Witam kolegow chemikow.To moj pierwszy wpis na tym forum, lecz wiele lat pilnie go obserwuje.Zbieram wiedze od doswiadczonych kolegow oraz material do odzysku.Ze wzgledu na to ze od wielu lat mieszkam za granica ,dostep do kwasow jest praktycznie niemozliwy,dlatego szukam alternatywnych metod odzysku.Ostatnio natknalem sie na obiecujacy sposob przy pomocy Eco-goldex,lecz ze wzgledu na niezbyt obszerna wiedze z chemi, prosze kolegow o opinie na temat tej metody oraz o ewentualna pomoc .Oto adres strony gdzie mozna sie zapoznac z tym tematem. eco-friendly-gold-leaching-com/index.php?topic=2.0 .Mam nadzieje ze sie ktos tym tematem zainteresuje i ozywi troche to lekko zamierajace forum.
Doskonale zdajê sobie sprawê z grubo¶ci tych listków, ogl±da³em
ciekawy filmik, jak siê produkuje takie z³oto.
Có¿, dopóki nie zrobisz jaki¶ prób, niczego nie bêdziesz wiedzia³...
Co mogê sugerowaæ? Na pocz±tek spal te papierki w ¿elaznym tyglu (¿eliwnym
kocio³ku) z dodatkiem saletry. Saletra jest utleniaczem, razem z papierem
wytwarza spor± temperaturê, przy okazji jest te¿ topnikiem. Jest du¿a szansa,
¿e p³atki zamieni± jest wprawdzie w maleñkie, ale jednak kuleczki, a to ju¿
inna bajka ni¿ te zwiewne p³atki. £atwiej bêdzie je odwirowaæ, skoro ju¿ chcesz wirowaæ, ja podpowiadam zwyk³e wyp³ukiwanie, na p³askiej tacy w wodzie.
Próbuj, pobaw siê tak czy inaczej, nie zra¿aj siê, ¿e kulki nie bêd± chcia³y po³±czyæ siê w jednolit± bry³kê, wcale nie musz± na tym etapie.
Chyba masz racje, nie skojazylem ze to te mikro kuleczki mozna latwiej odwirowac, czy tez wyplukac.
Jest tylko problem z saletra, bo ona tez nie jest tak latwo dostepna.
Jako nawoz w sklepach ogrodniczych jest wymieszana z innymi skladnikami i dodatkowo silnymi pigmentami, wlasnie po to aby nie uzywac jej jako chemii do reakcji, a samo wziecie do rak plami skore na dosc dlugi czas.
Kiedys gdy chcialem kupic w hurtowni rolniczej po 50 kg saletry i mocznika (minimum zamowienie 500kg, wiec nie sprzedali) , by zona mogla poprawiac zaniedbane ogrody klientow to okazalo sie ze przez nastepne kilka miesiecy bylem 2-3 razy w tygodniu niby przypadkiem zatrzymywany przez policje i auto sprawdzane, tak ze nie jest tak latwo o jakakolwiek chemie czy nawozy.
Cale szczescie ze nie wiedzieli przy tym ze jestem specjalista od materialow wybuchowych bo pewnie wyladowal bym w znanym obozie nad zatoka.
I tu siê mylisz. Skoro zosta³e¶ wci±gniêty do bazy danych i niby przypadkowo zatrzymywano twój samochód do kontroli to rz±d jej królewskiej mo¶ci zadba³ równie¿ o to aby przez trzy lata ¶ledziæ twój internet i po³±czenia telefoniczne.
Mo¿esz spaæ spokojnie w przypadku gdy próba zakupu mocznika mia³a miejsce przed wrze¶niem 2013r. i gdy w twoich wiadomo¶ciach nie znaleziono niczego niepokoj±cego.
Witam ponownie.W moim poprzednim wpisie probowalem kolegow chemikow zainteresowac pewna, alternatywna do kwasowej metoda odzysku zlota przy pomocy srodka o nazwie Eco-goldex.W zwiazku z brakiem odzewu,podam jak to dziala moze to kogos zainteresuje.Do odzysku zlota z grzebieni uzywam B327 bo jest latwo dostepny i tani,natomiast problemem byl odzysk z procesorow ,pinow oraz ze wszystkiego co jest pokryte jakakolwiek,nawet bardzo cienka warswa zlota. Eko-goldex pozwala zdjac zloto z kazdego materialu.Dziala z rowna skutecznoscia jak metoda cyjankowa ,natomiast jest absolutnie bezpieczny.Po zdjeciu zlota mozna go stracic pylem cynkowym lub weglem aktywnym.Szczeguly wraz ze wzorami chemicznymi oraz krotkimi filmikami mozna znalezc pod tym adresem - eco-friendly-gold-leaching.com/index.php?topic=2.o ,lub wpisujac poprostu w Google Eco-goldex.Mam nadzieje na odzew kolegow chemikow i ocene tej metody.
