Mam pytanie. Ile dać mocznika na litr ar? W jakiej ilości rozpuścić oraz w jakiej temp. Dodatkowo byłbym wdzięczny jakby ktoś opisał do jakiego momentu dodawać. Do chwili obecnej robiłem to poprzez odparowanie i dodanie HCl ale podobno łatwiej jest mocznikiem.
Pozdrawiam i czekam na pomoc
Ma ktoś pojęcie z czego z jakiego rodzaju złącz jest ten styk? I co toto warte?
Styki ostrzowe z jakiegoś złącza. Ze tego zdjęcia ciężko wywnioskować, czy są srebrzone/złocone.
Ogólnie zawartość procentowa metali szlachetnych na poziomie promila.
Witaj Bosto. Z oznaczenia procentowego wynika że byłby to koncentrat metali szlachetnych. Acz mieszanka tych metali nie wskazuje raczej określonego źródła tych że. Sądzę że jest to bardzo dużżżży przekręt. Przy tych ilościach metali mógłby sprzedać za dużo większe pieniądze aniżeli sprzedaje na alledrogo . Pozdro.
Dodano po 37 [minuty]:
Witaj Zdupiaj. Najprostsza rzecz jaką możesz zrobić to przefiltrować całość roztworu a potem z cementować cynkiem w ilości 1,5 grama na 1 gram metali szlachetnych. Możesz tam mieć złoto ,pallad, platyne,rod, ruten i może być także bizmut złośliwy jak cyna. Po cementacji osad odfiltrować, zalać kwasem solnym czym się usuwa resztki cynku. Reszte wypłukać i roztworzyć w AR. P otem to już spacer.
Kolego, etylowy dodajesz aż przestanie się pienić-wtedy teoretycznie nie powinno być azotu.
Dodano po 9 [minuty]:
Kolego Zdupiaj, możesz ruwnież cały roztwór wziąć na cementacje żelazem lub cynkiem (sposób chamski ale skuteczny). Przy dużej ilości azotu trudne ale możliwe. potem wszystko co się wytrąci filtrujesz i roztwarzasz w kwasie solnym z dodawanym kroplami kwasem azotowym na gorąco. Kiedy wszystko się roztworzy dodajesz alkoholu etylowego i gotujesz lub dodajesz mocznika stosownie do ilości azotowego,czyli bardzo mało.
Witam. Jak polecileś tak też zrobiłem. Gotowałem ponad godzinę dodając alkohol etylowy 40% z strzykawki aż po dodaniu większej partii nie było praktycznie pienienia. Na gorąco zasypalem to wszystko pirosiarczynem . W naczyniu od razu wytrącił się piękny brązowy osad (jednak zapach powstający przy zasypywaniu pirosiarczynem na ciepło nie pozwolił na wykonanie zdjęcia ) . Dzisiaj postaram się zrobić tego zdjęcie . Pozdrawiam
Dodano po 3 [godziny] 58 [minuty]:
Witam niestety przesadziłem na początku za bardzo roztwór mocznikiem i cały czas jeszcze mi się wytrąca powiedzcie mi czy dobrym sposobem na pozbycie się szybko całego mocznika będzie wrzucenie worka z lodem do płynu celem szybkiego wykrystalizowania mocznika proszę mi powiedzieć albo doradzić jak najszybciej można się pozbyć tego nad stanu mocznika
Witam ponownie, pisal juz wczesniej i z gory dziekuje za odpowiedzi. Dalej mam problem z tym zlotem Cholera nazbieralo mi sie juz okolo 50 kg pozlacanych elementow ( mam monety, piny, procki, zegarki itd) mam jod, jodek i reszte i cos mi nie idzie. Potrzebuje pomocy. Wczesniej pisalem ze podczas odzlacania pojawia mi sie osad , a nawet roztwor zmienia kolor i to bardzo. Czytalem ze jesli jest za duzo zlota w rostworze to jest niedobrze i nie wyjdzie stracenie. Ile jest w tym prawdy?
