Witam,
niedawno nabylem nowy dysk Seagte 160 GB, ale od samego poczatku byly z nim klopoty. Problem polega na tym, komputer zawiesza sie (mam WinXP, Celeron 1,7 GHz, 256 MB DDR, plyta glowna ASRock).
Czasami dysk potrafi pracowac nienagannie kilka dni, a pozniej wystarczy zeby sie raz zawiesil, wtedy juz kazde jego uruchomienie konczy sie zawieszeniem. Niekiedy sie wogole nie wlaczy, niekiedy zawiesi sie dopiero przy wlaczaniu jakiejs aplikacji lub strony internetowej. (Ostatnio zawieszanie sie zaczelo, od proby wlaczenie pliku *.ppt).
Kilka razy pokazal mi sie ekran bledu stop z kodem "0x0000007B".
Wymienilem kabel IDE, sprawdzalem napiecia na zasilaczu, zmienialem pamiec RAM - nic nie dalo. Kilka razy formatowalem caly dysk i instalowalem system od nowa.
W systemie nie jest wlaczona obsluga 48-bitowego LBA, znajomy mi podpowiada, ze to moze byc przyczyna, ale ja dokladnie nie wiem jak to wlaczyc.
Dysk jest na 3-letniej gwarancjim moge go odniesc do sklepu z reklamacja, ale obecnie sprawny komputer jest mi niezbedny.
PS. Prosze wybaczyc brak polskich znakow, ale pisze to z bootowalnego Linuxa nieobslugujacego ich.
niedawno nabylem nowy dysk Seagte 160 GB, ale od samego poczatku byly z nim klopoty. Problem polega na tym, komputer zawiesza sie (mam WinXP, Celeron 1,7 GHz, 256 MB DDR, plyta glowna ASRock).
Czasami dysk potrafi pracowac nienagannie kilka dni, a pozniej wystarczy zeby sie raz zawiesil, wtedy juz kazde jego uruchomienie konczy sie zawieszeniem. Niekiedy sie wogole nie wlaczy, niekiedy zawiesi sie dopiero przy wlaczaniu jakiejs aplikacji lub strony internetowej. (Ostatnio zawieszanie sie zaczelo, od proby wlaczenie pliku *.ppt).
Kilka razy pokazal mi sie ekran bledu stop z kodem "0x0000007B".
Wymienilem kabel IDE, sprawdzalem napiecia na zasilaczu, zmienialem pamiec RAM - nic nie dalo. Kilka razy formatowalem caly dysk i instalowalem system od nowa.
W systemie nie jest wlaczona obsluga 48-bitowego LBA, znajomy mi podpowiada, ze to moze byc przyczyna, ale ja dokladnie nie wiem jak to wlaczyc.
Dysk jest na 3-letniej gwarancjim moge go odniesc do sklepu z reklamacja, ale obecnie sprawny komputer jest mi niezbedny.
PS. Prosze wybaczyc brak polskich znakow, ale pisze to z bootowalnego Linuxa nieobslugujacego ich.