Saskia - metoda bez chemii: papier ze z³otem spopieliæ, stopiæ w 1000 st. C z sod±, tlenkiem o³owiu i wêglem drzewnym lub m±k± jako reduktorem. Otrzymany o³ów poddaæ kupelacji. Dok³adne opisy dostêpne w necie, szukaj pod has³em "fire assaying". Potrzebny bêdzie wysokotemperaturowy piec na propan (mo¿na go te¿ samodzielnie zbudowaæ).
Saskia - metoda bez chemii: papier ze z³otem spopieliæ, stopiæ w 1000 st. C z sod±, tlenkiem o³owiu i wêglem drzewnym lub m±k± jako reduktorem. Otrzymany o³ów poddaæ kupelacji. Dok³adne opisy dostêpne w necie, szukaj pod has³em "fire assaying". Potrzebny bêdzie wysokotemperaturowy piec na propan (mo¿na go te¿ samodzielnie zbudowaæ).
Z piecem nie bedzie problemu bo mam duze butle na propan i palniki 10kW.
Nie mam pewnosci co do uzyskiwanych temperatur i czy nie potrzeba dodatku tlemu np. sprezarka.
Sode to masz na mysli tzw. sode oczyszczona spozywcza z ktorej mozna robic fiizzi drinks? Sodium bicarbonate?
Soda (spo¿ywcza te¿ mo¿e byæ, w tych temperaturach nie ma to znaczenia), mielone szk³o, boraks, kwas borowy, ¿el krzemionkowy itd. - topniki. Maja wytworzyæ w temp. ponad 1000 st. szkliwo w którym nast±pi redukcja tlenku o³owiu do o³owiu metalicznego. Szkliwo nie powinno byæ silnie zasadowe (takie mocno z¿era tygle) dlatego lepiej do sody dodaæ wiêcej sk³adników kwa¶nych. Dobre tygle szamotowe mo¿na u¿ywaæ wielokrotnie.
Do Saskia:
Na pocz±tek ja bym siê pozby³ nadmiaru papieru poprzez wycinanie kawa³ków z naklejonym z³otkiem - du¿o roboty, ale zmniejszy to ilo¶æ papieru 5- 10x.
Do palenia papieru bym poleci³ dodawanie powszechnie dostêpnego nadwêglanu sodu Na2CO3*1,5H2O2 (my¶lê, ¿e w Krainie Deszczowców te¿ jest dostêpny :wybielacze, proszki do prania te¿ go zawieraj±). Z popio³u zawieraj±cego koncentrat Au mo¿na go wyp³ukaæ wod± - i dalej za radami kolegów z FE.
Palenie bym zrobi³ pod przekryciem z bardzo drobnej siatki w kszta³cie kopu³y - wtedy nic wa¿nego nie zostanie wydmuchane.
Jako szablonu , formy mo¿na u¿yæ plastikowej miski.
Pozdrawiam. Wies³aw W.
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam wydaje siê trywialne zapytanie, mianowicie mam w roztworze po hcl i h2o2 z³oto i pltyne. Ja wszystkim tutaj obecnym zale¿y mi na pozyskaniu formy metalicznej (ew. koncentratu mieszaniny metali). Problem polega na tym ¿e jest obok tego wszystko min: Cu,Ag,Fe,Zn,Pb,As + inne platynowce. Niestety stê¿enie Au to ok 30-40ppm a pozosta³ych platynowcow 150-200ppm. Domy¶lamy siê ¿e na pocz±tek powinienem ekstrahowac. Temat na poczatek mo¿e ma³o atrakcyjny ale przy ilo¶ci 1000(+)ton materialu, mo¿e ktos pomo¿e..
Z góry dziêkujê za odpowiedzi..