Czy temperatura rozwtoru ma jakis wplyw?
Dodam ze material wsadowy to pozlacane mosiezne piny
Asko2000, ja bym się bardzo cieszył gdyby w roztworze było dużo złota więc mówię-włóż między bajki takie informacje. No dobra to do roboty- każdy materiał musi mieć swoją technologie,nie możesz nic pozostawić przypadkowi. Płytki to w cholere niklu, procki sempron- celeron dają dużo miedzi i żelaza. Rzeczone przez Ciebie piny to oprócz złota to miedź,cynk, cyna i wszech obecny ołów. Bardzo często odzysk utrudnia bizmut. Wszystkiego na raz nie będę pisał bo zablokujesz sobie kanały energetyczne . Pomogę Ci ale powoli, nie wszystko na raz. Na początek co chcesz przerobić?
Na poczatek moze piny. Mam ich troche teraz , okolo 15kg. Dodam ze piny nowe, czyste. Na spectro pokazuje Cu, Zn, i Au. Mam jod i jodek potasu, no askorbin i wodorotlenek sodu. Najgorsze jest to ze mi sie taki muł pojawia w kąpieli . Nie wiem co to jest i jak sie tego pozbyc. Nigdzie na YT czegos takiego nie widzialem. Dodatkowo roztwor jodu i jodku podczas odzlacania zmienia mi kolor. Robi sie bardzo jasny no i z tym mulem. Bede wdzieczny za pomoc.
Witam. Kiedyś robiłem podobny materiał i miałem ten sam problem. Najlepszym sposobem na ten problem jest striper do złota. Sam aktualnie robię przy pomocy tego odczynnika.Robota łatwa, lekka i przyjemna. Złoto z tego roztworu strącasz pylastym cynkiem. Jedyny problem że jeżeli nie możesz sam zrobić tego stripera to najlepiej zakupić ten odczynnik w chinach. Na stronie producenta znajdziesz wszelkie informacje dotyczące odzysku. Cena około 5dolarów za kilogram. Do pinów jod i jodek nie bardzo się nadają. W jednych pinach przyczyną jest cyna a w Twoim przypadku na 99% problem sprawia cynk. Bardzo mocno zużywa jodek i jod odbarwiając go. Kompletnie nie opłacalne.
Witam. Mam poważny problem bawiłem się zawsze w elektrolizę domowymi metodami oraz systemem shore do elektrolizy. Chciałem pobawić się tym razem z chemią i mam wielki kłopot . Rozpuscilem wszystkie pozłacane elementy w kaskadzie kwasów . Ostatecznie dodane zostało wszystko do RA i teraz problem. Chciałem stracić pirosiarczynem ale ciągle coś mi go zjada. Podejrzewam że jest to azot uwięziony w roztworze, który jest utleniaczem i zjada mu wszystko. W małych ilościach widać jak zaczynają się zalążki złota ale w większej ilości jak próbuję stracić to piękna reakcja ale potem wszystko znika. Nie wiem gdzie może leżeć problem. Dodam że roztwór wykonałem w proporcji 3:1 i wygotowanie nie daje efektu a niemożliwe jest że w roztworze nie mam złota jeżeli zostało samych ic chip 15 kg w tym 5kg bga chip pełno styków itp.. proszę o pomoc
Przyszly chemik,w roztworze masz bezwzględnie za dużo azotu. Jeżeli nie chcesz tego ustrojstwa odparowywać to doprowadź ten roztwór do wrzenia i bardzo małymi porcjami dodawaj alkohol etylowy lub metylowy a może być też wysokoprocentowy bimber- UWAGA-BARDZO MOCNO SIĘ PIENI-musisz mieć zlewkeprzynajmniej 3razy większą niż ilość płynu.Przestanie pienić oznacza brak azotu. Potem pirosiarczyn sodu, siarczan hydrazyny lub siarczan żelaza a jeżeli masz naprawde sporo złota możesz użyć chlorku żelaza 3. Powodzenia
Niezła dezinformacja.
do strącania złota stosowałem sole żelaza dwuwartościowego a nie trówartościowe.
siarczan żelaza 2 jest tani jak barszcz. co do usuwania nadmiaru kwasu azotowego dobrze się sprawdza mocznik. 1g mocznika wystarcza na 2g kwasu azotowego Jest lepsza opcja kwas amidosulfonowy ale jest droższy.
