibracji na podłogę.
- ustawienie instrumentów w "akustycznie bezpieczna stronę" w piwnicy ściana zwrócona do w stronę gruntu - kolumny do okna /adam/
jeśli głośniki stoją na twardej powierzchni mogą wibrować, by tego uniknąć można postawić je na cienkiej warstwie gąbki, gumy czy innego elastycznego materiału.
http://www.studio.use.pl/aku_pom.html
-----------------------------------------------------------------------------------------
Najprostszym i najtańszym rozwiązaniem i w miarę efektywnym, byłaby zmarszczona kotara zamocowana w pewnej odległości od przegrody w granicach 10 cm, wg mnie bardziej efektywna jak powyższe półśrodki.
pianka-zachem
Uważam, że płaska powierzchnia i tak odbija dźwięk bez względu na to ile naupychamy wełny pod płytę
tylko izoluje!!!!!!!!!!!!!!
Wybór materiału na okładzinę zewnętrzną ma mniejsze znaczenie, rzadko ocenia się jego izolacyjność. Istotne są raczej łatwość układania i późniejsza estetyka wykończonej powierzchni. Najczęściej korzysta się z płyt gipsowo-kartonowych. Ich wskaźnik izolacyjności to kilka decybeli. Jeśli więc na kilkucentymetrowej izolacji ułoży się je w jednej warstwie, to przegroda będzie miała wskaźnik izolacyjności około 60 dB, a jeśli w dwóch warstwach – już 62 dB, czyli o 2 dB wyższy. Spełnia w ten sposób wymagania normowe, zapewniając wzajemny komfort sąsiadom. Niestety, standardowa okładzina może się okazać niewystarczająca, jeżeli ekran ma spełniać podwyższony standard akustyczny, czyli poprawiać izolacyjność przegrody do wartości powyżej 65-70 dB, na przykład przy pomieszczeniach z głośno grającą muzyką. Trzeba wtedy zastosować płyty o specjalnym przeznaczeniu, na przykład gipsowo-kartonowe lub gipsowo-włóknowe o podwyższonej izolacyjności akustycznej,
Montaż
Dźwięki są przenoszone nie tylko bezpośrednio przez ekran izolujący, ale też obwodowo – przez miejsca zamocowania profili do ścian. Dlatego końcowy efekt zależy od odpowiednio skręconej konstrukcji i prawidłowego uszczelnienia styków.
Po wytyczeniu miejsca montażu profili stalowych UD przycina się je i podkleja paskami taśmy akustycznej – dopiero wtedy można je przykręcić do podłogi i do sufitu. Następnie do izolowanej ściany mocuje się w odpowiednich rozstawach łączniki bezpośrednie ES. Wszystkie łączniki przed przykręceniem muszą być podklejone taśmą, inaczej staną się mostkami przenoszącymi drgania pomiędzy ściana, a okładziną ekranu. W przygotowany ruszt wstawia się profile CD i skręca je z łącznikami ES. Najważniejszym etapem prac jest staranne ułożenie materiału izolacyjnego – musi szczelnie wypełniać przestrzeń między profilami i za nimi. Zaizolowaną konstrukcję obudowuje się okładziną z płyt gipsowo-kartonowych lub gipsowo-włóknowych. Aby na stykach ekranu z sufitem i ze ścianami bocznymi nie pojawiały się pęknięcia, umieszcza się tam paski taśmy poślizgowej. Ostatnim elementem jest zaszpachlowanie spoin między płytami.
--------------------------------------------------------
Gąbka ma wytracać dźwiek - jest materiałem stratnym. Długość pochłanianych fal zalezy od jej grubosci i gestości. Każdą makatkę, dywan, czy gąbkę należy powiesić w pewnej odległosci od ściany. W ten sposób żeby tłumione były fale przeczodzące przez materiał tłumiący i fale odbite od ściany. Wtedy nieco rozszerzy sie spektrum tłumionych częstotliwości. Bas tlumia szafy z ubraniami i skrzynie tapicerowanych mebli.
Płyty korowe i maty twarde są dobre do izolacji dwiękowej. Umieszczenie na scianie kilku milimetrów korka niewiele daje. Może dla najwyższych częstotliwości. Znacznie lepiej działają ciezkie zaslony i dywany. Za miejscem odsłuchy dobrze miec jakąś biblioteczkę, regał z książkami itp. i odsunąć się od ściany
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=6614&p=1#k
---------------------------------------------------
Przez ściany niesie się bas, i to właśnie jest przyczyna wszelkich sąsiedzkich animozji
Proszę uderzyć twardym przedmiotem o beton, a następnie o płytę styropianu, a teraz o płytę z wełny szklanej, czy mineralnej, jakie są efekty?
To jest cała odpowiedź, którego materiału użyć najlepiej do izolacji akustycznej, no może nie cała?
-------------------------------------------------------------------------
Lekkie ściany szkieletowe, zależnie od stosowanej konstrukcji, mogą uzyskiwać różną izolacyjność akustyczną. Wartości jednoliczbowych wskaźników RA1, osiągane w warunkach laboratoryjnych przez ściany o różnej budowie mieszczą się w granicach od 27 dB (pojedyncza płyta gipsowo-kartonowa) do ponad 70 db w przypadku specjalnych systemów suchej zabudowy wnętrz wykorzystywanych np. w multiplexaxch.
O izolacyjności akustycznej lekkich ścian szkieletowych montowanych z płyt gipsowo-kartonowych decydują:
- konstrukcja szkieletu nośnego ściany;
- grubość lub ilość warstw pokrywy;
- gęstość i grubość materiału wypełniającego, dźwiękochłonnego.
Rysunek1. Wpływ grubości okładziny z płyty g-k na parametry akustyczne.
Konstrukcja ściany
Ściany wykonane w systemach suchej zabudowy wnętrz mogą być wykonane na pojedynczym stelażu nośnym i obłożone obustronnie jedną warstwa płyty gipsowo-kartonowej o grubości 12,5 mm. To najprostsze rozwiązanie, jednak ze względu na tzw. mostki akustyczne nie dająca zadowalających efektów tłumienia dźwięków. Jednym z rozwiązań w tym przypadku jest zastosowanie profili stalowych o większych wysokościach, np. zamiast standardowych 50 mm można zastosować profil o wysokości 100 mm. Już taka zmiana spowoduje zwiększenie izolacyjności ściany nawet o 6 dB. To jednak wpływa ostatecznie na grubość samej ściany.