Witam, ostatnio natrafi³em na rosyjskich stronach internetowych,¿e w kondensatorach tantalowych elektrolitycznych wygl±dem przypominaj±ce grzybki (w stalowych obudowach) jest miseczka wykonana z czystego srebra takie kondensatory uda³o mi siê znale¼æ i rozebraæ (trochê jest z tym roboty) i uda³o mi siê odzyskaæ 0,5 grama z 1 kondensatora ma³ego, i mam pytanie do Kolegów jak rozpoznaæ kondensatory tantalowe elektrolityczne, które elektrody maj± wykonane z foli tantalowej i czy mo¿na z nich te¿ srebro odzyskaæ.
dziêkujê £ukasz
ps. mi siê wydaje, ¿e srebro jest po to oprócz elektrody, aby stalowej obudowy elektrolit/³ug nie zniszczy³
Ja wiem o tym, tylko chodzi³o mi o to czy oprócz zwyk³ych kondensatorów tantalowych ceramicznych mo¿na znale¼æ w elektronice kondensatory tantalowe elektrolityczne które maj± elektrody wykonane z blaszki srebrnej. pozdrawiam
luk2030 : w tej blaszce srebrnej trzeba sprawdziæ, czy nie zawiera palladu - takie te¿ by³y, ja na takie nie trafi³em , ale wiem , ¿e by³y produkowane. Pd zawiera³y nie tylko rosyjskie "tantale".
ElSaro: przy tak niskiej zawarto¶ci metali szlachetnych to chyba najlepiej ¿ywice - ekstrakcja dla takich ilo¶ci roztworów bêdzie bardziej kosztowna - wszystko zale¿y od ceny ekstrahenta. bo trzeba go du¿o u¿yæ, np fosforan tributylu ma ceny po zbóju (chyba nie bez powodu- tak jak DMG). Cementacja np miedzi± , srebrem (po dodaniu HNO3 lub H2SO4 w ma³ej ilo¶ci),przy tym rozcieñczeniu odpada, ale mo¿e warto zrobiæ próbê.
Powodzenia.
Ps : zapomnia³em o wêglu aktywnym - mo¿e to byæ najtañsza metoda i najlepsza.
Wieslaw W.: Bardzo dziêkujê za odpowied¼.
Ze wspomnianych przez Ciebie ¿ywic, móg³by¶ poleciæ co¶ szczególnego?
W kwestii DMG czy FTB, mo¿e uda³oby siê je zawróciæ?
Natomiast zastanawiam siê czy gazowe SO2 w d³u¿szym czasie da³oby jaki¶ efekt?
Co siê tyczy wêgla, domy¶lam siê ¿e ilo¶ci trzeba by³oby ustaliæ do¶wiadczalnie..(?)
Z góry dziêkujê za inf., pozdrawiam..
Je¶li du¿e ilo¶ci roztworów to tylko ekstrakcja lub jonity. Oczywi¶cie ekstrakcja w wersji ci±g³ej w przeciwpr±dzie. Oczywi¶cie z regeneracj± ekstrahenta. Wymagana pe³na kontrola analityczna.
TBF u¿ywa siê w kilkuprocentowym roztworze w obojêtnych rozpuszczalnikach np solwent nafcie. No i w du¿ej skali odzyskuje siê wszystkie metale (mo¿e poza ¿elazem i glinem) - chocia¿by z powodów ¶rodowiskowych. Co do cementacji. Warto zrobiæ cementacje cynkiem tak ¿eby zesz³o do osadu co najmniej 10 % miedzi. Równowaga bêdzie przesuniêta silnie w stronê wytr±cenia prawie ca³ej ilo¶ci z³ota i PGM. Oczywi¶cie warunkiem jest brak azotanów. To tak na szybko. Pozdrawiam.
Czy kto¶ próbowa³ odzyskiwaæ srebro z platerowanych sztuæców 90 i 100, o to mi chodzi, ¿e na rynkach targach staroci jest sporo takich sztuæców i niewiem ile ¶rednio jest srebra dla ³y¿ki widelca no¿a i ³y¿eczki i czy nie warto by³o by odzyskiwaæ z nich srebro, kto¶ z kolegów robi³ do¶wiadczenia w tym temacie? pozdrawiam
Witam kolegów. W³a¶nie skoñczy³a siê aukcja zielonych krokodyli ok. 730 g za 1497,50 + wysy³ka.Jak siê to ma do dzisiejszej ceny skupu Pd= 60,00/g ? Z tego wynika, ¿e go¶ciu powinien odzyskaæ min. 25 gramów, a gdzie robocizna i chemia ? Ja do tej pory nie odzyskiwa³em Pd, ale zbieram smd i mam ich ok. 2 kg, mo¿e Wies³aw W. co¶ podpowie ( nie odbiera PW ).
