Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Akumulatory samochodowe - jakie najlepsze?

uaz 10 Jun 2004 00:19 901238 265
Optex
  • #121
    kgflanela
    Level 17  
    Każdy chwali firmę, na której się nie zawiódł i pewnie ma rację. Ja tylko chciałem ostrzec przed kupnem akumulatora w jakiś małych sklepikach lub na stacjach benzynowych gdzie baksy stoję długie miesiące a może i lata bez obsługi.
  • Optex
  • #122
    Jarząbek
    Level 14  
    Wiodące firmy na świecie to Bosh oraz Centra.Oczywiście zawsze sie moga zdażyć jakieś wybrakowane ale innym firmą zdaża sie to częściej.
  • #123
    BIGOLSEN
    Level 31  
    Kilka misięcy temu zaufałem firmie niemickiej "Hoppecke" . Akku zachowuje się świetnie . Moc wyjątkowa , żadnych zachwiań prądowych . Powiedziałbym - wyśmienity . Niestety nie jest tani , ale cena marki ( to jak Mercedes wśród akumulatorów ) . Jeśli chcesz mieć niczym nie zakłóconą pracę akumulatora , to polecam . Mam w samochodzie masę odbiorników prądu , często pracujących jednocześnie . W serwisie szczególnie polecana marka , pomimo obsługi przez ten serwis Boscha i innych znanych marek akumulatorów . Za ten , który posiadam , ( 66A / 510Ah ) , zapłaciłem w serwisie wraz z montażem 236zł , ale uważam , że było warto .
    Pozdrawiam .
  • #124
    Dr.Zepsuj
    Level 20  
    Polecam Hoppecke. Kupiłem taki razem z autem, spisuje sie swietnie już 3 lata. Nie ma z nim problemów. Zycie ma ciężkie, bo w aucie dużo muzy, czesto wyładowywany do zera i ładowany na szybko prostownikiem w różnym stopniu. Wiele razy przeładowany bo zapomniałem wyłączyć. I działa. Mam 65ah. Co ciekawe od kiedy go mam jak sie przeliczy ampery razy czas z prostownika to daje sie władować około 40. A, bym zapomniał - odporny mechanicznie. Nie był długo przykręcony i latał po całym bagażniku, przewracając sie itd. Działa.
  • #125
    HZ10
    Level 14  
    popieram Dr.zepsuj hoppecke jest oki u mnie w tdi lata ok 6 lat bez awari cena nie najniższa w drugim mam moola samochód t2 1.6 d 4lata wozi chleb z piekarni kręci przy najwyższych mrozach
  • #126
    esem
    Level 17  
    W mojej Toyocie mam Panasonica: świetna rzecz, bezproblemowy.
    Niestety, dostępny tylko w serwisie i kosztuje makabrycznie drogo: kupie za to np. 3 Bosche.
  • #127
    popyla
    Level 13  
    z tego co słyszałem najlepsze są akumulatory żelowe ale są drogie
  • #128
    adje
    Level 14  
    Czytam, czytam i dla kogoś kto w temacie ma słabe rozeznanie to będzie miał mętlik w głowie.

    Pragnę dla wygody zebrać w całość uwzględniając materiały producentów akumulatorów choć niekiedy będzie to rozbieżne z tym co napisano powyżej.

    Nie wgłębiając się w przypadki szczególne wadliwych tworów akumulatorowych, wszystko zależy najbardziej od jakości składników naszej instalacji samochodowej.

    - należy zmierzyć prąd rozruchu i zamontowany aku winien mieć dopuszczalny prąd rozruchu 2x a ja polecam 3x większy (ze względu na obnizanie się pojemności aku w zimie szczególnie przy temp. -15 i wiecej stopni), Tutaj uwaga, że np silniki benzynowe 1,6 mają J rozruchu od 110 A nawet do 240 A, przy tej samej kompresji, a ten duży, świadczy o koniecznosci konserwacji układu rozruchowego, bo typowy akumulator (nawet najlepszy) nie wytrzyma wielu rozruchów w zimie.

