Witam
Mam Corsę B 1.0 12V z 98 z gazem. Dziś zauważyłem pewien niepokojący objaw. Na gazie samochód sprawuje się bez zarzutu. Zabrakło mi gazu i przełączyłem na paliwo i wtedy się zaczeło. Samochód nie chciał przyspieszać, tak jakby jechał z zaciągniętym ręcznym. Na jałowym czuję jakby dziurę w obrotach przy szybkim wciśnięciu gazu. Jak powoli wciskam gaz to ładnie wchodzi na obroty, jak szybko to musi odczekać 2 sekundy aż zacznie wkręcać się na obroty. Kilkakrotne mocniejsze wciskanie gazu skutkuje lekkim strzałem (dobrze że mam grzybka antywybuchowego od gazu
) Samochód odpala na benzynie i po osiągnięciu 2000 obr przełącza się na gaz. Paliwa w baku zawsze mam 1/4 zbiornika. Świece ostatnio zmieniłem (NGK).
Nie wiem co może być przyczyną. Jak ktoś ma doświadczenia z czymś podobnym lub tym samym proszę o sugestje.
Pozdro mikser
Mam Corsę B 1.0 12V z 98 z gazem. Dziś zauważyłem pewien niepokojący objaw. Na gazie samochód sprawuje się bez zarzutu. Zabrakło mi gazu i przełączyłem na paliwo i wtedy się zaczeło. Samochód nie chciał przyspieszać, tak jakby jechał z zaciągniętym ręcznym. Na jałowym czuję jakby dziurę w obrotach przy szybkim wciśnięciu gazu. Jak powoli wciskam gaz to ładnie wchodzi na obroty, jak szybko to musi odczekać 2 sekundy aż zacznie wkręcać się na obroty. Kilkakrotne mocniejsze wciskanie gazu skutkuje lekkim strzałem (dobrze że mam grzybka antywybuchowego od gazu

Nie wiem co może być przyczyną. Jak ktoś ma doświadczenia z czymś podobnym lub tym samym proszę o sugestje.
Pozdro mikser