Czy kto¶ próbowa³ odzyskiwaæ srebro z platerowanych sztuæców 90 i 100, o to mi chodzi, ¿e na rynkach targach staroci jest sporo takich sztuæców i niewiem ile ¶rednio jest srebra dla ³y¿ki widelca no¿a i ³y¿eczki
Na targach staroci za sztuæce zap³acisz wiêcej ni¿ jest warte srebro, które odzyskasz.
wiem, o tym ale oprócz targów staroci s± te¿ z³omowiska na których trafiaj± siê platery i rzadko srebrne jak kto¶ sprz±ta w domu i mo¿e nie zauwa¿y ¿e srebro, i by³em ciekaw jaka jest zawarto¶æ najmniejsza w sztuæcach czy s± jakie¶ katalogi z prl-u
Witam kolegów.
Przez lata zabawy w elektronikê nazbiera³o mi siê trochê z³oconych odpadów i trochê sprzêtów do rozbiórki. Trafi³em na kilka filmów instrukta¿owych i zainfekowa³em siê gor±czk± z³ota Ju¿ wiem ¿e na tym nie zarobiê, ale podoba mi siê to i chcê to umieæ. Z prostymi sprawami jak laminaty i nó¿ki procesorów na razie sobie radzê. Z powodzeniem próbujê trawiæ w HCl + H2O2, teraz partia p³ytek moczy siê w nadsiarczanie sodu i p³atki z³ota zaczynaj± ju¿ p³ywaæ w roztworze.
Przy okazji eksperymentów uda³o mi siê znale¼æ metodê usuwania cyny. Maj±c zu¿yty roztwór po trawieniu w HCl wrzuci³em tam partiê ¶wie¿ych p³ytek w nadziei ¿e wykorzystam jak najwiêcej znajduj±cego siê tam kwasu, zamiast go utylizowaæ. Nic nie z¿ar³o pomimo ¿e sta³o w ciep³ej k±pieli wodnej ale zauwa¿y³em ¿e na pocynowanych padach scementowa³a siê mied¼. Nast±pi³a wymiana cyny na mied¼. Cyna przesz³a w postaæ chlorku a mied¼ wyros³a w postaci miêkkich kryszta³ków. W ten sposób wykorzystujê praktycznie zu¿yty roztwór potrawienny do pozbycia siê uci±¿liwej cyny.
Tak to wygl±da w przypadku moczenia nó¿ek procesorów. Roztwór potrawienny by³ tak zielono-br±zowy ¿e a¿ czarny a po przestaniu doby w ³a¼ni wodnej (du¿y, stary garnek na kuchence el. ustawionej na 3/10 daje 60-70°C) i wystudzeniu wygl±da tak:
Widaæ ¿e roztwór sta³ siê przezroczysty i straci³ sk³adow± br±zow±, zosta³a tylko zielona (¿elazo, nikiel...). W górnych warstwach jest jeszcze lekko br±zowany. Widaæ te¿ ¿e po och³odzeniu wykrystalizowa³ siê najprawdopodobniej chlorek cyny.
W wiêkszym zbli¿eniu widaæ grudki miedzi miedzy pinami, ale jest te¿ co¶ czarnego.
Podejrzewam ¿e czarne to nikiel, mo¿e kobalt. Na razie to zbieram. Mo¿e kiedy¶ stopiê w sztabkê i przerafinujê elektrolitycznie w k±pieli siarczanowej tak aby uzyskaæ czyst± mied¼. Zastanawiam siê czy je¿eli w roztworze s± jony z³ota (powsta³e w wyniku wcze¶niejszego trawienia w HCl z dodatkiem perhydrolu) to czy z³oto scementuje siê na takiej ¶wie¿o powstaj±cej miedzi? Srebro piêknie siê cementuje na miedzi - mam gdzie¶ nawet filmik jak ro¶nie w oczach a z³oto chyba nie, ale nie mam jasnej odpowiedzi.
