
Witam!!
Ostatnio dopisuje nam pogoda, jest gorąco, można się opalać... Coś chłodnego i nie tylko chłodnego do wypicia zawsze znajdzie się w barku gdzie chciałem sięgnąć a tu jak na nieszczęście ułamał się klucz w zamku... Jak wiadomo potrzeba matką wynalazku więc długo nie zastanawiałem się co z tym zrobić, natchnienie przyszło bardzo szybko a jego realizacja nie była skomplikowana, za to efekt jest... Oceńcie sami

________________________________________________________________________________
Chciałem wam przedstawić pierwszy(chyba) barek otwierany na pukanie :> Pomysł wpadł mi do głowy gdy zobaczyłem ostatnio na elektrodzie projekt podobnie otwieranych drzwi, jednak był to projekt zagraniczny, na płytce uniwersalnej, bez wsadu do uP, lecz to co zobaczyłem wystarczyło by samemu pomyśleć.
________________________________________________________________________________
Zacznijmy może od najbardziej kluczowego elementu jakim jest program uP.
Rozwiązanie takiego zadania bez mikroprocesora było by napewno bardziej skomplikowane jeśli nie warte poświęcenia. Program nie stanowił jednak problemu, liznąłem już na tyle programowania że po przemyśleniach i jednej nieprzespanej nocy program zaczął działać na płytce testowej z Atmegą8. Do układu docelowego wybrałem mały mikrokontroler z rodziny Attiny – ATtiny25 taktowany wewnętrznym oscylatorem 8MHz. Program zosta napisany w Bascomie gdyż jak narazie jest to dla mnie najlepsze środowisko, chociaż fakt, dostrzegam pewne wady związane z programowaniem w nim ale chodzi o to żeby je pokonać póki nie zacznie się programować w czymś innym.
Program w skrócie ma za zadanie wyłowić czasy pomiędzy kolejnymi impulsami wejściowymi i potem przyrównać je do wzorca. Wybrałem dosyć oryginalną sekwencje puknięć. Po stwierdzeniu że czasy mieszczą się w zadanych granicach następuje wysterowanie serwomechanizmu. Co ciekawe nie użyłem standardowej bascomowej instrukcji config servos tylko w pętli for to podałem odpowiedniej długości impulsy w odstępach co 20ms. Rozwiązanie takie sprawdziło się, przy czym nie marnujemy timera, a podczas przerwy w pracy układu serwo nie otrzymuje impulsów utrzymujących je w zadanym położeniu bo nie jest to tutaj potrzebne.
Dosyć szybko również wpadłem na pomysł jak teraz zamknąć barek, w grę wchodziło oczywiście tylko rozwiązanie w pełni automatyczne. Jak wiadomo w barku jest zamontowana żarówka(u mnie przerobiona na rządek kolorowych LEDów zasilanych z 12V) która gaśnie po zamknięciu drzwi barku. Na płytce zbudowany jest dzielnik napięcia z wykorzystaniem fotorezystora. Napięcie z dzielnika jest badane po otwarciu drzwiczek przez ADC mikroprocesora. Najpierw sprawdzane jest w pętli loop until czy barek został otworzony(jasno), jeśli tak to sprawdzane jest czy został zamknięty(ciemność) i jeśli tak to serwo szybko zasuwa zasuwkę. Do programu dołożę tylko jeszcze kod sprawdzający czy po zasunięciu zasuwki jest faktycznie ciemno, jeśli nie otwiera się ona i czeka na powtórną ciemność. Będzie to takie zabezpieczenie gdyby ktoś domknął barek na chwilkę i zasunięcie nie nastąpiłoby przy domkniętych drzwiczkach i żeby w związku z tym nie trzeba było pukać do otwartych drzwi.
Obecnie program zajmuje jakże miłe 69% z 2kB pamięci mikrokontrolera, wykorzystuje jeden kanał ADC i timer0. Sekwencje czy mruganie diod można rozbudować wg własnych upodobań. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to program jest już opatrzony w komentarze, po dołożeniu wyżej wspomnianej funkcji będę go mógł udostępnić. Zachęcam jedna do samodzielnego przemyślenia sprawy.
________________________________________________________________________________
Teraz schemat, płytka układu i mechanika.



