Witam! Mam już troszeczkę pojęcia o elektronice i sporo szukałem/czytałem na forum o podobnych problemach jak mój, ale wydaje mi się, że jest to problem ciut inny od opisanych już na forum.Mianowicie:
Mam gitarę Yamaha Pacifica 112 i do tego zbudowałem 'słynny' wzmacniacz Janka i mam problem z dość sporym przydźwiękiem. Szukałem więc po kolei jego przyczyn: nie pochodzi on na pewno z przedwzmacniacza (kanał przesterowany, ze zwartym wejściem jest praktycznie cichy cichy) nie pochodzi z kabla, więc doszedłem do wniosku, że na pewno źródłem problemu jest gitara i prawdopodobnie marne ekranowanie. Zdjąłem 'maskę' gitary i okazało się, że kable sa ekranowane oraz mostek wraz ze strunami i reszta metalowych cześci gitary maja na pewno kontatk z masą. Szukałem konkretnego źródła problemu i przydźwięku(którego poziom zależał od tego, jak rozkręciłem Volume na gitarze) i odłączałem po kolei: przetworniki, przełącznik, potencjometr barwy i za każdym razem przydźwięk był taki sam. Doszedłem do tego, że przydźwięk zależy chyba tylko od tego, jak rozkrecony jest potencjometr Volume, którego puszka jest także podłączona do masy.Dodam jeszcze, że przydźwięk trochę cichnie gdy dotknę sie do masy(np, mostka). Nie mam juz pojęcia o robić. Forumowicze, fachowcy, pomóżcie!
Mam gitarę Yamaha Pacifica 112 i do tego zbudowałem 'słynny' wzmacniacz Janka i mam problem z dość sporym przydźwiękiem. Szukałem więc po kolei jego przyczyn: nie pochodzi on na pewno z przedwzmacniacza (kanał przesterowany, ze zwartym wejściem jest praktycznie cichy cichy) nie pochodzi z kabla, więc doszedłem do wniosku, że na pewno źródłem problemu jest gitara i prawdopodobnie marne ekranowanie. Zdjąłem 'maskę' gitary i okazało się, że kable sa ekranowane oraz mostek wraz ze strunami i reszta metalowych cześci gitary maja na pewno kontatk z masą. Szukałem konkretnego źródła problemu i przydźwięku(którego poziom zależał od tego, jak rozkręciłem Volume na gitarze) i odłączałem po kolei: przetworniki, przełącznik, potencjometr barwy i za każdym razem przydźwięk był taki sam. Doszedłem do tego, że przydźwięk zależy chyba tylko od tego, jak rozkrecony jest potencjometr Volume, którego puszka jest także podłączona do masy.Dodam jeszcze, że przydźwięk trochę cichnie gdy dotknę sie do masy(np, mostka). Nie mam juz pojęcia o robić. Forumowicze, fachowcy, pomóżcie!
