mavi wrote: Temat wałkowany przy okazji nowych instalacji w mieszkaniach. Jestem juz na ukonczeniu remontu w domu i wymienilem wszystkie przewody w mieszkaniu. Są to przewody 3 żyłowe. Wymienilem tez przewód idący od bezpiecznika na korytarzu do mieszkania do licznika na przewód 3x4. Przy samej skrzynce z bezpiecznikami idzie pionowo rura od gazu. Ja osobiscie gazu nie mamw kuchni. I teraz moje pytanie. Czy jak wezwe elektryka do podłączenia przewodu na korytarzu do rozdzielni to on podłączy mi przewód ochronny PE czy mam na własną reke mostkowac go sobie z przewodem zrowym? czy tez mam wykorzytac tą rurę o gazu i od niej ciągnąć przewód ochronny? Wszystkie rury od wody mam w domu platikowe wiec teoretycznie nie mam gdzie zrobic połączeń wyrównawczych. Dowiedziałem się, że 3 lata temu był przprowadzony remont głównych przewodów w bloku idących do rozdzielni. Czy wobec tego został przy okazji pociągnięty przewód dodatkowy ochronny? Są jakieś przepisy co to gwarantują?
Sam nie podłączaj PE do rury gazowej - to stanowi duże zagrożenie i w zasadzie nie ma sensu. Co innego wykonanie połączenia wyrównawczego między rurą a już podłączonym prawidłowo zaciskiem PE - to może elektryk rozważyć dla Twojego bezpieczeństwa (gdyby przypadkiem ktoś inny chciał sobie zrobić domowe uziemienie na rurze gazowej, a gazownia akurat wymieniała licznik, albo co gorsza wstawiła izolator w instalację). To, że był remont, nie znaczy, że instalacja została zmieniona na 5-przewodową (ew. 3-przewodową). Przy przekroju przewodu powyżej 10 mm2 można nadal stosować wspólny przewód ochronno-neutralny. Oczywiście w takich przypadkach elektryk musi po prostu dołączyć do niego zarówno PE jak i N - nie masz przecież możliwości uziemienia miejsca podziału i to jest chyba jedyny mankament tego rozwiązania. Samodzielnie nie mostkuj przewodów N i PE, chyba że korzystasz aktualnie z tej sieci, to możesz zrobić takie tymczasowe połączenie, żeby bolce gniazdek nie były odłączone.