Mialem gdzies rozrysowna siec ktora administruje (jak znajde zamieszcze).
Co do aministracji, to poprzednia administratorka "przymknela oko", a robilem siec jakies 2,5 roku temu.
Teraz jak stanialo neo, podlaczylem wlasnie poprzez AP sasiedni blok.
Kable ciagnalem i ciagne na dziko w rynienkach, jedyne co slyszalem to to zebym je schowal wlasnie do nich
(mialem puszczony kabel nad korytkiem). AP stoja sobie spokojnie na oknie
(mam szczecie ze uzytkownicy maja okna na wprost siebie), a serwerek w szafie (przedpokoj,Compaq).
Wszystko jakos smiga i jest fajnie.
Co do okablowamie, a raczej ciagniecia, ja kozystam z instalcji tv kablowej i jakos nie ma problemu!
Od czasu do czasu gostek wpadnie pozyczyc drabinke by sprawdzic czy nie ma dzikich podlaczen i wsio (gostek z kablowki).
Uwazajcie tylko na dziury miedzy pietrami, bo te kartofle oszczedzaja i nie daja skrzynek na kazdym pietrze, przez
co dziury prawie nie widac.
Trzeba sie czasem nameczyc by przepchac kabel.
Co do zasilania Ap i switcha, to najlepiej (administracja) zostawic je u klienta w domu.
Zasialnie tych urzadze to juz wedlug zasobnosci zasialcz (klopot z gniazdkiem) lub jak ktos ma kase zasilanie po skretce.
Co do widocznosci, to u mnie jest prawie ok tj. stoi male drzewo i szybka cosik tam pochlania.
Ogolnie wszystko chodzi super i nie mam narzekan.
Aha, co do widocznosci, to sa to mity i radze przy bliskich odlegosciach probowac bez anten zewnetrznych (u mnei w dmu przy probie AP mialem spoko zasieg w calym mieszkaniu!!).
Pozdrawiam
0
dzoper23 ..ok spadnie snieg , po pewnym czasie czapa lodu pokryje puszke z AP i smiechu warta antena 1/4 fali o zysku -2dBi bedzie z tego lodowca pracowac. 