Jeszcze wcze¶niej w ramach utylizacji roztworów próbujê usun±æ z niego mied¼ elektrolitycznie. Dzia³a ca³kiem nie¼le. Na razie nie mam jeszcze grafitowej katody, wiêc wykorzystujê blaszkê niklow±. Oczywi¶cie blaszka przechodzi do roztworu, ale to jest z³om jej nie ¿al. Na zdjêciu poni¿ej efekt kilkugodzinnej elektrolizy. Przezroczysty roztwór i sterta g±bczastej miedzi pod anod±. Gdy w roztworze chlorkowym koñczy siê mied¼, anoda zaczyna gazowaæ i wydziela siê czarny osad - prawdopodobnie to samo co na nó¿kach procesora. Zasilacz laboratoryjny do elektrolizy ustawiam na 6V i 2A. Ca³y czas pracuje na ograniczeniu pr±dowym a napiêcie robocze jest w okolicy 1,5-1,9V. Próbowa³em co¶ wnioskowaæ po napiêciu elektrolizy, np. ze koñczy siê wydzielaæ mied¼ a zaczyna kolejny metal z szeregu ale bez wiêkszych rezultatów. Elektrolizer u mnie to zbyt du¿a prowizorka. Wahania napiêcia mog± zale¿eæ od odleg³o¶ci miêdzy elektrodami, g³êboko¶ci zanurzenia itp.
Ogólnie chcia³bym wydzieliæ z tego roztworu jeszcze kobalt a wiem ¿e nó¿ki procesorów s± z kowaru, wiec kobalt jest tam na pewno. Na razie wyczyta³em ¿e metod± separacji niklu i kobaltu jest str±canie azotynu kobaltu w ¶rodowisku zakwaszonym kwasem octowym. Na razie nie mam ¿adnego azotynu a próba zrobienia go z azotanu przez pra¿enie chyba siê nie uda³a. Stopi³em w tygielku 25g KNO3 pogrza³em trochê, ale pêk³ mi tygiel i nie chc±c rozlaæ roztopionego azotanu przerwa³em grzanie po 2-3 minutach. Po sch³odzeniu uby³o 0,39g czyli bardzo ma³o. Ró¿nica mas molowych KNO3 i KNO2 to 101 do 85 czyli je¿eli cokolwiek przereagowa³o to za ma³o. Nie uda³o siê te¿ niczego str±ciæ. Jak przy okazji kupiê azotyn to wrócê do prób.
Id±c dalej z separacj± osun±³em ¿elazo i cynê str±caj±c wodorotlenki. Odrobin± perhydrolu utleni³em ¿elazo 2+ na 3+. Osady zdekantowa³em kilkukrotnie aby pozbyæ siê rozpuszczalnych soli, przefiltrowa³em i zala³em wod± amoniakaln±. Z br±zowawo-zielonej brei ods±czy³em niebieski kompleks amoniakalny niklu, kobaltu i pewnie resztek miedzi. Na razie nie mam pomys³u co dalej.
Zabawa z amoniakiem ¶rednio mi siê podoba, wiêc pewnie zrezygnujê a ¿elaza pozbêdê siê wykorzystuj±c fakt ¿e wodorotlenek Fe3+ jest bardzo s³abo rozpuszczalny i str±ca siê ju¿ przy niskich pH. W okolicy pH=3 ¿elaza jest ju¿ mniej ni¿ 10^-5 mola/l. W ten sposób uniknê smrodu amoniaku, zmniejszê zu¿ycie wodorotlenku sodu i bêdzie tylko jedno filtrowanie.
Tyle co do kobaltu, jeszcze mam zagwozdkê z selektywnym wytrawianiem z³ota. W kilku ¼ród³ach, równie¿ tu w w±tku jest opisana metoda trawienia jodem. Kupi³em jod i jodek potasu. Policzy³em ile potrzebujê roztworu i zrobi³em z 80ml wody, 8g KI i 2g I2. Mia³o to kolor ciemniejszy od coli, prawie nieprzezroczysty. Wrzuci³em do tego 15 umytych radiatorów z pentium z zeskrobanym lutem. Zrobi³em to wieczorem a id±c spaæ zauwa¿y³em ¿e przez roztwór widaæ ju¿ radiatory - zblad³. Rano stoj±c w temperaturze pokojowej by³ ca³kiem bez barwy jodu, jednie lekko zielonkawy - pewnie od resztek indu ze stopu, lub od niklu, bo radiatory s± niklowane. Doda³em jeszcze gram jodu i do wieczora znowu roztwór zgubi³ jod. ¯eby mieæ pewno¶æ ¿e jod nie rozpu¶ci³ siê w jodku do postaci bezbarwnej, postawi³em w probówce ok. 1ml wody z odrobin± jodku potasu i granulk± jodu. Minê³o ju¿ sporo czasu i trzyma barwê, wiec jod musia³ przereagowaæ z metalami.