Bardziej skutecznym rozwiązaniem jest wzmocnienie konstrukcji stelażu nośnego dla ścian działowych wykonywanych w systemie suchej zabudowy wnętrz. W ścianach podwójnych okładziny mocuje się do dwóch odrębnych szkieletów, co eliminuje powstawanie bezpośredniej drogi przenoszenia dźwięków. Porównanie izolacyjności ścian: pojedynczej o grubości 100 mm i podwójnej wskazuje, że dla tej pierwszej wskaźnik izolacyjności R'A1 jest o 5 dB mniejszy od ściany o podwójnym szkielecie.
Warto tutaj dodać, że istotnym czynnikiem wpływającym na skuteczność izolacji akustycznej ścian o podwójmy szkielecie ma sposób ich montażu. Należy unikać powszechnie stosowanych powszechnie przewiązek spinających. Te dodatkowe elementy łączące dwie ściany szkieletowe powodują powstawanie mostków akustycznych obniżających izolacyjność przegrody. Oczywiście ściana podwójna montowana jest najczęściej na wspólnym na stropie, który przenosi drgania. Dla ich tłumienia standardowo, w każdym systemie suchej zabudowy stosowane są specjalne samoprzylepne taśmy akustyczne.
Okładziny
Płyty gipsowo-kartonowe produkowane są w różnych grubościach, jednak ze względu na walory montażowe - lekkość i poręczność najczęściej stosowane są te o grubości 12, 5 mm. Od grubości płyty g-k uzależnione jest położenie częstotliwości rezonansowej, przy której występuje wyraźny spadek izolacyjności akustycznej. Częstotliwość ta przemieszcza się wraz ze zmianą grubości płyty.
Wypełnienie
Przy montażu ścian działowych z płyt gipsowo-kartonowych należy pamiętać, że izolacyjność akustyczna w dużej mierze zależy również od umieszczonego w ścianie wypełnienia. Najczęściej stosowanym wypełnieniem jest wełna mineralna lub szklana, która jest sprawdzonym materiałem dźwiękochłonnym. Grubość użytego materiału dźwiękochłonnego decyduje o izolacyjności ściany. Niedopuszczalna jest, stosowana czasami praktyka pozostawiania lekkiej ścianki szkieletowej bez wypełnienia.
W porównaniu ze ścianami działowymi wykonanymi w sposób tradycyjny, czyli technologii ścian murowanych, lekkie ściany działowe z poszyciem płytami gipsowo-kartonowymi odznaczają się wieloma zaletami:
- wyższą izolacyjnością akustyczną (przy tej samej grubości przegrody);
- niską masą (około 25 kg/mkw);
- dowolnym kształtowaniem wyglądu i przebiegu ścian.
Lekkie ścianki działowe wykonane z płyt gipsowo-kartonowych mogą mieć bardzo dobre właściwości akustyczne, a ich izolacyjność zależy od kilku rozpoznanych w trakcie badań terenowych i laboratoryjnych czynników. Stosowanie reżimu technologicznego, przewidzianego przez producentów systemów pozwala spełnić nawet największe wymagania izolacyjności akustycznej. A dotyczy on nie tylko stosowania wypełnienia dźwiękochłonnego, taśm akustycznych czy ściany podwójnej lecz również zasady właściwego osadzania puszek instalacyjnych i wypełniania masą uszczelniająca wszelkich otworów w płycie.
http://www.polskigips.pl/?id=45
-------------------------------------------------------------------
Im więcej czytam o rożnych sposobach tym większy mętlik mam w głowie /info o rożnych metodach podałem poniżej/.
Ważne: chodzi mi,żeby sąsiedzi mnie nie słyszeli ani ja ich, a nie o wytłumienie pomieszczenia, w którym słucham muzyki.
Pytanie moje jest takie:
co lepiej zrobić?
2 ścianki karton-gips wypełnione wełną mineralna, oddalone parę cm od ściany sąsiada
czy:
jedna ścianka karton-gips przylegająca do ściany sąsiada z przestrzenią wypełnioną wełną mineralną?
Z góry thx za odpowiedź.
znalezione w internecie
Palety do jaj nie wpływają na izolacyjność akustyczna pomieszczeń (czyli nie tworzą bariery dla dźwięku, tak by nie opuszczał on pomieszczenia) także nie tłumią dźwięku (czyli nie są materiałem, który wchłania energie fal dźwiękowych - jak np. wełna mineralna, czy wełna szklana).
Poza tym, z punktu widzenia akustyki, POWIETRZE JEST OŚRODKIEM, W KTÓRYM ROZCHODZI SIĘ DŹWIĘK, nie izolatorem.
Innym typowym problemem są niskie, dudniące pogłosy, które w warunkach domowych można usuwać w sposób opisany powyżej, lub - jeśli to nie pomaga - skonstruować tzw. pułapkę basową (opisy budowy takiej pułapki - w zasadzie "wypełnionej watą skrzynki z dziurą" - można z łatwością znaleźć w sieci).
http://www.nowamuzyka.pl/bbforum/viewtopic.php?t=1332&postdays=0&postorder=asc&start=15
---------------------------------------------
Elementem, na który należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem pracy jest podłoga, gdyż budujemy w pomieszczeniu takie "pudełko", ale pozostaje nam podłoga, która będzie przenosić rezonans, jeśli jej nie wytłumimy. Tanie rozwiązanie to dywany
http://www.studio.use.pl/aku_pom.html
--------------------------------------------
IZOLACJE
- Stosuj wypełnienie z wełny skalnej lub szklanej - to poprawia izolację akustyczna i termiczną. Stosuj całe płyty z wełny skalnej lub szklanej a nie wypełniaj przestrzeni fragmentami płyt. Mocuj materiał izolacyjny w ściance na specjalnych haczykach zabezpieczających przed jego opadaniem ("płynięciem"). Stosuj taśmę uszczelniającą do izolacji akustycznej pod kształtowniki mocowane do ścian, stropów i podłoża celem eliminacji przenikania dźwięku.
http://www.lafargegips.pl/remontujesz/porady/warto_wiedziec.asp
------------------------------------------------------------------------
- Płyta włóknowo-gipsowa (ale pamiętajcie wbrew panującemu przeświadczeniu nie gipsowo-kartonowa (regips)!)
