W.W. plyta dziwnie zachowuje sie od jakiegos czasu. Otoz w normalnym trybie, po wylaczeniu komputera, dioda pali sie sygnalizujac wejscie plyty glownej w tryb czuwania. Teraz zaczyna migac, az osiagnie pewna czestotliwosc graniczna i tak zostaje. W tym stanie nie mozna uruchomic komputera przyciskiem na obudowie. Trzeba wylaczyc glowny zasilacz i najlepiej jak najszybciej dac sygnal, zeby wystartowala (zbyt dlugie oczekiwanie powoduje powrot do wyzej opisanej sytuacji). Slychac rowniez charakterystyczne dudnienie po podlaczeniu glosnikow (zgodne z blyskami diody). Co ciekawe, kiedy go uruchomie, komputer chodzi bez zarzutow.. Plyte glowna zakupilem w USA i odeslanie jej na gwarancji jest problemem. Dal bym sobie spokoj, gdyby nie fakt ze w Polsce wziaz jest warta ~500zl. Podejrzewam, ze problem jest z zasilaniem. Przez jakis czas listwa, do ktorej jest podlaczony komputer byla mocno obciazana. Czy to moze byc kwestia uszkodzonego kondensatora np. (charakterystyczne brzeczenie)?
Nie jestem specjalista w tej dziedzinie, wiec kazda podpowiedz bedzie mile widziana. Prosze o cenne uwagi i sposoby zdiagnozowania problemu.
P.S. Nalezy wykluczyc uszkodzenie innych elementow komputera np. zasilacza ATX.
Nie jestem specjalista w tej dziedzinie, wiec kazda podpowiedz bedzie mile widziana. Prosze o cenne uwagi i sposoby zdiagnozowania problemu.
P.S. Nalezy wykluczyc uszkodzenie innych elementow komputera np. zasilacza ATX.