    - zmierzyć należy jakie napięcie jest przy pracującym silniku ( najlepiej powyżej 3000 obr/min), by sprawdzić czy prawidłowo pracuje regulator napiecia ( powinien być w zakresie 13,6 - 14,4 V) - zgodnie z zaleceniami fabrycznymi,

    - sprawdzić, czy jest właściwa izolacja całej instalacji (najlepiej w deszczowy dzień), bo czasem jest przetarta i różnie bywa szczególnie w jesienne deszczowe dni.

    Jeśli wszystko jest w porządku, to jeśli nie mamy zbytniego pecha trafiając na jakiś wadliwy model aku powinniśmy mieć 4 lata spokoju ale pod warunkiem regularnego dolewania wody destylowanej - szczególnie w lecie (odradzam demineralizowaną, która bardziej nadaje się do układów chłodzących) i konserwowania klem aku wazeliną bezkwasową.
    Chcę również zwrócić uwagę na to że fabrycznie stosuje się klemy ołowiane, bo te są najbardziej odporne na korozję powodowaną kwasem siarkowym o tym stężeniu. Klemy mosiężne tak często oferowane przez prywaciarzy jako lepsze nie spełniają tak dobrze swojego przeznaczenia.

    Co jakiś czas - najlepiej przed okresem zimowym - zaleca się naładowanie akumulatora i wtedy sprawdzenie areometrem ciężaru właściwego kwasu i ewentualnie skorygowanie w poszczególnych celach (są różnice np z powodu dolewania wody i różnego gazowania cel szczególnie w lecie.

    Te czynności zajmują więcej czasu gdy się o nich pisze niż w rzeczywistości, a są bezpośrednio rzutujące na żywotność każdego akumulatora. Gwarantuję, że każdy wytrzyma wtedy minimum 4 lata a często 6-7 lat. Piszę to na podstawie wieloletniej praktyki, a nie tylko teoretycznie.

    Teraz o ładowaniu.

    Nie wdając się specjalnie w teorię producenci zalecają ładować aku prądem wynoszącym 1/10 jego pojemności i w zależności od producenta przez 12 do 14 godzin. Tak jest przy stałym prądzie ładowania.

    Jeśli prostownik zapewnia tylko stałe napięcie ładowania i my nie mamy możliwości (lub nie chce się nam prądu stale regulować), to wtedy ustawiamy napięcie zalecane na 14,4 V i ładujemy tak długo, by prąd ładowania spadł do zera, a praktycznie do poniżej 1 A przez minimum 2 ostatnie godziny.
    Do szybkiego ładowania napięcie ustawiamy na ok 16,8 V i wtedy prąd ładowania bedzie zdecydowanie większy (czas krótszy) ale wtedy musimy po kilku godzinach sprawdzić czy już nie następuje gazowanie aku i wtedy przerywamy ładowanie Przy takim ładowaniu po kilku minutach po odłączeniu powinniśmy sprawdzić czy napięcie na zaciskach wynosi w przedziale 13,4 - 14,4 V. To świadczy o prawidłowym naładowaniu choć najbardziej miarodajnym jest pomiar ciężaru właściwego kwasu.

    W tym momencie mozna sprawdzać i korygować kwas siarkowy w celach..

    Pozostaje jeszcze sprawa ewentualnej regeneracji aku, tak popularnej w latach poprzednich.

    Zmieniła się technologia aku i sprawa zasiarczenia aku to zupełnie inny problem sprowadzający się głównie do nie dopuszczenia do rozładowywania się aku poniżej 30% jego pojemności (napięcie poniżej 10 V bez obciązenia to już zabójstwo aku). Gdy sporadycznie dopuscimy do tego to pomaga ładowanie odsiarczające (ładowanie naprzemiennie z rozładowywaniem). Przy dzisiejszych konstrukcjach czasami już nawet po jednym głębokim rozładowaniu i pozostawieniu aku na dłuższy czas, może to być już tylko wg zasady: pomoże jak umarłemu kadzidło.

    Jak ktoś nie ma specjalnego prostownika odsiarczającego, to można naładować aku, a potem go rozładować np żarówką 55 W (7 godz dla aku 55 Ah) i następnie znów naładować. Naywa się to formowaniem ale również odsiarcza choć mniej skutecznie.

