Teoretycznie powinienes uzyskac efektywnosc o 3db wyzsza (od 1 gl. )dla dwoch takich samych glosnikow. wiec to co piszesz z grubsza mozna przyjac za prawde...
W takim podlaczeniu nie spelnia wymagan - jak chcesz go podlaczyc? DO obydwu + sow? Nie bedzie gralo jak centralny... W takim wypadku zagraja tylko przesuniete fazowo sygnaly (wzgl. lewego i prawego kanalu)..Musialbys zmostkowac wzmacniacz.(konieczne odwrocenie fazy - temat walkowany).
Czyli rozumiem z takiego rozwiazania nic dobrego nie bedzie. A przy okazji mam jeszcze jedni pytanie : Mianowicie mam wzmacniacz Sankyo SRC-4040 i zastaniawiam sie czy mozna by go "ulepszyc" o np. 2 dodatkowe wyjscia na glosniki niskotonowe ( tzn. obcinajace wysokie czestotliwosci ) ??? Czy takie cos jest wogole wykonalne i warte bawienia sie w to ??
PS. Sorry ze tak duzo pytan ale jestem nowy w temacie.
a ja sie wetne do tematu czytalem kiedys, ze jezeli mamy jeden glosnik powiedzmy 86-90 dB, a polaczymy 2 takie same glosniki to efektywnosc wzrasta do ok. 100dB i moze nawet troche ponad to co wy na to
HACKER - zle slyszales...Efektywnosc wzrasta o 3 dB(w praktyce nie zawsze)...Jesli glosniki byly 8 omowe i podlaczyles rownolegle dwa w jednej obudowie , to wzrost efektywnosci bedzie 3 dB-owy, wzrost sprawnosci 6 dB-- sprawnosc mierzy sie przy stalym napieciu = 2,83 V, efektywnosc przy stalej mocy = 1 W..
Dla obliczenia maksymalnego cisnienia przy danej czestotliwosci potrzeba EFEKTYWNOSCI i mocy podanej na glosnik.
Czyli rozumiem z takiego rozwiazania nic dobrego nie bedzie. A przy okazji mam jeszcze jedni pytanie : Mianowicie mam wzmacniacz Sankyo SRC-4040 i zastaniawiam sie czy mozna by go "ulepszyc" o np. 2 dodatkowe wyjscia na glosniki niskotonowe ( tzn. obcinajace wysokie czestotliwosci ) ??? Czy takie cos jest wogole wykonalne i warte bawienia sie w to ??
PS. Sorry ze tak duzo pytan ale jestem nowy w temacie.
no nie bardzo da się dorobić te dodatkowe wyjścia, można spróbować wbudować zwtotnice do srodka, ale niskotonowe wyjścia ze wzmacniaczy stosuje się do bi-wiringu i trzeba mieć 2 wzmacniacze na kanał.
Jesli wrzucisz zwrotnice niskotonowego do srodka to co z drugim głosnikiem?? ma przetwarzac wszystko czy też wysokotonowo-srodkotonowe pasmo? jeśli już byś chciał tak robić układ zwrotnica - głosnik musiałby być równoległy - do drugiego głośnika, w dodatku bys musiał zrobić dodatkowy kompensator - ale jesli to jakis układ dla małowymagających to można tak pokombinowac i bez niego byle by tylko nie przesadzić z impedancją... wypadkowa impedancja jest niższa niż na obu składowych głosnikach
https://www.tremolo.pl schematy wzmacniaczy, artykuły, serwisówki efektów gitarowych - wejdź zanim będę musiał zrezygnować z opłacania hostingu
HACKER - zle slyszales...Efektywnosc wzrasta o 3 dB(w praktyce nie zawsze)...Jesli glosniki byly 8 omowe i podlaczyles rownolegle dwa w jednej obudowie , to wzrost efektywnosci bedzie 3 dB-owy, wzrost sprawnosci 6 dB-- sprawnosc mierzy sie przy stalym napieciu = 2,83 V, efektywnosc przy stalej mocy = 1 W..
Dla obliczenia maksymalnego cisnienia przy danej czestotliwosci potrzeba EFEKTYWNOSCI i mocy podanej na glosnik.
