Scenic II 2004, jadąc na LPG ubywa paliwa na wskaźniku.

Witam.

Po założeniu nowoczesnej instalacji gazowej do Scenica II 2004, 1,6 komputer pokładowy podczas jazdy na LPG "wirtualnie" odejmuje paliwo (benzynę) z elektronicznego wskaźnika poziomu. Dochodzi do rezerwy i po kilku dniach znowu rano pokazuje właściwą ilość. Po czym cała ta checa zaczyna się od nowa. Wystarczy dolać choćby symboliczną ilość paliwa a wskaźnik znowu pokaże jego właściwą ilość.

Jak rozwiązać ten problem tak aby zawsze rano wskaźnik pokazywał aktualną ilość?

U mnie tak samo tylko Laguna II (BRC Seguent 24) ale pali benzyne nie wirtualnie a realnie gdzies (5l na 1000km).

A nie wystarczy mu otworzyc / zmaknac klapke od wlewu ? A moze tam jakis czujnik "wsadzenia pistoletu" jest... Bo jak inaczej mialby ten mądrala swierdzic fakt tankowania ? Bo po przyroście ilści paliwa jakoś mi sie nie widzi...
Swoją drogą ciekawi mnie co "artyści" mieli na myśli robiąc taki system.. czy nie wystarczy bazować na wskazaniach pływaka w zbiorniku, który z resztą w tym systemie też musi być ? Czy to niby precyzyjniejsze miał by być...?

W tym drugim przypadku podejrzewam nieszczelność zaworu elektromagnet.
Może jest on zainstalowany w miejscu występowania wibracji od silnika?Wtedy będzie przepuszczaŁ nawet sprawny zawór.

To, że pali 5l na 1000 km, jest normalne. Przy zimnym silniku pracuje na benzynie, później przełącza się na gaz. W zimie na jednym zbiorniku gazu przejadę więcej kilometrów bo przez dłuższy okres czasu samochód jedzie na benzynie.

Dlatego warto wiedzieć ile tego paliwa jest w zbiorniku, bo raz miełem taką przygodę, że paliwo się skończyło, a bez benzyny nie da się odpalić.

Otwieranie klapki i podnoszenie wieczka ( Renówki nie mają teraz korków) nic nie daje.

Uwazam ze w czasie jazdy wskaznik paliwa odbiera sygnal z licznika kilometrow z uwagi na to ze plywak "kiwa sie" i wprowadzalby zaklocenia dla komputera pokladowego. Po postoju i zalaczeniu zaplonu zczytywany jest znowu poziom z plywaka i pokazuje wlasciwy poziom ( uzktualnia sie). Jezeli nie ma 2 licznikow i przelacznika LPG / BENZYNA to komputer zawsze bedzie liczyl spalanie benzyny.

"Uwazam ze w czasie jazdy wskaznik paliwa odbiera sygnal z licznika kilometrow z uwagi na to ze plywak "kiwa sie" i wprowadzalby zaklocenia dla komputera pokladowego. Po postoju i zalaczeniu zaplonu zczytywany jest znowu poziom z plywaka i pokazuje wlasciwy poziom ( uzktualnia sie). "

No właśnie, gdyby po postoju pokazywał prawidłowy poziom, wszystko byłoby OK. A on zawsze odlicza do rezerwy, potem piszczy rezerwa i mruga na żółto. Komputer wyświetla, że jeszcze możesz przejechać 75, 50...15 km, potem głupieje bo doszedł do zera a auto dalej jedzie. Wyświetla wówczas zasięg "---km" odczeka jeszcze dzień dwa i nagle Eureka pokazuje dokładnie tyle paliwa ile jest. Problem w tym, że tak naprawde nie wiadomo od czego to zależy i kiedy mu odbije. Ogólnie lipa... bo warto wiedzieć czy masz paliwo do odpalenia samochodu.

Spróbuj mu wtedy, kiedy pokazuje że nie ma benzymy włożyć do baku sam pistolet bez nalewania benzyny. Ciekawe czy wtedy mu się "odwidzi". Ciekawi mnie czy ten mądry inaczej system wykrywa sam fakt tankowania - jakiś czujnik obecności pistoletu itp. czy musi się jednak zwiększyć poziom paliwa w zbiorniku. W obu przypadkach dało by sie wymyślić układ oszukujący ten system... Tylko trzeba wiedzieć jak go podejść.

A co do sygnału itp, to nie jest to zdecydowanie sygnał przebytej dorgi. Użyty sygnał jest sygnałem chwilowego zużycia. Całkując ten sygnał po czasie można uzyskać ilość zużytego paliwa. System zapamiętuje (hmm, no właśnie i tu jest ciekowostka kiedy to robi) ilość paliwa dczytaną " z pływaka" i wylicza ilość aktualną odejmując w tym czasie ilość paliwa zużytego.... Problem w tym, że na gazie to rozwiązanie jest oczywiście o kant d* rozbić

EDIT: Aha, większość instalacji gazowych ma możliwość awaryjnego opalania na gazie. Zwykle należy przytrzymać przycisk zmiany paliwa w chwili przekręcania kluczyka. Przydatne gdy jednak benzynka się skończy..

Kiedyś miałem Peugeota Boxera i też mialem problemy z pokazywaniem paliwa i okazało się że oprocz wskaźnika i czujnika paliwa w układzie znajduje się przekaźnik elektroniczny znajdował się za schowkiem po stronie pasażera i on fałszował wskazania.Trzeba zobaczyć na schemacie co Francuzi tam wymyślili

aby rozwiązać problem z wirtualnym odejmowaniem paliwa należy zastosować emulator wskaźnika paliwa np firmy AEB montowałem w renault scenic-u i działa

Zgadzam się z MARIOT123... Wystarczy założyć modół AEB na pompę paliwa i po porblemie... Możliwe, ze również nie będzie działał komputer i nie będzie wskazywał chwilowego i średniego spalania, jak również ilości kilometrów do przejechania na paliwie w zbiorniku... Miałem tak w ESPACE.... Załóż modulatorek i będziesz miał po problemie...

[quote="djbarti"]Wystarczy założyć modół AEB na pompę paliwa i po porblemie... quote]

tego sie nie podłącza pod pompe paliwa o czym Ty czlowieku mowisz... ?? widze ze nigdy w zyciu chyba tego nie montowales wiec po co sie wtracasz w temat...

"aby rozwiązać problem z wirtualnym odejmowaniem paliwa należy zastosować emulator wskaźnika paliwa np firmy AEB montowałem w renault scenic-u i działa"

Czy emulator montowałeś w Scenicu II 2003->2007 ?
Ile takie ustrojstwo kosztuje i na czym polega jego działanie ?
Czy jest to urządzenie zupełnie autonomiczne ?

Przepraszam, że tyle pytań na raz, ale to może być rozwiązanie moich problemów.

Łukasz

Niektóre francuskie samochody mają właśnie wskaźnik paliwa który działa na podstawie przebytych kilometrów, wraz z założeniem instalacji gazowej trzeba założyć emulator. Nie zakłada sie go "na pompę" ale podpina sie go pod tzw "plus gazowy" czyli przewód który otwiera cewkę na butli jak też tą przy reduktorze i do przewodów biegnących od pompy paliw. Dlatego zazwyczaj montowany jest w okolicy pompy.

Dodano po 2 [minuty]:

Aha i lepiej nie doprowadzić do tego ażeby w zbiorniku brakło benzyny gdyż może to uszkodzić pompę paliwa!