Marcin chemik. Oczywiście kwas amidosulfonowy jest bardzo skuteczny w usuwaniu kwasu azotowego ale alkohole są alternatywą dużo tańszą i skuteczną,sam używam alkoholu bardzo często. Jeżeli chodzi o chlorek żelaza 3 jest odpowiedni przy większej ilości złota w jednym litrze roztworu (od 20 gram w góre), złota wytrąca się w postaci piasku.
Witam. RA lepiej zagrzać do strącania czy na zimno? Azot poszedł w cholerę ale teraz piro nie chce reagować zabradzo i zastanawiam się gdzie leży problem. Pozdrawiam
Dodano po 37 [minuty]:
Jakbym mógł prosić kogoś ogarniętego o pomoc z jedna kwestia to będe wdzięczny. Za pomoc z tym zagadnieniem jestem w stanie dobrze zapłacić ale proszę osoby ktore mają temat RA opanowany a nie chcą testować swoich pomysłów moimi rękami....kasa do uzgodnienia
Witam. RA lepiej zagrzać do strącania czy na zimno? Azot poszedł w cholerę ale teraz piro nie chce reagować zabradzo i zastanawiam się gdzie leży problem. Pozdrawiam
Dodano po 37 [minuty]:
Jakbym mógł prosić kogoś ogarniętego o pomoc z jedna kwestia to będe wdzięczny. Za pomoc z tym zagadnieniem jestem w stanie dobrze zapłacić ale proszę osoby ktore mają temat RA opanowany a nie chcą testować swoich pomysłów moimi rękami....kasa do uzgodnienia
podejrzewam, że pH roztworu jest nieodpowiednie. I czym pozbywano się azotu?
Witam. Azot był usunięty mocznikiem w jednym zestawie , w drugim alkoholem etylowym a w 3 odparowanie. 2 pierwsze metody dają teraz problem bo nie reaguje piro, jak zagrzałem dobrze to dopiero zaczęło się pienić ale blokowało się pod tafla kwasu...nie ukrywam ale tej RA jest prawie 4l więc jest coś przerobić a odprawianie tego graniczy z cudem...
Marcin chemik. Oczywiście kwas amidosulfonowy jest bardzo skuteczny w usuwaniu kwasu azotowego ale alkohole są alternatywą dużo tańszą i skuteczną,sam używam alkoholu bardzo często. Jeżeli chodzi o chlorek żelaza 3 jest odpowiedni przy większej ilości złota w jednym litrze roztworu (od 20 gram w góre), złota wytrąca się w postaci piasku.
Fakt alkohole są tanie ale nie powiedziałbym że takie skuteczne. no chyba że chcemy pogodzić się ze stratami.
w końcu aldehydy ( jedne z produktów utleniania alkohol ) są silnymi reduktorami. są na tyle silne że strącają miedź i srebro.
A kiedy strąca się złoto to lepiej taką miedź pozostawić w roztworze.
Jeszcze kwestia chlorku żelaza 3. on nie strąca złota z chlorkowego roztworu.
to sole żelaza dwuwartościowego to robią utleniając się przy tym do żelaza trójwartościowego.
kwas amidosulfonowy można kupić za mniej niż 3PLN/kg więc czy to tak drogi odczynnik.
Oczywiście są jego zamienniki.