Pamiętajmy, że pomiędzy ścianą a nową konstrukcją powinna być wolna przestrzeń, nie łączmy nowej konstrukcji żadnymi elementami ze starą ścianą, bo każdy taki element przenosi wibracje na ścianę ceglaną, co osłabia (lub niweluje) efekt wytłumienia.
Jeśli już stosujemy elementy łączące dwie ściany należy umieścić pod nie gumę neoprenową
Dodatkowo warstwa powietrza miedzy pomieszczeniami pochłania rezonanse. Pamiętajcie tez żeby konstrukcja nie tworzyła idealnego prostopadłościanu. Ściany nie powinny być idealnie równolegle do siebie ustawione.
Pianki dźwiękochłonne.
Inne rozwiązanie by wyizolować akustycznie pomieszczenie to przymocowanie do ścian materiałów dźwiękochłonnych: pianki dźwiękochłonne, wełna mineralna, wata szklana, styropian, materace) podobnie uczynić należy z sufitem a później do niego przymocować kotary lub dywany tak by spływały do ziemi. W ten sposób tworzymy podobna konstrukcję jak w przypadku pomieszczenia w pomieszczeniu. Ważne, tak jak we wcześniejszym przypadku by między ścianą a dywanami pozostawić wolną przestrzeń. Wszystkie szczeliny w naszych obydwu konstrukcjach można wypełnić sylikonem. Pamiętajmy jednak że taka sala będzie nadawać się na sale prób ale nie na studio, gdyż miękkie materiały wchłoną dźwięk, jedynym plusem będzie to ze z pogorszeniem akustyki usuniemy wszystkie niepożądane echa. Jeśli wyeliminujemy pogłos zupełnie dźwięk straci energie, stanie się głuchy, spłaszczony.
Elementem, na który należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem pracy jest podłoga, gdyż budujemy w pomieszczeniu takie "pudełko", ale pozostaje nam podłoga, która będzie przenosić rezonans, jeśli jej nie wytłumimy. Tanie rozwiązanie to dywany, wykładziny, natomiast drogie (czytaj bardziej skuteczne) to zastosowanie tak zwanych pływających podłóg, czyli umieszczeniu tak jak w przypadku elementów łączących ściany gumy neoprenowej.
Akustyka pomieszczenia:
co oznacza stwierdzenie, że w pomieszczeniu panuje dobra akustyka?
W pomieszczeniu takim jesteśmy w stanie wygenerować dźwięk, który będzie posiadał dużą energię, której nie straci przez zbyt duże wytłumienie pomieszczenia, a z drugiej strony jego odbicia nie wytworzą ani echa ani fali stojącej. Dźwięk rozchodzi się zatem równomiernie po pomieszczeniu.
Pamiętajcie jednak o zasadzie: każda ilość dodanego materiału dźwiękochłonnego pogarsza akustykę.
W małych pomieszczeniach powinniśmy zredukować więc nie tylko materiały tego typu do minimum, lecz powinny one tez mieć niski współczynnik pochłaniania. Lepiej jest stosować dyfuzory, czyli rozpraszacze, gdyż są one wykonane z twardego materiału, który nie wchłania fal dźwiękowych. By pozbyć się echa można pokryć ścianę wspomnianymi paletami do jajek, ale jest to najgorszy materiał do tego celu. Zastosujmy więc dyfuzory z prawdziwego zdarzenia a nie ich imitacje.
W dobrych studiach stosuje się oba rodzaje materiałów, jednak największy problem to prawidłowe ich rozmieszczenie. Najczęściej pokrywa się dwie prostopadle do siebie ściany materiałami rozpraszającymi lub chłonącymi fale dźwiękowe. Można też ściany pokryć pionowymi paskami takich materiałów w ten sposób by warstwa materiału dźwiękochłonnego lub rozpraszającego odpowiadała pustej przestrzeni na przeciwległej ścianie. Dywany na podłodze powodują też, że dźwięk nie odbija się od podłogi. Jeśli chodzi o sufit można przymocować do niego kotary lub stare zasłony dwoma deskami przykręconymi do przeciwległych ścian tuż pod sufitem.
Reżyserka:
pamiętajcie, że w reżyserce dźwięk mamy słyszeć głównie z głośników (monitorów odsłuchowych) a nie bezpośrednio np. przez ściany, czy drzwi sąsiedniego pomieszczenia. Dlatego pamiętajcie, że ściana dzieląca reżyserkę i pomieszczenie dla muzyków powinna być równie dobrze wyizolowana akustycznie jak ściany boczne naszego studia.
Jak przystosować akustycznie reżyserkę? Znowu dwa sposoby pierwszy drogi a drugi... finansowo mniej wymagający. Pierwszy to zastosowanie profesjonalnych materiałów - dyfuzorów, płyt dźwiękochłonnych i materiału, który pełni obydwie funkcje - są to płyty pokryte piramidkami, które jednocześnie załamują i wchłaniają fale dźwiękowe. Dyfuzory umieszczamy najczęściej na wysokości głowy realizatora za nim. Płyty dźwiękochłonne umieszczane są w rogach pomieszczeń na podobnej wysokości (by dźwięk wychodzący z głośników w nie trafiał. Ostatni materiał (płyty pokryte piramidkami) umieszczamy po bokach realizatora i nad jego głową a dokładnie tuż przed nią. Jeśli głośniki stoją za mikserem płyty powinny zaczynać się tuż przed krawędzią głośników i kończyć się wraz z mikserem. Jeśli nie możemy zdobyć tych materiałów, albo sponsorzy nie poparli finansowo naszego projektu, role dyfuzorów może spełnić kotara za stanowiskiem realizatora, lub materace (nic nie zabrania połączyć obu materiałów, szczególnie gdy realizator będzie pracował przy dużym natężeniu dźwięku).
- Płyta włóknowo-gipsowa (ale pamiętajcie wbrew panującemu przeświadczeniu nie gipsowo-kartonowa (regips)!)
- Płyty dźwiękochłonne lub panele pochłaniające - chłoną one niskie dźwięki. W reżyserce można umieścić je w rogach pomieszczenia
Przeszkody:
Największymi przeszkodami są rury (szczególnie metalowe) gdyż łatwo przenoszą dźwięk. Należy je szczególnie dobrze wytłumić. Szczeliny w murze należy starannie wypełnić sylikonem. Innym elementem który może popsuć efekt naszej pracy nad wytłumieniem pomieszczeń to okna.
Przystosowanie akustyczne pomieszczeń, izolacyjność akustyczna.