Pomimo zapewnieñ o selektywno¶ci sprawia wra¿enie ¿e nie ruszy³o jeszcze z³ota. Tak to wygl±da³o wczoraj po zu¿yciu dawki z etykiety:
a tak dzisiaj po dodaniu dodatkowego grama jodu.
Ca³kiem wy¿ar³o ind (wyczyta³em ¿e stop do lutowania krzemu to ind, bo jest niskotopliwy i dobrze zwil¿a krzem a nawet szk³o). Powierzchnia niklu te¿ jest zmieniona.
Na razie bêdê próbowa³ dodawaæ jodu. W³a¶nie doda³em jeszcze 2g i poczekam do rana. Mam nadziejê ¿e jodek nie zu¿ywa siê. Jak rozumiem on s³u¿y do utworzenia kompleksu z³ota AuI2- lub AuI4- wed³ug innego ¼ród³a. Ubytek jodu widaæ w roztworze a jodku nie. Nie wiem czy nikiel, mied¼ lub ind wchodz± w kompleksy z jodem. Co¶ mi siê obi³o o uszy ¿e dodanie fosforanów pasywuje metale bazowe uodporniaj±c je na dzia³anie jodu. Mam gdzie¶ w piwnicy fosol, wiec jak ten roztwór nie zacznie braæ z³ota to spróbujê dodaæ odrobinê fosolu.
Aktualizacja po kolejnej nocy: Jod z¿ar³o, roztwór sta³ siê odrobinê bardziej zielony. Indu ju¿ nie by³o, wiêc to musi byæ nikiel. P³ywa te¿ trochê wiêcej bia³ego, nierozpuszczalnego osadu. Pow³oka niklowa wygl±da jak skorodowany cynk lub amelinium - z takim bia³awym nalotem. Z³oto wygl±da na nieruszone... chocia¿ nie - tam gdzie pow³oka by³a podrapana (no¿em skraiwa³em miêkki ind do kolekcji) tam z³oto zaczyna siê odparzaæ, powstaje co¶ jak b±ble rdzy pod lakierem samochodu a pow³oka z³ota ruszona pêset± w tych miejscach odpada. Doda³em kolejne 2g jodu niech trawi siê dalej. W jednym z opracowañ wyczyta³em ¿e optymalna temperatura dla procesu I+KI to 35-40°C. U mnie ostatni± dobê stoi na kaloryferze. My¶la³em ¿e bêdzie mia³ ze 40°C ale termometr pokazuje tylko 26°C, pewnie dlatego ¿e stoi na korkowej podstawce, takiej pod kufel i grzeje siê tylko od powietrza.
Witam kolegów. W³a¶nie skoñczy³a siê aukcja zielonych krokodyli ok. 730 g za 1497,50 + wysy³ka.Jak siê to ma do dzisiejszej ceny skupu Pd= 60,00/g ? Z tego wynika, ¿e go¶ciu powinien odzyskaæ min. 25 gramów, a gdzie robocizna i chemia ? Ja do tej pory nie odzyskiwa³em Pd, ale zbieram smd i mam ich ok. 2 kg, mo¿e Wies³aw W. co¶ podpowie ( nie odbiera PW ).
Zacznê od PW: - odbieram odbieram , lecz nie zawsze od razu mogê odpowiedzieæ z braku czasu , ale zawsze odpowiadam - czasem z opó¼nieniem , za co wszystkich, których to dotyczy przepraszam.
Pallad jest ju¿ powy¿ej 70 z³. Ta aukcja wywo³a na Alleluja "gor±czkê krokodylow±", analogiczn± do "gor±czki styków srebrnych i pinów komputerowych "li¼niêtych Au poprzez ich napylenie (cienkie i bardzo cienkie pow³oki Au s± zawsze bardzo b³yszcz±ce ,dlatego reflektory samochodowe i nie tylko, s± tak wytwarzane). Cena styków Ag du¿o przewy¿sza³a warto¶æ Ag tam zawartego (czasem widzia³em te¿ styki wolframowe sprzedawane jako srebrne - znam je , bo maj± charakterystyczne kszta³ty.