Niema tu za dużo co komentować, wszystko zmieściło się na płytce jednostronnej o wymiarach 30 mm x 40 mm. Impulsy wejściowe dla uP są formowane w prostym układzie, program uwzględnia możliwość wystąpienia drgań i eliminuje je. Ponadto tor mikrofonu posiada potencjometr regulacji czułości. Dzielnik napięcia został tak dobrany by przy całkowitej ciemności napięcie na wejściu ADC nawet przekraczało wewnętrzne napięcie odniesienia 2,56V.
Proces powstawania płytki(w innym moim poście o roletach jest więcej zdjęć z procesu jej wytwarzania więc jak ktoś będzie czuł niedosyt to zapraszam)





________________________________________________________________________________
Część mechaniczna.
Jako kluczowy element otwierająco zamykający, który jest mały i prosto go wysterować użyłem mini serwa, gdyż miałem jedno niewykorzystane i kurzyło się na półce.

Po wymontowaniu zamka i poprawieniu jego mocowania(kiedyś był wklejony) wypełniłem otworek na klucz klejem na gorąco(otwórz z drugiej strony zaklejony taśmą), wyszło równo i gładko a całość wykorzystałem jako wskaźnik stanu zamka, klej podświetliłem dwukolorową(trójkolorową) diodą LED. Natomiast elementy zamka rozebrałem na części, wyrzuciłem co nie było potrzebne i jedyną przeróbką było dołożenie prowadnicy dla zasuwki, to jest ten element złożony ze sklejonych warstw dużej karty SIM w której rowku prowadzi się trzpień zasuwki. Po wywierceniu otworu na serwo, śruby mocujące i przewód dla LEDa zamontowałem na serwie nieco pomniejszony orczyk i konstrukcja jak na fotkach zaczęła bez problemu działać. Nic się nie zacina i wszystko chodzi pewnie.














________________________________________________________________________________
Zasilanie(jakże ważne jak go braknie a kogoś będzie suszyć:> )
Na początku zastanawiałem się nad wstawieniem do środka małej baterii przeznaczonej do aparatów cyfrowych 6V, wszak uP można wprowadzić w stan Powerdown, serwo pobiera prąd tylko przez dokładnie 700-800ms na cykl otwieranie zamykanie bo przez około taki czas je wysterowywuje a dioda to tylko kilka mrugnięć i kilka sekund świecenia. Natomiast stan baterii można by badać okresowo za pomocą ADC i odpowiednio wcześniej zasygnalizować konieczność wymiany miganiem LEDa. Pomyślałem jednak że skoro w środku jest już 12V d zasilania widocznej na fotkach „żarówki” a mam na styk cienkiego przewodu, znalazła się tez mała płytka z 7805 to trzeba z tego zrobić użytek i będzie pewniej, w pokoju i tak pracuje jeden mały zasilacz który dostarcza non stop zasilania dla rolet okiennych i zegarka na TV więc nic nie szkodzi aby obciążyć go jeszcze troszkę bardziej. Do środka oprawy z wyłącznikiem włożyłem wspomniany fragment stabilizatora 5V a przewód poprowadziłem wzdłuż brzegów płyty. Nawet w przypadku braku prądu nazbieram w domu kilka akumulatorków i z nich zasilę tymczasowo układ, chciałem jednak dodać że prądu nie ma u nas niezwykle rzadko.

________________________________________________________________________________
Montaż.
Układ zamocowany jest tuż obok serwa, za pomocą jednego wkręta, mikrofon jak widać zwrócony jest ku drzwiczkom przez specjalnie dla niego wywiercony w laminacie otwór i można by powiedzieć że non stop „słucha sobie płyty”







Poniżej zamieszczam jeszcze filmiki z działania układu, pracuje już drugi dzień i niemam z nim żadnego problemu. Barek jest takim miejscem gdzie poziom zabezpieczenia nie gra aż tak istotnej roli więc problemu z niepożądanym wtargnięciem nie będzie. Ktoś mi mówił że ciekawe jednak co będzie gdy będę próbował dostać się do środka po tzw. „pijaku”

Na koniec dla wszystkich którzy chcieli by zapytać ale się wstydzą, jestem normalny



Czekam na opinie i wasze pytania.
Pozdrawiam!!
Janek
Cool? Ranking DIY