Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Opel Astra rozladowuje akumulator :(

ziko77 20 Jul 2007 12:56 20016 22
Suntrack
  • #1
    ziko77
    Level 23  
    Witam,

    Panowie mam problem, a njie znalazlem odpowiedzi na moje pytania na forum ( albo slabo szukam) opel astra kombi, 93 rok, 1.6 benzyna 8v plus gaz, calkowicie rozladowywuje mi podczas jazdy akumulator. wymieniane byly ostatnio lozyska w alternatorze, ale jeszcze na starym, rozladowanym akumulatorze. Po podladowaniu go i przejechaniu 20 km padl calkiem. Gdy zamontowalem nowy, rozladowal sie calkowicie po 60 km jazdy. Co moze byc przyczyna tego i jakie ewentalne koszty naprawy?
    na zgaszonym samochodzie pobor pradu z aku byl ok. 200 300 mA czyli chyba w normie ( alarm).

    cale problemy z pradem w samochodzie zaczely sie kilka dni temu, gdy jadac dosc szybko z pracy nagle zapalilo mi sie ladowanie na chwile ale po ok. kilku min. zgaslo.... jadac dalej ok. 5 km juz nie udalo mi sie ponownie odpalic samochodu, a swiatla ledwo swiecily.,


    bede wdzieczny za pomoc.

    pozdrawiam.

    lukasz
  • Suntrack
  • Helpful post
    #2
    jedi9
    Level 15  
    witam !!
    sprawdz rególator napięcia powiniena na zapalonym samochodziedawac ok 14,4V.
    Mam pytanie czy jak właczysz światła to przygasają same w rytm pracy silnika ??
  • Suntrack
  • Helpful post
    #3
    djskate8
    Level 19  
    Sprawdź regulator napięcia, przejście na przewodach czy masz pewne masy itp. Jak mi przyjdzie coś innego do głowy to napisze. Odpal auto i sprawdź napięcie z alternatora.
  • Helpful post
    #4
    elektro27
    Level 13  
    Witam. Przede wszystkim sprawdź ładowanie. Na zapalonym silniku na klemach akumulatora powinno być napięcie 13-14V. Jeżeli jest mniejsze np. poniżej 12V to znaczy, że nie ładuje. Moze być uszkodzony alternator tj. Spalone uzwojenie, szczotki lub regulator napięcia. Może też być brak napięcia wzbudzenia alternatora w twm przypadku sprawdzić przewody przy alternatorze. Pozdrawiam i powodzenia.
  • Helpful post
    #5
    jedi9
    Level 15  
    ah polecam jeszcze przeczyszczenie wszystkich styków
  • Helpful post
    #6
    gordon1
    Level 15  
    Podstawa to sprawdzenie ładowania , jak pisali wyzej , sprawdz przewod pradowy na alternatorze (30) groby czerwony , idzie bezposrednio na akumulator albo na rozrusznik (nie pamietam dokładnie podłaczenia ) .Podłacz najlepiej bezposrednio na akumulator z zacisku 30 na alternatorze i sprawdz ładowanie .Jak bedzie brak ładowania to wyciagnij regulator i sprawdz jesli bedzie dobry to pozostało wyciagniecie alternatora i sprawdzenie .
  • #7
    ziko77
    Level 23  
    dziekuje bardzo za podpowiedzi. Aktualnie jestem w pracy w sosnowcu, laduje aku i jakims cudem bede chcial dojechac do czestochowy, bo tam mieszkam. wieczorem bede chcial coz zrobic z tym moim samochodem a o efektach napewno napisze.

    dziekuje i pozdrawiam,


    ps. oczywiscie dalsze sugestie mile widziane :)