    Ja często po ok 3-4 latach używania aku wymieniam kwas na nowy (aku musi być do tej czynności naładowany przed wymianą, a po wymianie podłączony na napięcie 14,4 V na kilka godzin). Jesli aku nie był padniety a tylko sprawiać zaczynał kłopoty przy jesiennych przymrozkach, to z reguły ożywał minimum na jeszcze jedną zime.

    Mała uwaga.
    Każda nawet niegroźna wyglądająca stłuczka, a nawet częste gwałtowne hamowania awaryjne skracają żywot najlepszego aku, bo prowadzi to do dużych przeciązeń, często powodujących odrywanie się masy czynnej.
    Dawne konstrukcje umożliwiały wypłukiwanie opadającego osadu, ale współczesne już nie.

    Doradzam jeszcze jedno
    Przed sezonem zimowym podjeżdżać do "dobrej" akumulatorowni.
    Za sprawdzenie instalacji od stałych klientów nic sie nie pobiera.
    Za naładowanie aku z wymianą kwasu,i korektą i sprawdzeniem instalacjisamochodowej oraz zastępczy aku na te ok 3 dni płaci się przeważnie 15 zł. Może warto raz na rok, przed zimą tę czynność dokonać by nie być zaskoczony w zimie.
  • Optex
  • #129
    coolombo
    Level 29  
    adje wrote:
    Mała uwaga.
    Każda nawet niegroźna wyglądająca stłuczka, a nawet częste gwałtowne hamowania awaryjne skracają żywot najlepszego aku, bo prowadzi to do dużych przeciązeń, często powodujących odrywanie się masy czynnej.
    Dawne konstrukcje umożliwiały wypłukiwanie opadającego osadu, ale współczesne już nie.


    Witam! jak najbardziej się zgadzam z powyższym , w moim aucie akumulator jest umiejscowiony w komorze silnika z przodu przed światłem, można sobie łatwo wyobrazić co się dzieje gdy często się jeździ po wyboistych drogach , akumulator jest w ciągłym stresie. Efekt jest taki że elektrolit jest strasznie zanieczyszczony(pewnie odkruszająsie kawałki płyt ołowiowych), jest to już moj 3 akumulator i pewnie zimy nie dożyje :( nie wiem co z tym zrobić, chyba najlepiej byłoby umiescic go w bagażniku?

    pozdrawiam!
  • #130
    kufel99
    Level 11  
    z moich doświadczeń wynika że najlepsza jest VARTA chociaż cena jest troche wysoka, natomiast nie polecam Bosch a Silvera
  • #131
    HZ10
    Level 14  
    a mnie zdechł wczoraj mool (cela sie zwarła) wytrzymał pół roku :cry: :cry: a na dodatek zginęła mi gwarancja :evil: :evil:
  • #132
    TadeS
    Level 11  
    Witam . Miałem W Felicji od nowości (7 lat) akumulator czeski na licencji szwedzkiej firmy AKUMA. Auto mi kiedyś dwa razy nie kręciło rozrusznikiem, mówili znajomi : to wina aku. Kupiłem nowy: Centra Futura
    i niepotrzebnie wydałem pieniądze, przedwczoraj mi znowu nie kręcił. To nie była wina aku tylko pewnie gdzieś było zwarcie i prąd uciekał. Nie wiem :?: ile wytrzyma Centra, ale Akuma była super. :)
  • #133
    acandrzej
    Level 1  
    Miałem Centrę w swoim Poldku 7 latek i działal perfekcyjnie raz myślałem że wysiadł ale to szlak trafił rozrusznik nie dawno sprzedałem Poldka i niestety już nie dowiem sie ile wytrzyma POŻĄDNY polski akumulator
  • #134
    marcinsky
    Level 14  
    mam takie pytanie: jakie napięcie powinno być na akumulatorze naładowanym bez obciążenia?Ktos tu pisał 13 ktoś inny 14.4 a nawet 16V.pewnie bedzie to zalezało od producenta... ale jakas norma chyba jest:)
    moj po naladowaniu do max. ma 12.8V. narazie nie narzekam(1,9D aku 72Ah)pali... ale nie wiem jak w zimie.
  • #135
    Los_sandalos
    Level 27  
    A ja chciałbym zwrócić uwagę na coś co tu jeszcze nie padło, mianowicie bardzo duży wpływ na trwałośc akumulatora ma dbałość o stan rozrusznika - przy zużytych tulejkach pobiera on b. duży prąd co bardzo "męczy" akumulator. Jeżeli rozrusznik podejrzanie wolno kręci lub przygasają kontrolki podczas rozruchu to należy skontrolować też rozrusznik a nie klnąć na akumulator.
  • #136
    tomeeczee
    Level 11  
    niezawsze jest ważne jakej marki jest akumulator ale jakiej jest pojemnosci i jaki ma prąd rozruchowy lepiej jest dobrac mocniejszy akumulator gdyz gwarantuje on łatwiejszy rozruch dłuższa żywotnosc samego akumulatora. wiekszosc alternatorów uciagnie mocniejszy akumulator niz zaleca to producent.
  • #137
    daniel__
    Level 13  
    Witam !!!
    Całkowicie zgadzam się z innymi Bosch w Punto padł miesiąc po gwarancji, z Centrą niemiałem żadnych problemów przez długi czas chyba ponad 3 lata, niestety umarł nagle i byłem zmuszony na trasie kupić jakiś na najbliższej stacji. Kupiłem Carmana bo nie miałem więcej kasy :twisted: , narazie ma ponad 1,5 roku i jest OK. 8)