Co ty za bzdury opowiadasz? W mierze logarytmicznej napięcia i moce mają te same przyrosty. Efektywność i sprawność mierzy się przy 1W, zresztą nawet jakbyć zmierzył przy 2W to sprawność i tak wzrośnie o 3dB, tak jak efektywność. Oczywiście to dotyczy tylko pewnego pasma: po takim podłączeniu pasmo się obniża (i górna i dolna)
PRZEPRASZAM EQT - jesli nie wiesz co to skutecznosc, to ja Ci nic juz nie powiem...POZA TYM wszystko juz powyzej jest wyjasnione - myslisz, ze latwo jest mierzyc efektywnosc?
Efektywnosc zmienia sie w funckji czestotliwosci - bo w takiej funkcji zmienia sie tez impedancja, a do jej pomiaru musisz dostarczac STALEJ mocy ...
DLATEGO CZESTO podaje sie skutecznosc - bo 2,83V jest latwo osiagnac i utrzymac...
Efektywnosc mierzy sie przy stalej mocy 1W, sprawnosc przy stalym napieciu 2,83V!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jasne.... a świstak siedzi i zawija w sreberka.......
Po pierwsze efektywność i skuteczność to ten sam parametr.
Po drugie zarówno efektywność jak i sprawność głośnika/zestawu mierzy się przy założeniu że głośnik jest rezystancją o wartości równej modułowi impedancji znamionowej, na którą podaje sie 1W mocy. W dokumentacji często nie wspomina się o tym fakcie i niektórzy producenci piszą po prostu np 98dB @ 1W. Stąd wynika że napięcie podawane na głośnik jest niezależne od częstotliwości, ale nie jest jak napisałeś "takie same", tylko zależy od impedancji znamionowej. A wszystko dlatego żeby uniezależnić efektywność od impedancji, bo przecież efektywnośc danego głośnika nie zależy od impedancji jego cewki.
Jeżeli chodzi o sprawność to założenie takie ma sens, gdyż wzmacniacz jest w praktyce wzmacniaczem napięcia, czytaj w schemacie zastępczym jest on źródłem napięciowym. Wzmacniacz ma to gdzieś, że impedancja wzrośnie ponad znamionową, bo i tak nie da większego napięcia aby utrzymać stałą moc. Dlatego też maksymalna w praktyce do uzyskania efektywność to 20-35% (w teori 25%), osiągana w zestawach tubowych.
Po trzecie sprawnośc jest o wiele łatwiej zmierzyć niż efektywność, wystarczy zbadać przebieg impedancji głośnika. Nie potrzeba żadnego mikrofonu ani miernika ciśnienia akustycznego, tylko zwykły miernik.
Po czwarte powinieneś zauważyć, że tak czy inaczej byś mierzył, zarówno jeden jak i drugi parametr wzrośnie o 3dB.
Efektywność często mierzy się przy 1kHz, nie ma więc problemu z "utrzymaniem stałej mocy", ustawiamy odpopwiednie napięcie i mierzymy. Dotyczy to pojedyńczego głośnika i w zasadzie niewiele mówi, są głośniki których charakterystyka pnie się w górę i przy 1kHz wychodzi np 90dB, jak się potem okazuje po zastosowaniu filtrów efektywność musimy obniżyć żeby zachować sensowną liniowość.
W przypadku zespołu głośnikowego wystarczy pomiar charakterystyki częstotliwościowej, z tego co widzimy na wykresie można ocenić efektywność, to jest dość subiektywna ocena.
Efektywność i sprawność to to samo.
Należy zwrócić uwagę na efektywność napięciową i mocową bo to pole do popisu producentów.
Jedno mierzymy 1W (i tak się zawsze powinno mierzyć), drugie podając 2,83V, tyle, że dla 4R mamy wtedy 2W czyli musimy odliczyć 3dB.
Nie rozumiem jak można ocenić sprawność na podstawie impedancji, może to wyjaśniesz eqt?
Witam Podlacze sie do tematu i zadam pytanie.
Jak na poczatku kolega zadal pytanie jakie znaczenie bedzie mialo polaczenie dwuch glosnikow ROWNOLEGLE , ja spytam jakie znaczenie bedzie mialo podlaczenie dwuch glosnikow SZEREGOWO mianowicie w kolumnach Tonsila Voyager 350 na glosnikach basowych 25/80/6 glosniki chyba 16 ohmowe jaki to bedzie mialo sens itp ...??
Tomaszo.
