Witam!
Trzeba zrobić parę obliczeń:
2 x 30V AC po wyprostowaniu (uwzględniaj±c spadek napięcia na prostowniku =2V i 10% na skutek obci±żenia) daje do dyspozycji ok. 2 x 36V (czyli 72V), a więc amplituda napięcia na wyjsciu wzmacniacza SEPP wyniesie ok. 70V (odliczam po 1V na nasycenie tranzystorów w końcówce, to jest duży optymizm, może być gorzej ...), co odpowiada 35V napięcia szczytowego, czyli ok. 25V napięcia skutecznego, co na gło¶niku o oporno¶ci 4 ohmy daje moc 156W.
Sprawno¶ć wzmacniacza w klasie B wynosi ok. 70%, więc pobór mocy z zasilacza będzie 223W, a więc 2 takie końcówki "poci±gn±" ok. 450W, czyli Twoje trafo będzie nieco niedoci±żone.
Jak widzisz, w rozważaniach nie wystepuje wcale problem "tranzystorów lub mosfetów", gdyż - je¶li wzmacniacz nie jest "sknocony" - to tylko 2 parametry okre¶laj± jego moc: napięcie zasilania i oporno¶ć obci±żenia. Jeżeli by¶ chciał mieć np. 2x200W (wtedy moc pobierana będzie 570W), to napięcie na traforze powinno być 2x33V a nawet 2x34V.
Przy takich mocach problemem zaczyna być odprowadzenie ciepła, bo wzmacniacz 200W produkuje prawie 86W ciepła, dla którego odprowadzenia trzeba 8 sztuk (4 pary) tranzystorów w obudowach TO3 i ok. 800 cm2 powierzchni radiatora.