    lukasz
  • Helpful post
    #8
    ice
    Level 13  
    Witam.
    Miałem podobny problem w asterce 1.4 z 93r. Zaświeciła się kontrolka ład. więc zawiozłem alternator do pomiarów i wyszło że jest ok. Założyłem i ładowanie wróciło do normy. Po jakimś czasie powtórka z rozrywki ale kontrolka nie świeciła, podobnie jak u Ciebie na drodze wszystko powoli przygasało, tracił moc aż wreszcie padł. Po sholowaniu i naład. akum. znowu stwierdziłem po odpaleniu brak ład. Powiązałem to z tamtą wcześniejszą ust., dlaczego po wyjęciu i włożeniu było dobrze? Ponieważ zostały ruszone śruby i na jakiś czas poprawiła się masa. Zwarłem kluczem na krótko obudowę alt. z obudową silnika (na pracującym silniku ) i alt. dostał takiego powera że aż silnik zwolnił. Na akum. pojawiło się ponad 14V !!! Poprawiłem masowanie alt., poprowadziłem mu dodatkową masę i 3 lata spokój. Potem okazało się, że kumpel w kadecie miał podobny objaw i zrobiłem to samo. Identyczna sytuacja. Nie mam dużego dośw., ale wskazywałoby to że jest to typowa przypadłość.

    Dodano po 2 [minuty]:

    Ja jestem z Sosnowca, więc jeśli jeszcze nie wyjechałeś to napisz mi na priva swój nr. tel, ccoś wymyślimy!
  • Helpful post
    #9
    djskate8
    Level 19  
    Kumpel mial też tak w Calibrze uwalona masa- auto traciło moc, obrotomierz szalał elektryka głupiała. Jak jedziesz z Sc do Częstochowy to jedziesz 400m ode mnie:):) No chyba, że lecisz przez Czeladź.
  • Helpful post
    #10
    sebek1987
    Level 14  
    jak poprzednicy, sprawdź regulator i przejścia na kab;lach czy są pewne, jesli nie to, sprawdź czy nie jest spalony alternator (znajomemu z vectrze b się spalił) jeśli nie jest spalony to sprawdź wszystkei dopdy prostujące w alternatorze( część powinna mieć przejście w jedna stronę a część w drugą -piszę tak żeby nawet osoba nie znajaca się na elektryce zrozumiała-bierzesz aku, żarówkę i podpinasz zarówkę do diody prostujacej, zasilasz przez diodę-w szeregu, jeśli świeci to zamień styki " plus z minusem" i jesli dalej świeci to znaczy ze dioda uwalona-do wymiany, jesli cześć uzwojenia ma jaśniejszy kolor a część ciemniejszy to warto skoczyc do specjalisty bo być może jest juz izolacja uszkodzona i część uzwojenia nie pracuje, ja tak miałem), sprawdź to i pisz jakie efekty

    Dodano po 1 [minuty]:

    zapomniałem napisać,tak jak poprzednik pisze, szaleją zegary, znajomemu przez nie ładowanie przez spalony alternator nie chciało się zalączyć ogrzewanie tylnej szyby, a jak się juz załaczyło to nie szło wyłączyć, obroty silnika także skakały.
  • Helpful post
    #11
    pio_ta
    Level 13  
    miałem taki sam problem w swoim nissanie okazało sie iż przyczyną jest odlutowana dioda na regulatorze napiecia w alternatorze
  • Helpful post
    #12
    omam22
    Level 2  
    zobacz jak coś jeszcze naciąg paska alternatora

    Załącznik skasowano, był bez związku z tematem
    <E>
  • Helpful post
    #13
    Lazer
    Level 24  
    Naciąg paska to małe prawdopodobieństwo. Piszczał by. Weź sobie kawałek miernika i przy odpalonym silniku sprawdź czy pojawia się napięcie na śróbie z wyjścia alternatora i na akumulatorze. Przy sprawnym regulatorze powinno pojawić się to samo napięcie po obu stronach. Spadek o 0.2-0.5V onacza jedno. Kiepskie przejście. Należało by też sprawdzić połączenie masowe alternatora. Ręką sprawdź czy się nie grzeją zagniatane końcówki przyłaczy na kablach jak się grzeją weż małego palinika kawałek i trochę cyny. Podgrzej i niech się napiją. Przynajmniej masz wtedy pewne połaczenie a nie utleniona miedź przemieszana ze smarami i braki przejścia. Jeśli dalej to nie pomaga to sprawdź stan szczotek w alternatorzę. Mogą być za krótkie albo wypalły powierzchnię po której się ślizgają co też ma wielkie znaczenie ale mało prawdopodobne aby to się stało.
  • Helpful post
    #14
    gr86
    Level 16  
    u mnie aku był nieładowany ze względu na słabą mase, ja dodoałem dodatkową żyłe prostko od altka do akumy i teraz nie mam zadnych problemów z akumulatorem.