Ze względu na dużą liczbę pytań kierowanych do naszego serwisu odnośnie przystosowania akustycznego pomieszczeń, izolacyjności akustycznej... czyli wszystkich tych pytań, które zadajemy sobie, gdy dysponujemy pomieszczeniem przeznaczonym na studio lub do prób, postanowiliśmy odpowiedzieć na nie artykułem poświęconym tym zagadnieniom. Dziedzina ta jest wyjątkowo trudna, szczególnie, jeśli chce się uzyskać dobry efekt małym kosztem. Jeśli poszukamy informacji w fachowej prasie, poradnikach, czy zasięgniemy rady u znajomych najczęściej uzyskamy złą informacje, która bardziej zaszkodzi niż pomoże. Dlatego już we wstępie chciałbym podziękować Krzysztofowi Pajorowi, specjaliście do spraw akustyki pomieszczeń, który pomógł nam w przygotowaniu tego artykułu pozwalając usunąć błędne informacje, w których fachowość nie wątpiliśmy gdyż pochodziły z renomowanych źródeł - kolejny przykład jak trudno o rzetelną informację. Chcemy, aby szczególnie ten dział był działem otwartym naszego serwisu, byście się dzielili z nami waszymi doświadczeniami związanymi z akustyką pomieszczeń, z izolacja akustyczna, z tłumieniem fal, przysyłajcie nam zdjęcia swoich studiów, piszcie do nas jakie materiały stosujecie, gdzie je kupujecie, jak dokonujecie pomiarów akustyki, czy korzystacie z oprogramowania symulującego akustykę pomieszczeń, przesyłajcie także komentarze do tego artykułu, oraz propozycje tego czego chcielibyście się dalej dowiedzieć, na co położyć nacisk w dalszych tego typu artykułach. Wasze materiały będziemy systematycznie umieszczać a komentarze postaramy się uwzględnić w kolejnych publikacjach.
Ferma kurza a okiełznanie dźwięku
(czyli słów kilka o izolacyjności akustycznej pomieszczeń, o przystosowaniu akustycznym sali prób lub studia nagrań oraz o kilku mitach z tym związanych)
Nie chcę skupić się na teorii zjawisk akustycznych, ale chciałbym podzielić się paroma praktycznymi radami dotyczącymi praktycznego przystosowania akustycznego sal prób lub studia nagrań. Najpierw mała anegdota z cyklu człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach: Swego czasu nie dysponowaliśmy z naszym zespołem pomieszczeniem do prób, a więc postanowiliśmy do tego celu przystosować moją piwnicę, oczywiście wiedzieliśmy, że trzeba będzie ją przede wszystkim wygłuszyć. Pewna mądra głowa, a o takie w naszej krainie nie trudno, podzieliła się z nami radosną wiadomością, że do tego celu należy pomieszczenie wyłożyć paletami do jaj. Gdzie zdobyć tak cenny z punktu widzenia małego akustyka towar? Pan na rynku sprzedający jajka chciał nam udostępnić nawet 3 czy 4 palety, ale gdy mu powiedzieliśmy, że potrzebujemy ich znacznie więcej około 200 - przestraszył się potencjalnej konkurencji i odprawił nas z przysłowiowym kwitkiem. Pomógł nam przypadek. Rozmowie przysłuchiwał się pewien pan, który powiedział, że ma on parę palet, bo lubi od czasu do czasu zjeść jajecznice i może je nam udostępnić. No ile taki facet, co lubi jajecznice może mieć palet? 20? 40? No, ale na bezrybiu... Pojechaliśmy do niego, on zaprowadził nas do piwnicy, włączył światło i naszym oczom ukazała się góra, sterta, istna żyła palet do jaj. Było tam parę tysięcy kartonów przystosowanych do transportu jajek potocznie zwanych paletami do jaj. Załadowaliśmy cala taksówkę tym skarbem z żalem zostawiając resztę palet u człowieka, dzięki któremu fermy kurze zawsze mogą liczyć na spory zysk. Piwnice wyłożyliśmy szczelnie paletami, nie oszczędzając żadnego centymetra ściany, dodatkowo drzwi i sufit obiliśmy gąbka, na podłodze ułożyliśmy dywany. No i nadeszły godzina prawdy, która okazała się dla nas godziną a dla moich sąsiadów rokiem goryczy. Efekt tak wytłumionego pomieszczenia był żaden!!! Palety do jaj nie wpływają na izolacyjność akustyczna pomieszczeń (czyli nie tworzą bariery dla dźwięku, tak by nie opuszczał on pomieszczenia) także nie tłumią dźwięku (czyli nie są materiałem który wchłania energie fal dźwiękowych - jak np. wełna mineralna, czy wełna szklana). Palety do jaj dzięki swojemu kształtowi załamują fale, które rozprasza się na nierównej, wybrzuszonej powierzchni, dzięki czemu rozchodzą się po pomieszczeniu równomiernie, dzięki temu niwelowane jest nieporzadane odbicie fal powodujące echo. Procesowi powstawania echa można też przeciwdziałać stosując materiały dźwiękochłonne. Należy też dodać, obalając kolejny mit, że wykładając pomieszczenie do podłogi do sufitu paletami do jaj nie wpłyniecie na akustykę pomieszczenia. Tak więc podstawowymi zjawiskami, które należy rozróżniać to izolacyjność akustyczna pomieszczenia, na którym szczególnie zależy osobom trzecim (sąsiadom, policjantom z okolicznych komisariatów) i przystosowanie akustyczne pomieszczenia, na którym zależeć powinno muzykom, realizatorom, którzy pracują w danym pomieszczeniu. Dlatego jeśli "wytłumimy" pomieszczenie, czyli pokryjemy ściany materiałami dźwiękochłonnymi poprawimy jego izolacyjność akustyczną, ale zburzymy akustykę tego pomieszczenia - tego typu sala będzie się nadawała do prób, ale nie będzie dobrym studiem, gdyż zasadą w studiach jest zastosowanie jak najmniejszej ilości materiałów i uzyskania dzięki temu najlepszych rezultatów - popatrzcie na zdjęcia zawodowych studiów - jak mało tam materiałów na ścianach - tu panel, tam dyfuzor i z całą pewnością względy finansowe nie grają tam roli.... natomiast im mniejsze budżetowo studio tym więcej błędów z punktu widzenia akustyki, gdyż często wiedzę o akustyce opiera się na radach znajomych dlatego możemy tam zauważyć np. że całe ściany pokryte są materiałami dźwiękochłonnymi, że zastosowane są płyty gipsowo kartonowe itd. Wszystkie te pojęcia są mylone często również przez realizatorów dźwięku, którzy pisząc dobre poradniki odnoszące się do nagrywania dźwięku, popełniają jednocześnie dużo błędów w rozdziałach o przystosowaniu akustycznym pomieszczeń. Miedzy innymi dlatego powstał mit palet do jaj, miedzy innymi dlatego izolacyjność akustyczna nazywa się tłumieniem, a tłumienie uważa się za poprawianie akustyki pomieszczenia.