    Ale następny to będzie Centra.

    Pozdrawiam.
  • #138
    Zwierzak81
    Level 24  
    Exide 45Ah, samochod skoda 120. Akumulator dzialal 5 lat, w tym czasie byl dwa razy rozladowany (z mojej winy). Ale 5 lat to juz ten czas, czas na wymiane. Choc jeszcze sprobuje troche pojezdzic, lecz slaby akumulator w zime to udreka.
  • #139
    markcc
    Level 13  
    akumulator Centra Poznań 11 lat
    przeżył dwa kombajny,
    pracował w ciągniku a obecnie działa w koparce Fortshit
    Ja preferuję Centra Poznań im bardziej topornym tym zazwyczaj trwalszy
    8-10 lat w maszynach rolniczych często się zdarza a 6 lat to nie problem.

    W samochodach wiele zależy od eksploatacji.
    Jak jeździsz 5km rano i 5 wieczorem to niewiele akumulatorów to wytrzymuje bo są notorycznie niedoładowane. Raz na tydzień zimą go podładuj a napewno wzrosnie ci trwałość.
  • #140
    Staszek z Chełma
    Level 19  
    Osobiście uważam , że bezobsługowe to lepiej nie patrzeć na nie.
    Dość trwałymi są produkty EXIDE
  • #141
    PLASTER65
    Level 11  
    mam bosch -silver drugą sztukę
    pierwszy padł po trzech zimach [ dziennie ok 100 uruchomień]
    ten wytrzymał już jedną zimę . co będzie zobaczymy ?
    Pozdrawiam
  • #142
    ger56
    Level 18  
    popieram picia, aku musi byc ladowany i rozladowywany, jezeli aku powiedzmy sobie gdzies stoi i jest tylko ladowany to dlugo nie pociagnie
  • #143
    leeboss
    Level 11  
    Dziś już chyba kupię nowy akumulator. Mam już dość martwienia się czy mi rano odpali. Mam orginalny jaki był montowany w TICO nazywa sie DELKOR bezopsługowy. Musze przyznać że od początku nie bardzo mi pasił zwłaszcza w zimie. KIedyś kuzynowi zdechł aku w VW caddy TDI i próbowaliśmyu kablami odpalić auto z mojego aku jego silniczek ani drgnął. Jak nie jeźdze autkiem i pare dni postoi to lampki mi przygasają podczas rozruchu, w zimie nie zapali. W w czoraj jak temperatura spadła do 1 C musiałem go brać na pych. POjeździłem troche i już odpalał bez problemu. Kupuję Centre mają mi dziś przywieżć.
  • #144
    User removed account
    User removed account  
  • #145
    djb
    Level 12  
    steczow wrote:
    Jak tak czytam te wszystkie posty! I zastanawiam się kiedy ten temat bedzie zamknięty? Czy moze tak wszyscy beda pisac w nieskończoność?