Ogl±daj±c nieostre zdjêcia tych kondensatorów w powiêkszeniu zacz±³em mieæ pewne w±tpliwo¶ci: - albo" trafi³ siê ma³pie zegarek" i nie wiedzia³ co sprzedaje i za jak± cenê to pójdzie, albo by³o to celowe - aby nie mo¿na by³o odczytaæ nic na kondensatorach. Do takiej aukcji trzeba do³o¿yæ trochê staranno¶ci : zdjêcia MUSZ¡ BYÆ BARDZO OSTRE Z ZACHOWANIEM PRAWDZIWYCH KOLORÓW. By³a tam te¿ równoleg³a aukcja , gdzie by³y te kondensatory( ok. 50 g) sfotografowane z nale¿n± staranno¶ci± - te bym kupi³ od razu. Teraz napiszê dlaczego te kolory i napisy na tych kondensatorach s± takie wa¿ne.Kilka lat temu na jakim¶ rosyjskim portalu elektronicznym , firma skupuj±ca tzw "elektrodetale" ostrzega³a przed zakupem tych kondensatorów , je¿eli ich wygl±d i pewne w³a¶ciwo¶ci fizyczne odbiegaj± od wzorcowych , tu wymieniono nastêpuj±ce ró¿nice (i zamieszczono zdjêcia do porównania) :
1. inny odcieñ zieleni (w³a¶nie taki, jaki widzia³em na zdjêciach tych z aukcji- ale mam nadziejê, ¿e to wynik tylko z³ego o¶wietlenia i aparatu )
2. Trochê inne napisy ( inna czcionka)
3. Napisy mo¿na by³o zetrzeæ palcami z pewnym wysi³kiem.
4. trochê inaczej wygl±da³o mocowanie drutów (inny kszta³t lutu)
5. Te fa³szywki by³y du¿o l¿ejsze od orygina³ów.
I z powy¿szych powodów ja bym ich nie kupi³ , i nie wiem , czy za te krokodyle warto by³o tyle daæ, bo niektóre (nie wszystkie) wygl±da³y dla mnie co najmniej dziwnie.
Pozdrawiam.
Przedstawiam pierwsze rezultaty trawienia roztworem jodu w jodku potasu. Pierwsze 4 egzemplarze w których niklowa pow³oka pod z³otem zosta³a spulchniona na tyle, ¿e prawie ca³e naniesione z³oto da³o siê delikatnie zeskrobaæ pêset±. Pewnie by³y galwanizowane w poniedzia³ek Widaæ ¿e zosta³a strawiona powierzchnia niklu ods³aniaj±c pod³o¿e miedziane. To i tak nie¼le, bo tego niklu jest raptem kilka razy wiêcej ni¿ z³ota. Najwa¿niejsze ¿e nie rusza miedzi. Ten roztwór w warunkach jakie mia³ u mnie nie trawi z³ota w stopniu zauwa¿alnym. Na pozosta³ych radiatorach w warstwa z³ota jest jeszcze nie do ruszenia, pewnie potrzebuje jeszcze wiêkszej dawki jodu.
Roztwór trawi±cy do którego na razie ³±cznie doda³em 9g jodu wygl±da tak:
Jasna zieleñ sugeruje obecno¶æ kationów niklu, zdecydowanie nie miedzi. Bia³y osad pocz±tkowo s±dzi³em ¿e to jodek niklu, ale na stronie psychodelika jest informacja ¿e jodek niklu to czarne lub zielone kryszta³y (w zale¿no¶ci od stopnia uwodnienia). Nie wiem co to jest, pewnie jaki¶ kompleks.
Na pierwszym planie dwa testy z chlorkiem cyny. Po lewej test z roztworu referencyjnego, gdzie jest du¿e stê¿enie Au+, po prawej z roztworu jodkowego. Ma takie br±zowawe zabarwienie ale ciê¿ko jest mi oceniæ, nie mam wystarczaj±cego do¶wiadczenia.
Witam kolegów, mam nadziejê, ¿e nie przejedzonych. Otó¿, poszukujê diafragmy porcelanowej porowatej lub membrany do odzysku Au ze zu¿ytego elektrolitu. Mo¿e kto¶ ma lub wska¿e ¼ród³o zakupu. Potrzebujê w przypadku membrany ok 400 cm2.