Jesteś chory na audiofilizm (nie przejmuj sie to nie grożne)
Człowiek na którego sie powołujesz, pisze bzdury. Czasem odrobinę wyobraźni wystarczy, żeby rozsądnie ocenić gdzie leży prawda. No i nie polecam ufać bezgranicznie tym co piszą artykuły czy nawet książki. Wystarczy przeczytać i pomyśleć. Pozwolę sobie zacytować: "EFEKTYWNOŚĆ, czyli odzwierciedlenie sprawności przetwarzania mocy elektrycznej na moc akustyczną. " !? nieprawda - efektywność (czułość,skuteczność, ang. sensitivity) odzwierciedla skuteczność przetwarzania sygnału elektrycznego na ciśnienie akustyczne, a sprawność (ang. efficiency) odzwierciedla stosunek mocy wypromieniowanej do mocy pobranej (a dokładnie do mocy jaką pobrałby głośnik gdyby był rezystorem o rezystancji = impedancji znamionowej) . Przykładane napięcie zawsze zależy od impedancji cewki, dlatego mówi się że to jest 1W, a nie 2.83V. Tak czy inaczej można sobie wymyślić taki parametr jak "efektywność mocowa", ale będzie on bez sensu. Wyobraź sobie że impedancja przeciętnego głośnika 8 omowego osiąga w rezonansie 100 - 200 omów, a więc żeby utrzymać moc 1W należy podać 4,5 -5 razy większe napięcie. "Efektywność mocowa" będzie więc dla tej częstotliwości o 13-14dB większa . W praktyce wzmacniacz wcale nie da 4.5 - 5 razy większego napięcia, bo niby skąd by je miał wziąć? Poza tym na tym polega działanie głośnika dynamicznego, że tam gdzie impedancja spada tam wzrasta akustyczne obciążenie membrany, dzięki czemu charakterystyka efektywności jest w miarę płaska. Mam nadzieję, że widzisz, że "efektywność mocowa" jest bez sensu.
PS. Skoro wyleczyłeś się z JBLa to jest nadzieja że z audiofilizmu też wyjdziesz.. igod
efektywność o której piszesz jest totalnie bez sensu. o prawdziwej efektywności możemy mówić w sytuacji gdy mamy zależnośc efektywności od częstotliwości. To co pisze większość producentów w postaci liczby nie ma najczęściej większego sensu, bo rzeczywiście jest to efektywność dla 1kHz, albo wręcz maksymalna w paśmie. jescze jakieś informacje daje efektywność podawana jako średnia w paśmie użyutecznym, ale niewielu producentów tak podaje. Dla mnie Najwięksi profesjonaliści - Eminence nie podają wogóle liczby-parametru zwanego efektywność - jest tabela i wykres.
Co do pomiaru sprawności - wyjaśniam. Z zasady zachowania energii wiemy że jedynym elektrycznym miejscem, gdzie może się wydzielić ciepło jest rezystancja cewki głośnika. Stąd moc dostarczona do głośnika - moc stracona w rezystancji cewki = moc wypromieniowana. Oczywiście jest to przybliżenie, bowiem jeszcze niewielka częśc energii jest tracona w rezystancji zawieszeń, ale to są niewielkie wartości, widoczne głównie w pobliżu rezonansu głośnika. Metoda ta jest dokładna w zestawach o dużej sprawności, m. in. w tubowych. (w takich często dokonywałem pomiarów). gdy moc wypromieniowana jest mała w porównaniu z dostarczoną potrzebny jest dokładniejszy miernik. Rozumiesz?
MarcinDH
szeregowe i równoległe połączenie jest mechanicznie adekwatne. Tzn efektywnośc w obu przypadkach będzie identyczna. No ale inne są potrzebne wzmacniacze do zestawu szeregowego 16ohmów niż do równoległego 4ohmy.
"efektywność (czułość,skuteczność, ang. sensitivity) odzwierciedla skuteczność przetwarzania sygnału elektrycznego na ciśnienie akustyczne, a sprawność (ang. efficiency) odzwierciedla stosunek mocy wypromieniowanej do mocy pobranej (a dokładnie do mocy jaką pobrałby głośnik gdyby był rezystorem o rezystancji = impedancji znamionowej) "
Przykład:
"skuteczność przetwarzania sygnału elektrycznego na ciśnienie akustyczne"
Podaje na kolumnę 1W i otrzymuję 90dB.