Wybór pomieszczenia:
idealnym rozwiązaniem jest urządzenie sal prób w bunkrze. Po pierwsze ściany maja potężna masę, są grube, pomieszczenie znajduje się pod ziemia. Nieporządne dźwięki do takiego pomieszczenia nie dostają się a więc w nagraniach nie pojawi się brzmienie silnika samochodu naszego sąsiada czy odgłos kopanej piłki z pobliskiego boiska, ku radości okolicznych mieszkańców dźwięki nie opuszczają także pomieszczenia. Najgorszym pomieszczeniem jest niewyizolowany strych z drewnianą podłogą. Przeważnie więc znajdujemy się w pomieszczeniu akustycznie przystosowanym do naszych planów gdzieś między strychem a bunkrem atomowym - w garażu, przybudówce albo w piwnicy.
Izolacja akustyczna pomieszczenia:
zacznijmy od izolacji akustycznej pomieszczenia zwanej potocznie (czytaj - błędnie) "wytłumieniem". Mamy wiele rozwiązań, poczynając od najdroższego, idealnego (najbardziej kosztownego) po mniej skuteczne - tańsze. Tym idealnym rozwiązaniem jest stworzenie pomieszczenia w pomieszczeniu. Może być to drewniana konstrukcja, którą wypełniamy wełną mineralną albo watą szklana, nakładając potem na nią... no właśnie najczęściej słyszymy kolejny mit, czyli - płyty gipsowo kartonowe (regips), które dobrze wchłaniają dźwięk, jest to miękki materiał i o dobrej akustyce tego pomieszczenia od razu możemy zapomnieć, jeśli już mamy stosować płyty to twardsze włóknowo-gipsowa. Pamiętajmy, że pomiędzy ścianą a nową konstrukcją powinna być wolna przestrzeń, nie łączmy nowej konstrukcji żadnymi elementami ze starą ścianą, bo każdy taki element przenosi wibracje na ścianę ceglaną, co osłabia (lub niweluje) efekt wytłumienia. Jeśli już stosujemy elementy łączące dwie ściany należy umieścić pod nie gumę neoprenową. Podobna konstrukcja powinna zostać zamontowana nad naszymi głowami tworząc drugi sufit. No i wiadomo drzwi do naszego pomieszczenia - albo pokrycie podobną warstwą starych drzwi albo montaż nowych. Idealne rozwiązanie to dwie pary drzwi (w ścianie głównej i drugie w naszej konstrukcji), ale ponieważ wcześniejsze inwestycje spowodowały przeciąg w portfelu należy umieścić ścianę naszej nowej konstrukcji na tyle blisko starych drzwi by obejmowały one przestrzeń miedzy jedną a drugą ścianą, drzwi takie należy szczególnie starannie wytłumić. Dodatkowa możliwość chyba optymalna to by drzwiami wchodzić do reżyserki (mniej głośnego pomieszczenia) a z niej następnymi drzwiami do pomieszczenia dla muzyków. Elementem, na który należy zwrócić uwagę przed rozpoczęciem pracy jest podłoga, gdyż budujemy w pomieszczeniu takie "pudełko", ale pozostaje nam podłoga, która będzie przenosić rezonans, jeśli jej nie wytłumimy. Tanie rozwiązanie to dywany, wykładziny, natomiast drogie (czytaj bardziej skuteczne) to zastosowanie tak zwanych pływających podłóg, czyli umieszczeniu tak jak w przypadku elementów łączących ściany gumy neoprenowej. Dzięki tego typu materiałom podłoga reaguje na fale dźwiękowe i amortyzuje je nie przenosząc ich (lub czyniąc to w małym stopniu) poza pożądany obszar studia. Bardzo ważną zaleta tego rozwiązania to to, że już w pierwszej fazie pracy, ustalamy odległości miedzy ścianami, zatem jeśli skorzystamy z szansy i dokonamy obliczeń, wyeliminujemy problemy, które musielibyśmy normalnie korygować materiałami dźwiękochłonnymi. Dodatkowo warstwa powietrza miedzy pomieszczeniami pochłania rezonanse. Pamiętajcie tez żeby konstrukcja nie tworzyła idealnego prostopadłościanu. Ściany nie powinny być idealnie równolegle do siebie ustawione.
Inne rozwiązanie by wyizolować akustycznie pomieszczenie to przymocowanie do ścian materiałów dźwiękochłonnych: pianki dźwiękochłonne, wełna mineralna, wata szklana, styropian, materace) podobnie uczynić należy z sufitem a później do niego przymocować kotary lub dywany tak by spływały do ziemi. W ten sposób tworzymy podobna konstrukcję jak w przypadku pomieszczenia w pomieszczeniu. Ważne, tak jak we wcześniejszym przypadku by między ścianą a dywanami pozostawić wolną przestrzeń. Wszystkie szczeliny w naszych obydwu konstrukcjach można wypełnić sylikonem. Pamiętajmy jednak że taka sala będzie nadawać się na sale prób ale nie na studio, gdyż miękkie materiały wchłoną dźwięk, jedynym plusem będzie to ze z pogorszeniem akustyki usuniemy wszystkie nieporzadane echa. Jeśli wyeliminujemy pogłos zupełnie dźwięk straci energie, stanie się głuchy, spłaszczony.
Częściowe rozwiązanie:
są instrumenty głośne i głośniejsze (nie będę pokazywał palcem na perkusistę), dlatego czasami dla dobra wspólnego projektu warto szczególnie głośnego delikwenta odgrodzić np. ściankami z materacy, lub kotarami. Dźwięki niskie zostaną załamane i częściowo pochłonięte. Wiadomo ponura wizja dla perkusisty, osłabia to pracę zespołu, gdyż pogorszy porozumiewanie się przez brak bardzo ważnej komunikacji wzrokowej między muzykami, ale gdy na bardziej kosztowne inwestycje nie ma funduszy, sąsiedzi wrażliwi a przekaz muzyczny nie może czekać, trzeba się dla dobra zespołu poświęcić.