    Ja tam nie jestem za zamykaniem tematu, bo mysle ze opinie na temat akumulatorow sa na czasie szczegolnie w okresie zimowym.

    Dodam przy okazji cos od siebie, na temat centry i jej obslugi mialem juz rozne historie, 2 doswiadczylem, pierwsza to taka ze w seacie ibiza rozladowywal sie akumulator centry po 2 latach od zakupu, pomine juz powody, ale w momencie gdy pojawilem sie w nim w miejscu zakupu i po pierwszych zdaniach zostalem potraktowany jak wyrzutek, wywynioskowalem ze gwarancja na akumulator jest zlem koniecznym dla sprzedawcy, niemile doswiadczenie. W drugim przypadku tez po 1,5 roku zupelnie padl akumulator w lublinie, tym razem stwierdzono ze to z winy uzytkownika, uszkodzenie bylo trwale, plyta czy cos takiego.

    I po tych doswiadczeniach z Centra dalem sobie spokoj - zaczalem szukac innej firmy, zastanawialem sie na ZAP Piastow, ale ostatecznie wybralem AUTOPART Mielec (glownie ze wzgledu na cene). Jezdze niecaly rok i jest Ok.
    Z mojej winy w tym okresie rozladowal sie akumulator (nie wiedzialem o tym), podjechalem do miejsca zakupu i tu w przeciwienstwie do centry bylo milo i grzecznie, pani stwierdzila ze akumulator jest rozladowany i zeby go sprawdzic trzeba go naladowac, dala mi zastepczy, wziela moj, naladowala, nastepnego dnia sprawdzila, wyszlo ze ok, sama sprawdzila mi samochodzie prad ladowania i okazalo sie ze jest troche za niski. Podczas gdy w sklepie gdzie kupowalem centre nikt sie nawet nie ruszyl z miejsca. Pomine sama rozmowe ze sprzedawcami ktora przypominala czasy PRL. Moge dodac ze mialo to miejsce na ul. Pogodnej w Bialymstoku, naprzeciwko stanowisk naprawczych MPK, nazy firmy nie pamietam, zreszta nie wiem czy moge tu nawet ja podawac.
    Takze ja Centry nie polecam nie ze wzgledu na jakosc, bo moze ma ona nawet lepsza niz AUTOPART ale ze wzgledu na podejscie firmy do obslugi klienta i brak kontroli nad przypadkowymi dealerami swoich produktow.

    pozdr.
  • #146
    Aleks89
    Level 1  
    Mam pytanie do biegłych w temacie akumulatorów:
    Czy w Varcie z serii Blue Dynamic otwiera się dekiel aby sprawdzić poziom elektrolitu. Próbowałem śrubokrętem podważyć ale mocno siedzi, a nie chcę coś spier..... .
  • #147
    szefoszefo
    Level 11  
    Jaki akumulator lepiej kupić - obsługowy czy bezobsługowy (wolałbym bezobsługowy bo mam kiepski dostęp do niego i niewygodnie dolewać wode)? Myślałem nad ZAP Calcium. Jak odczytać na nim date produkcji?

    PS Obecnie używam akumulatora VARTA przez trzy lata (300 tys. km) i niestety juz padł.
  • #148
    User removed account
    User removed account  
  • #149
    wicek
    Level 11  
    słyszałem właśnie że bosche to tylko silvery są dobre(tyle że drogie) A Centra - potwierdzam, ja jeździłem na niej też jakieś 6 lat! Teraz mam Exide - podobno też w miarę, ale to się okaże

    Dodano po 3 [minuty]:

    Szefo daty produkcji nie odczytasz :/ , jest data produkcji zbiornika :/ (a czasem nawet ona jest zakodowana) ale nie ma daty zalania :/ (no ale gwarancje i tak masz przeważnie na rod od daty ZAKUPU) . Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi ale tak mi gość jeden w sklepie mówił
  • #150
    Karaś
    Level 11  
    witam mam exaida jestem zniego zadowolony 165tys i 5 lat jest ok...