    U ciebie moim zdaniem przyczyną jest nieszczęsny regulator napięcia.
    Gdzieś na www.autokacik.pl było to opisywane.
    Pozdrawiam
  • Helpful post
    #15
    viper555
    Level 39  
    Nigdzie nie napisałeś jaki to alternator /Delco, Bosch, Valeo/ a jest to bardzo istotne i nie wiem dlaczego wszyscy się uczepili regulatora napięcia bo masa to owszem ma sens bo to jeden z problemów tych samochodów.P
  • Helpful post
    #16
    wit1978
    Level 11  
    Możliwe są tak jak napisali poprzednicy (regulator, masa, uzwojenia).
    Natomiast radziłbym jeszcze sprawdzić NA POCZĄTEK same DIODY prostownicze (odłączone od uzwojeń). Miałem tak w ojca astrze z 92r. Sprawdziłem diody podłączone do uzwojeń i miernik pokazał je jako dobre, więc wymieniłem regulator i to samo(brak ładowania i palił żarówkę ładowania w tablicy rozdzielczej). Dopiero jak diody wylutowałem i je sprawdziłem okazało się że dwie są uszkodzone. Proponuję więc na początek sprawdzić masę, diody i uzwojenia.
  • #17
    ziko77
    Level 23  
    Witam ponownie,

    Panowie dziekuje bardzo za podpowiedzi. Autko stoi u kolegi a ja nestety jezdze innym autkiem do pracy :) ladowania podaje na akumulator, nie swiecila lampka ladowania, a zarowka byla ok. wypalone byly sciezki w liczniku. wlasnie ladujemy aku i chcemy sprawdzic czy juz pojawilo sie ladowanie. diody sa ok ( jestem elektronikiem, ale specjalizacja gsm) . zobaczymy co z tego wyjdzie, dam znac rano. pozdrawiam serdecznie.

    lukasz
  • #18
    ziko77
    Level 23  
    witam ponownie. dzis rano wymienilem regulator napiecia na nowy i pomoglo, 14,4v na aku idzie. Dodatkowo wyczyscilem kable, bo wydac bylo slady korozji na nich i najprawdopodobniej stanowily dodatkowa rezystancje.

    Dziekuje bardzo za pomoc w rozwiazaniu problemu, gdyz sam zapewne nie poradzil bym sobie z ta usterka.

    pozdrawiam serdecznie.

    Łukasz
  • #19
    janons
    Level 2  
    Witam. Ja sie podepne do tematu. A czy do "wariowania zegarow" to tez zalicza sie to, ze jak odpalam samochod to czasami ciut dluzej kreci rozrusznikiem i w tedy wskazowka od obrotomierza tak skacze czasami az za koniec obrotow??? Auto ; Opel Vectra A C20NE ; A ladowanie pokazuje mi w okolicach 13,04.
  • #21
    janons
    Level 2  
    No wlasnie wiem i dlatego pytam czy to przez to moze mi wariowac obrotomierz?? I jezeli dla mojego alternatora powinno byc przy 3000 obr ladowanie 13,5-14,5 to takie ciut nizsze wiadomo czym moze byc spowodowane??
  • #22
    stach2005
    Level 12  
    W moim Oplu astrza f dzisiaj rano kiedy uruchomiłem silnik zapaliła się lampka ładowania po podłączeniu miernika napięcie wynosiło 16.4 V to zdecydowanie za dużo co jest tego powodem i czy jazda z takim ładowaniem jest szkodliwa dla akumulatora i elektroniki samochodu
  • #23
    Orochimaru
    Level 31  
    janons wariowanie obrotomierza nie jest powiązane z ładowaniem. Bardziej z przetartym gdzieś przewodem (zwarciem). Napięcie sprawdź przy samym alternatorze. Jeśli będzie ok to przeczyść styki przewodu alternator-akumulator.

    stach2005 Uszkodzony regulator napięcia. Jazda jak najbardziej jest szkodliwa dla akumulatora (może zagotować się elektrolit, a w skrajnym wypadku eksplodować akumulator). Dla elektroniki też.