Akustyka pomieszczenia:
co oznacza stwierdzenie ze w pomieszczeniu panuje dobra akustyka?
W pomieszczeniu takim jesteśmy w stanie wygenerować dźwięk, który będzie posiadał dużą energię, której nie straci przez zbyt duże wytłumienie pomieszczenia, a z drugiej strony jego odbicia nie wytworzą ani echa ani fali stojącej. Dźwięk rozchodzi się zatem równomiernie po pomieszczeniu.
"Nie chcem, ale muszem", czyli dlaczego tłumić pomieszczenie.Płyta włóknowo-gipsowa
Dlaczego tłumimy pomieszczenia, zabieramy z nich naturalny pogłos, przecież później i tak w wielu przypadkach trzeba go dodać? Jednak mając czystą, naturalna ścieżkę z pomieszczenia pozbawionego nieprzyjemnego echa mamy pełną kontrolę nad pogłosem, który dodamy. Dużo łatwiej jest dodać pogłos niż go odjąć. Wyobraźmy sobie, że nagrana ścieżka np. wokalna ma w sobie charakterystykę pogłosu hali koncertowej, a nam zależy by głos był ciepły i stosunkowo bliski. Ile trzeba wykonać operacji by ten zabieg się udał, natomiast stosunkowo łatwo jest wykonać tą operację w drugą stronę - nanosząc na "czystą" ścieżkę wokalną pogłos sali koncertowej. Innym niemile widzianym zjawiskiem, którego należy unikać to fala stojąca, - czyli nałożenie się na siebie fali rzeczywistej, czyli tej, która generuje urządzenie - głośnik lub wzmacniacz i fali odbitej od ściany. Zjawisko to powoduje że dźwięk albo traci albo zyskuje za dużo energii. Pamiętajcie jednak o zasadzie: każda ilość dodanego materiału dźwiękochłonnego pogarsza akustykę!!!! Kolejna zasada to zwiększanie ilości materiałów dźwiękochłonnych wraz z wielkością pomieszczenia. W małych pomieszczeniach powinniśmy zredukować więc nie tylko materiały tego typu do minimum, lecz powinny one tez mieć niski współczynnik pochłaniania. Lepiej jest stosować dyfuzory, czyli rozpraszacze, gdyż są one wykonane z twardego materiału, który nie wchłania fal dźwiękowych. By pozbyć się echa można pokryć ścianę wspomnianymi paletami do jajek, ale jest to najgorszy materiał do tego celu. Zastosujmy więc dyfuzory z prawdziwego zdarzenia a nie ich imitacje. Innym sposobem jest zastosowanie materiałów, które wchłaniają dźwięk. W dobrych studiach stosuje się oba rodzaje materiałów, jednak największy problem to prawidłowe ich rozmieszczenie. Najczęściej pokrywa się dwie prostopadle do siebie ściany materiałami rozpraszającymi lub chłonącymi fale dźwiękowe. Można też ściany pokryć pionowymi paskami takich materiałów w ten sposób by warstwa materiału dźwiękochłonnego lub rozpraszającego odpowiadała pustej przestrzeni na przeciwległej ścianie. Dywany na podłodze powodują też, że dźwięk nie odbija się od podłogi. Jeśli chodzi o sufit można przymocować do niego kotary lub stare zasłony dwoma deskami przykręconymi do przeciwległych ścian tuż pod sufitem.
Reżyserka:
Pamiętajcie, że w reżyserce dźwięk mamy słyszeć głównie z głośników (monitorów odsłuchowych) a nie bezpośrednio np. przez ściany, czy drzwi sąsiedniego pomieszczenia. Dlatego pamiętajcie, że ściana dzieląca reżyserkę i pomieszczenie dla muzyków powinna być równie dobrze wyizolowana akustycznie jak ściany boczne naszego studia. Jak przystosować akustycznie reżyserkę? Znowu dwa sposoby pierwszy drogi a drugi... finansowo mniej wymagający. Pierwszy to zastosowanie profesjonalnych materiałów - dyfuzorów, płyt dźwiękochłonnych i materiału, który pełni obydwie funkcje - są to płyty pokryte piramidkami, które jednocześnie załamują i wchłaniają fale dźwiękowe. Dyfuzory umieszczamy najczęściej na wysokości głowy realizatora za nim. Płyty dźwiękochłonne umieszczane są w rogach pomieszczeń na podobnej wysokości (by dźwięk wychodzący z głośników w nie trafiał. Ostatni materiał (płyty pokryte piramidkami) umieszczamy po bokach realizatora i nad jego głową a dokładnie tuż przed nią. Jeśli głośniki stoją za mikserem płyty powinny zaczynać się tuż przed krawędzią głośników i kończyć się wraz z mikserem. Jeśli nie możemy zdobyć tych materiałów, albo sponsorzy nie poparli finansowo naszego projektu, role dyfuzorów może spełnić kotara za stanowiskiem realizatora, lub materace (nic nie zabrania połączyć obu materiałów, szczególnie gdy realizator będzie pracował przy dużym natężeniu dźwięku).
Zestawienie materiałów:
A) własna kreatywność: (pomyślcie o "recyklingu" - często przy wyburzaniu budynków, remontach fabryk itd. Możemy zdobyć potrzebne nam materiały, często drzwi, czy nawet okna, które przydadzą się w reżyserce, i nawet ktoś nam jeszcze podziękuje, że zabieramy mu "śmieci")
- dywan
- wykładzina
- kotary
- zasłony
- materace
- palety do jaj (ale te raczej w ostateczności)
B) Sklepy budowlane
- wata szklana
- wełna mineralna
- gąbka
- styropian
- płyta włóknowo-gipsowa (ale pamiętajcie wbrew panującemu przeświadczeniu nie gipsowo-kartonowa (regips)!)