"odzwierciedla stosunek mocy wypromieniowanej do mocy pobranej "
Wypromieniowałem 90dB i pobrałem przy tym 1W.
Widzisz jakieś różnice? ja nie.
Może i to jest bez sensu, ale tak podają efektywność producenci i takie są normy (czy się ich trzymają to już inna sprawa) - nie zmienisz tego.
Jaki już pisałem: jedyny sensowny sposób na oszacowanie efektywności to charakterystyka częstotliwościowa - należy to zrobić przy 1W.
-->EQT....jestem chory...Na JBL-a nigdy nie bylem - o przepraszam... Mysle, ze nie mamy sie tak za bardzo o co spierac...W sumie dotyczy to tego samego - chcialem tylko zwrocic uwage...aa niewazne juz...
Chcialem powiedziec, ze jedyna i nielatwa do przeprowadzenia metoda pomiaru efektywnosci - prawdziwa - powinna wlasnie byc przeprowadzona przy mocy pobranej 1W i w funkcji czestotliwosci...( to nie znaczy, ze nie zgadzam sie z tym, co piszesz o impedancji )...
Skutecznosc dla 4 omowego glosnika - pomiar przy 2,83 V bedzie po prostu wyzsza o te 3 dB, niz w przypadku glosnika 8 omowego....Ale razem maja one taka sama efektywnosc...(po prostu glosnik 4 omowy pobral 2 razy wieksza moc przy 2,83 V - skutecznosc wieksza) - w sumie to to chcialem zaznaczyc...zmeczony juz jestem..
igod
Nie widzisz różnicy bo nie rozumiesz chyba co to jest dźwięk.
Owe 90dB, używane do pomiaru efektywności, to poziom ciśnienia akustycznego w stosunku do ciśnienia odniesienia. Zamiast ciśnienia możemy również mówić o natężeniu dźwięku - jest to gęstość mocy promieniowanej, przenoszonej przez dźwięk. Oba te parametry mierzy się w punkcie; ciśnienie mierzy się w Pa, a natężenie w W/m^2. W obu przypadkach przyrost w dB jest taki sam.
Natomiast aby zmierzyć moc wypromieniowaną przez żródło dźwięku musisz źródło zamknąć powierzchnią zamkniętą, np. sferą i zmierzyć jaka moc przepływa przez tą powierzchnię. Moc w Watach oczywiście. W pomiarze sprawności uwzględniasz nie owe 90dB tylko moc. Stąd wynik sprawności podaje się najczęściej w %.
Z matematycznego punktu widzenia aby otrzymać całkowitą moc wypromieniowaną należy zcałkować przez powierzchnię zamkniętą natężenie dźwięku.
Dla zobrazowania problemu powiem jeszcze, że gdyby dźwięk był bezkierunkowy, to z 1W w odległości 1m otrzymalibyśmy przy 100% sprawności bodaj 106dB natęzęnie dźwięku.
Co do efektywności producenci podają to co chcą, z tym, że podanie nazywanej przez was "efektywności mocowej " jest porównywalne z podaniem przez producentów małych radii samochodowych mocy PMPO np 1500W.
"Jaki już pisałem: jedyny sensowny sposób na oszacowanie efektywności to charakterystyka częstotliwościowa - należy to zrobić przy 1W. "
efektywność może i powinna być charakterystyką częstotliwościową; 1W owszem ale wirtualny (j.w.)
PS. Czy już rozumiesz pomiar sprawności na podstawie impedancji?
tomaszo
Zeby się z tego wyleczyć musisz więcej skupić się na faktach a mniej na przesłankach. Ucho ludzkie jest bardzo ułomne z jednej , a niesamowicie czułe z drugiej strony. większość audiofilów popełnia błąd porównując dwie rzeczy w nie identycznych warunkach. Owe warunki to m. in. miejsce i czas, ale też wiele innych. Aha noi nie wolno pod żadnym pozorem ufać plotkom.
Na koniec jeszcze jedno:
pamiętajcie, że parametry takie jak efektywność i sprawność, nie tylko w odniesieniu do głośników, zostały wprowadzone po to, żeby uniezależnić się od pewnych adekwatnych, ale innych rozwiązań, czyli tu m. in. od impedancji znamionowej głośnika, rodzaju wzmacniacza, itp.
