witam wszystkich.... mam pytanie bo czytajac nie jeden artykół juz zgłupiałem...
Zrobiłem wiatrak... Amerykańca... dwie ruchome tarcze z magnesami (12 magnesów na każdej) a miedzy nimi uzwojenia (18 cewek po 60 zwojów Fi 1 mm spięte w gwiazde po 6 cewek)
wszystko skręcone, mostek prostowniczy od alternatora, wiatr wieje.. i niestety. ... na maszcie kręci sie przy dobrym wietrze 1obr/sek=60obr/min a przy wiaterku mniej...a testowany był w garazu jak sie kręciło reka to przy mniej wiecej 3 obr/sek = 180/min dawalo to 12V i 3A a tu za chiny ludowe nie daje napięcia 12V
Pytanie:
Co mam zrobic zeby przy takich obrotach dało wieksze napiecie?? zeby ładować akumulatory... zwiększyc liczbe zwojów czy liczbe cewek?? a moze jedno i drugie??????!!??
sa jakies wzory na to??? bo czytam i czytam na elektrodzie a wzora nie uświadczy...
z góry dziekuje za wskazówki...
Zrobiłem wiatrak... Amerykańca... dwie ruchome tarcze z magnesami (12 magnesów na każdej) a miedzy nimi uzwojenia (18 cewek po 60 zwojów Fi 1 mm spięte w gwiazde po 6 cewek)
wszystko skręcone, mostek prostowniczy od alternatora, wiatr wieje.. i niestety. ... na maszcie kręci sie przy dobrym wietrze 1obr/sek=60obr/min a przy wiaterku mniej...a testowany był w garazu jak sie kręciło reka to przy mniej wiecej 3 obr/sek = 180/min dawalo to 12V i 3A a tu za chiny ludowe nie daje napięcia 12V
Pytanie:
Co mam zrobic zeby przy takich obrotach dało wieksze napiecie?? zeby ładować akumulatory... zwiększyc liczbe zwojów czy liczbe cewek?? a moze jedno i drugie??????!!??
sa jakies wzory na to??? bo czytam i czytam na elektrodzie a wzora nie uświadczy...
z góry dziekuje za wskazówki...