Mam taki problem z nissanem vannette 2,4B. Mianowicie przyjechał klient i powiedział, że kilka dni temu "zdechło" ładowanie, więc jakiś elektryk zmienił mostek w alternatorze i ładowanie wróciło... ale. Rozładowuje akumulator, cały czas trzyma jeden z przekaźników (jeszcze niewiem odczego) przepływ prądu 0,92A, po odłączeniu przekaźnika spada do 0,7A, a przy okazji zauważyłem że cały czas żarzy się lampka ładowania, niezależnie od położenia kluczyka w stacyjce. Ma ktoś może schemat obwodu ładowania tego auta bo już nie mam koncepcji
. Czy dobrze kombinuję że to wina złego mostka wzbudzenia lub regulatora napięcia (gdziekolwiek go szukać
w tym wynalazku). Pomocy!