- mocznik
-hydrazyna
-chlorek amonu
ale każdy ma swoje za in przeciw.
Co do reduktorów do złota to też jest ich całkiem sporo
kwestia gustu.
Marcin chemik. Ma pan racje walnąłem się na chlorku żelaza 2, był to błąd który kosztuje troche czasu żeby to naprawić. Co do alkoholu to nie zawsze i nie każdy ma dostęp w danej chwili do odpowiedniego reduktora azotu. Metylowy można kupić w hurtowni bez papieru a kwas amidosulfonowy już nie- chociaż nie wszędzie, stąd ta opcja. Osobiście używam mocznika do redukcji azotu i pirosiarczynu sodu i siarczanu hydrazyny do wytrącania złota.
Przyszły chemik.Na zdjęciu troche źle widać ale jeżeli ten osad jest koloru brązowego operacja udana -pacjent wstał . Teraz musiałbyś wygotować złoto w 5-cio procentowym kwasie azotowym w celu usunięcia ewentualnych domieszek. Po tej operacji nie wylewaj tego kwasu-sprawdź czy jest w nim pallad. Ewentualnie roztwórz jeszcze raz osad złota ale nie AR 3 do 1 tylko zalej solnym, podgrzej do około 60stopni i pipetą wkraplaj azotowy. W ten sposób nie będziesz miał problemu z nadmiarem azotu.
Nieźle wygląda co najmniej na kilka gram cennego metalu.
Co do palladu to przy pirosiarczynie strąca się razem ze złotem. Pallad zostaję w roztworze jeśli reduktorem jest np kwas szczawiowy.
I jeszcze jedno. taki osad można pogotować w kwasie azotowym ale przedtem należy wypłukać wszelkie chlorki. przypadkiem zrobi się woda królewska a to oznacza straty na złocie.
Ja po odfiltrowaniu przetopiłbym ten proszek. i sprawdził próbę skład chemiczny odlewu
Witam ponownie.
Dzieki za pomoc i kilka pomyslow. Z siarkowym idzie jak burza.
Wymyslilem tez sposob na pozlacane piny, troche drobne sa. HCL z dodatkiem FeCl3+ 6H2O. Znalazlem na stronkach . Akurat mialem na polce puszke tego i nie wiedzialem do czego zuzyc. Troche powoli idzie ale cale zlotko schodzi z pinow, piny pozostaja prawie nie ruszone.
Zlotko potem do Hcl wraz z wybielaczem i SMB.
Trzeba sobie radzic jak sie nie ma azotowego ( w UK ciezko o azotowy- przynajmniej dla mnie)
Złom telefonow komórkowych wychodzi tak, że jedna sztuka warta jest
około 1 dolara po odzyskaniu metali.
Prawda- niby całe pozłacane a ( same pozłocenia! ) to niecałe pół g złota.
Do grama mozna dojść (razem ze scalakami, pinami etc.
Pamiętam jak gościz Allegro co mi sprzedał za 60zł mi je przywiozł i PŁAAAAKAŁ, BO MU INY GOSCIU DAWAŁ PO 300ZL I MÓWIL ZE Z 1 TELEFONU MA ZYSK 20ZŁ!
Co Do Allegro to jest CAŁA MASA RZECZY KTÓRE 10-20 KROTNIE bardziej oplaca się sprzedać innym na odzysk.
Jak ktos nie wie, chociaz tu wszyscy poinformowani raczej To ja chetnie napise na privie co jest najzabawniejsze- za kg otrzymam ze 100zł na Allegro.
Po odzysku 1zł
ps: pomoże ktoś z itycznym azotowym? 1-2 litry starczą. Dzisiaj pisałem do gościa. 100 llitrów za niecałe 300zł, ale:
1. dzialalnosc i podpisanie swiadczenia.
2. Bycie rolnikiem.
No ja rozumiem-Breiviki, etc, uwalily to, ale oni tez yli jako rolnicy!