- sylikon
- guma neoprenowa
C) Materiały specjalistyczne (powinny być dostępne w sklepach budowlanych - z akcentem na powinny - dlatego pamiętajcie, że im częściej będziecie o nie pytać tym szybciej się w końcu tam pojawią. Inne miejsce gdzie możecie pytać to duże sklepy muzyczne. Można te materiały zamawiać przez internet w dużych muzycznych domach wysyłkowych, ale niestety jest to drogie rozwiązanie. Pytajcie w szkołach muzycznych, studiach nagrań lub rozgłośniach radiowych skąd zdobyli te materiały (nie dzwońcie do studia S1 czy do radiowej "trójki", lecz raczej do drugiej czy trzeciej ligi tego typu instytucji)
- płyty dźwiękochłonne lub panele pochłaniające - chłoną one niskie dźwięki. W reżyserce można umieścić je w rogach pomieszczenia
- Płyty z pianki, pokryte warstwą materiału w kształcie piramidek (taki profesjonalny odpowiednik palet do jaj) Oprócz funkcji rozpraszania (dyfuzji) dodatkowo tego typu płyty chłoną dźwięk (absorpcja). Można je stosować zarówno w reżyserce jak i w sali prób. W reżyserce można umieścić je na wysokości uszu na ścianach i na suficie nad odsłuchami studyjnymi.
- Dyfuzory - umieszczane najczęściej w reżyserkach za stawiskiem realizatora na wysokości jego uszu. Jest to jakby otwarty kredens wykonany przez pijanego cieśle. "Półki" i "przegródki" poukładane są krzywo, są różnej szerokości. Rozpraszają one, zatem energię fali dźwiękowej. Energia jednak rozprowadzana jest w pomieszczeniu równomiernie. Czasami dyfuzory przypominają makietę, na której poukładane są rożnego rodzaju bryły
Przeszkody:
Największymi przeszkodami są rury (szczególnie metalowe) gdyż łatwo przenoszą dźwięk. Należy je szczególnie dobrze wytłumić. Szczeliny w murze należy starannie wypełnić sylikonem. Innym elementem który może popsuć efekt naszej pracy nad wytłumieniem pomieszczeń to okna. Z jednej strony bardzo potrzebne w ciepłych pomieszczeniach (wszystkie materiały dźwiękochłonne są też dobrymi izolatorami), w których przebywa parę godzin parę osób, skupionych psychicznie i wytężających się fizycznie. Pomieszczenia takie należy często wietrzyć, gdyż niedostateczna dawka tlenu powoduje zmęczenie, osłabienie koncentracji i sesja nagraniowa może się stać męczarnią. Z drugiej strony okna łatwo rezonują, źle uszczelnione przenoszą dźwięk. Najlepszym rozwiązaniem jest dźwiękoszczelne okno z podwójną albo potrójną szybą. Ciężko znaleźć zastępcze rozwiązanie, kotary, materace, wykrojone profile styropianowe usuną problem fragmentarycznie.
Dodatkowe informacje:
- pamiętajcie, że jeden element, który ominiecie podczas tłumienia spowoduje, że cala konstrukcja przestanie pełnić swoją funkcję i praca pójdzie na marne np. źle wytłumione okno czy drzwi
Zamiast podłóg pływających. Można zmniejszyć w ten sposób przenoszenie wibracji na podłogę.
- ustawienie instrumentów w "akustycznie bezpieczna stronę" w piwnicy ściana zwrócona do w stronę gruntu - kolumny do okna /adam/
jeśli głośniki stoją na twardej powierzchni mogą wibrować, by tego uniknąć można postawić je na cienkiej warstwie gąbki, gumy czy innego elastycznego materiału.
http://www.studio.use.pl/aku_pom.html
-----------------------------------------------------------------------------------------
Najprostszym i najtańszym rozwiązaniem i w miarę efektywnym, byłaby zmarszczona kotara zamocowana w pewnej odległości od przegrody w granicach 10 cm, wg mnie bardziej efektywna jak powyższe półśrodki.
pianka-zachem
Uważam, że płaska powierzchnia i tak odbija dźwięk bez względu na to ile naupychamy wełny pod płytę
tylko izoluje!!!!!!!!!!!!!!
Wybór materiału na okładzinę zewnętrzną ma mniejsze znaczenie, rzadko ocenia się jego izolacyjność. Istotne są raczej łatwość układania i późniejsza estetyka wykończonej powierzchni. Najczęściej korzysta się z płyt gipsowo-kartonowych. Ich wskaźnik izolacyjności to kilka decybeli. Jeśli więc na kilkucentymetrowej izolacji ułoży się je w jednej warstwie, to przegroda będzie miała wskaźnik izolacyjności około 60 dB, a jeśli w dwóch warstwach – już 62 dB, czyli o 2 dB wyższy. Spełnia w ten sposób wymagania normowe, zapewniając wzajemny komfort sąsiadom. Niestety, standardowa okładzina może się okazać niewystarczająca, jeżeli ekran ma spełniać podwyższony standard akustyczny, czyli poprawiać izolacyjność przegrody do wartości powyżej 65-70 dB, na przykład przy pomieszczeniach z głośno grającą muzyką. Trzeba wtedy zastosować płyty o specjalnym przeznaczeniu, na przykład gipsowo-kartonowe lub gipsowo-włóknowe o podwyższonej izolacyjności akustycznej,
Montaż
Dźwięki są przenoszone nie tylko bezpośrednio przez ekran izolujący, ale też obwodowo – przez miejsca zamocowania profili do ścian. Dlatego końcowy efekt zależy od odpowiednio skręconej konstrukcji i prawidłowego uszczelnienia styków.
Po wytyczeniu miejsca montażu profili stalowych UD przycina się je i podkleja paskami taśmy akustycznej – dopiero wtedy można je przykręcić do podłogi i do sufitu. Następnie do izolowanej ściany mocuje się w odpowiednich rozstawach łączniki bezpośrednie ES. Wszystkie łączniki przed przykręceniem muszą być podklejone taśmą, inaczej staną się mostkami przenoszącymi drgania pomiędzy ściana, a okładziną ekranu. W przygotowany ruszt wstawia się profile CD i skręca je z łącznikami ES. Najważniejszym etapem prac jest staranne ułożenie materiału izolacyjnego – musi szczelnie wypełniać przestrzeń między profilami i za nimi. Zaizolowaną konstrukcję obudowuje się okładziną z płyt gipsowo-kartonowych lub gipsowo-włóknowych. Aby na stykach ekranu z sufitem i ze ścianami bocznymi nie pojawiały się pęknięcia, umieszcza się tam paski taśmy poślizgowej. Ostatnim elementem jest zaszpachlowanie spoin między płytami.