-->EQT
Czy dobrze rozumuje:
jesli cala moc dostarczona glosnikowi zostalaby przezen zamieniona na dzwiek i bylby to 1 W, to uzyskalibysmy 106dB natezenia?
Jaki jest przelicznik procentowej sprawnosci na dB??
W sumie masz racje - abstrahujac od tematu - czasem popadam w paplanine o sprawach istniejacych w innych ukladach odniesienia...ale wkladajac wszystko do jednego worka...
czyli jak lepiej połączyć głośniki?? szeregowo czy równolegle? bo chce mieć po zsumowaniu 4ohm, jak mam połączyć 2*4ohm czy 2*8ohm? i jak rownolegle czy szeregowo?
dzięki
Tomaszo
Dobrze rozumujesz, tylko pominąłeś jeden ważny warunek: napisałem - jeżeli dźwięk jest bezkierunkowy tzn rozchodzi się identycznie we wszystkich kierunkach. Łatwo to policzyć, zakładając że zamykasz zestaw sferą o promieniu 1m czyli o powierzchni 4*pi [m^2]. Natężenie dzwięku będzie więc 1W/4/pi [w/m^2]. Odnosząc to do natężenia odniesienia 1e-12 W/m^2 otrzymujesz 109dB. (przepraszam powiedziałem z pamięci 106, bo taka wartość dotyczy chyba maksymalnej teoretycznej efektywności 25% albo może natęzenie zerowe dzwięku żle zapamiętałem - można sprawdzić) W praktyce każdy zestaw działa kierunkowo, szczególnie zestawy tubowe. Dlatego też spotykane są zestawy, które przy sprawności 35% osiągają na osi głównej więcej niż owe 106 dB np 112dB (choćby drivery BMS). Dzieje się tak dlatego, że zestaw większość mocy dżwięku promieniuje do przodu. Charakterystyka promieniowania zależy od kształtu membrany lub kształtu tuby.
Ponadto charakterystyka kierunkowości zależy od częstotliwości. Poza pewnymi wyjątkami, w każdym zestawie im wyższa częstotliwość tym kierunkowość większa. Dlatego charakterystyka sprawności i efektywności nie jest taka sama.
oczywiscie!!! ale w przypadku dzwiekow ponizej 40-35Hz, gdzie dlugosci fali sa juz ogromne, tubki tez sieja dookolnie, prawda? To znaczy nie az tak jak glosniki domowe, ale jednak...(?)
Jak to wyglada w praktyce? Trzeba jakiejs ekstra korekcji na wolnympowietrzu, by bas z pogranicza pasma byl odtwarzany rownie miazdzaco,jak >40Hz przez tubki, czy jak jest ich duzo nie ma problemow z ich szybkim traceniem efektywnosci w najnizszych???
To zależy od wielkości tuby, a ściślej od tego jak wielką złożysz z kilku. jeżeli wylot ma 2- może 4m ^2 to i te częstotliwości są kierunkowe, ale dopiero przy ok 16m^2 kierunkowość w rozsądnym paśmie jest podobna. Tak czy inaczej charakterystyka sprawności dobrej tuby jest w miarę wyrównana, więc charakterystyka efektywności pnie się w górę w miarę wzrostu częstotliwości. Zawsze powinno się więc korygować wyższe basy. Tony poniżej 40Hz nigdy nie będą bardziej "miażdżące" niż te ok 80-150Hz. Taki jest bowiem mechaniczny odbiór człowieka , również ucho ludzkie jest w miarę tępe poniżej 60Hz. Czujesz tylko przyjemny podmuch, fdalowanie ubrań, włosów na skórze, ale nie ucisk na klatkę. Poza tym poniżej 40Hz w dźwięku praktycznie nic nie ma... no może jeszcze 35Hz czasem. No ale większość tub odtwarza powiedzmy powyżej 60Hz, bo są tanio skonstruowane - przede wszystkim maja ograniczone rozmiary.
"czy jak jest ich duzo nie ma problemow z ich szybkim traceniem efektywnosci w najnizszych??? "
Im więcej tub tym lepiej odtwarzają niskie tony (do pewnej liczby, póżniej ichilośc nie ma praktyxcznie wpływu). Częstotliwości wyższe powiedzmy 80-300Hz są odtwarzane praktycznie tak samo bez względu na ilość, co jest wielką zaletą w porównaniu z klasycznymi zestawami.