--------------------------------------------------------
Gąbka ma wytracać dźwiek - jest materiałem stratnym. Długość pochłanianych fal zalezy od jej grubosci i gestości. Każdą makatkę, dywan, czy gąbkę należy powiesić w pewnej odległosci od ściany. W ten sposób żeby tłumione były fale przeczodzące przez materiał tłumiący i fale odbite od ściany. Wtedy nieco rozszerzy sie spektrum tłumionych częstotliwości. Bas tlumia szafy z ubraniami i skrzynie tapicerowanych mebli.
Płyty korowe i maty twarde są dobre do izolacji dwiękowej. Umieszczenie na scianie kilku milimetrów korka niewiele daje. Może dla najwyższych częstotliwości. Znacznie lepiej działają ciezkie zaslony i dywany. Za miejscem odsłuchy dobrze miec jakąś biblioteczkę, regał z książkami itp. i odsunąć się od ściany
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=6614&p=1#k
---------------------------------------------------
Przez ściany niesie się bas, i to właśnie jest przyczyna wszelkich sąsiedzkich animozji
Proszę uderzyć twardym przedmiotem o beton, a następnie o płytę styropianu, a teraz o płytę z wełny szklanej, czy mineralnej, jakie są efekty?
To jest cała odpowiedź, którego materiału użyć najlepiej do izolacji akustycznej, no może nie cała?
-------------------------------------------------------------------------
Lekkie ściany szkieletowe, zależnie od stosowanej konstrukcji, mogą uzyskiwać różną izolacyjność akustyczną. Wartości jednoliczbowych wskaźników RA1, osiągane w warunkach laboratoryjnych przez ściany o różnej budowie mieszczą się w granicach od 27 dB (pojedyncza płyta gipsowo-kartonowa) do ponad 70 db w przypadku specjalnych systemów suchej zabudowy wnętrz wykorzystywanych np. w multiplexaxch.
O izolacyjności akustycznej lekkich ścian szkieletowych montowanych z płyt gipsowo-kartonowych decydują:
- konstrukcja szkieletu nośnego ściany;
- grubość lub ilość warstw pokrywy;
- gęstość i grubość materiału wypełniającego, dźwiękochłonnego.
Rysunek1. Wpływ grubości okładziny z płyty g-k na parametry akustyczne.
Konstrukcja ściany
Ściany wykonane w systemach suchej zabudowy wnętrz mogą być wykonane na pojedynczym stelażu nośnym i obłożone obustronnie jedną warstwa płyty gipsowo-kartonowej o grubości 12,5 mm. To najprostsze rozwiązanie, jednak ze względu na tzw. mostki akustyczne nie dająca zadowalających efektów tłumienia dźwięków. Jednym z rozwiązań w tym przypadku jest zastosowanie profili stalowych o większych wysokościach, np. zamiast standardowych 50 mm można zastosować profil o wysokości 100 mm. Już taka zmiana spowoduje zwiększenie izolacyjności ściany nawet o 6 dB. To jednak wpływa ostatecznie na grubość samej ściany.
Bardziej skutecznym rozwiązaniem jest wzmocnienie konstrukcji stelażu nośnego dla ścian działowych wykonywanych w systemie suchej zabudowy wnętrz. W ścianach podwójnych okładziny mocuje się do dwóch odrębnych szkieletów, co eliminuje powstawanie bezpośredniej drogi przenoszenia dźwięków. Porównanie izolacyjności ścian: pojedynczej o grubości 100 mm i podwójnej wskazuje, że dla tej pierwszej wskaźnik izolacyjności R'A1 jest o 5 dB mniejszy od ściany o podwójnym szkielecie.
Warto tutaj dodać, że istotnym czynnikiem wpływającym na skuteczność izolacji akustycznej ścian o podwójmy szkielecie ma sposób ich montażu. Należy unikać powszechnie stosowanych powszechnie przewiązek spinających. Te dodatkowe elementy łączące dwie ściany szkieletowe powodują powstawanie mostków akustycznych obniżających izolacyjność przegrody. Oczywiście ściana podwójna montowana jest najczęściej na wspólnym na stropie, który przenosi drgania. Dla ich tłumienia standardowo, w każdym systemie suchej zabudowy stosowane są specjalne samoprzylepne taśmy akustyczne.
Okładziny
Płyty gipsowo-kartonowe produkowane są w różnych grubościach, jednak ze względu na walory montażowe - lekkość i poręczność najczęściej stosowane są te o grubości 12, 5 mm. Od grubości płyty g-k uzależnione jest położenie częstotliwości rezonansowej, przy której występuje wyraźny spadek izolacyjności akustycznej. Częstotliwość ta przemieszcza się wraz ze zmianą grubości płyty.
Wypełnienie
Przy montażu ścian działowych z płyt gipsowo-kartonowych należy pamiętać, że izolacyjność akustyczna w dużej mierze zależy również od umieszczonego w ścianie wypełnienia. Najczęściej stosowanym wypełnieniem jest wełna mineralna lub szklana, która jest sprawdzonym materiałem dźwiękochłonnym. Grubość użytego materiału dźwiękochłonnego decyduje o izolacyjności ściany. Niedopuszczalna jest, stosowana czasami praktyka pozostawiania lekkiej ścianki szkieletowej bez wypełnienia.
W porównaniu ze ścianami działowymi wykonanymi w sposób tradycyjny, czyli technologii ścian murowanych, lekkie ściany działowe z poszyciem płytami gipsowo-kartonowymi odznaczają się wieloma zaletami:
- wyższą izolacyjnością akustyczną (przy tej samej grubości przegrody);
- niską masą (około 25 kg/mkw);
- dowolnym kształtowaniem wyglądu i przebiegu ścian.
Lekkie ścianki działowe wykonane z płyt gipsowo-kartonowych mogą mieć bardzo dobre właściwości akustyczne, a ich izolacyjność zależy od kilku rozpoznanych w trakcie badań terenowych i laboratoryjnych czynników. Stosowanie reżimu technologicznego, przewidzianego przez producentów systemów pozwala spełnić nawet największe wymagania izolacyjności akustycznej. A dotyczy on nie tylko stosowania wypełnienia dźwiękochłonnego, taśm akustycznych czy ściany podwójnej lecz również zasady właściwego osadzania puszek instalacyjnych i wypełniania masą uszczelniająca wszelkich otworów w płycie.
http://www.polskigips.pl/?id=45
-------------------------------------------------------------------