Witam!
Na początku chciałem zaznaczyć, że troszkę jestem laikiem i nie znam się tak dobrze na budowie podzespołów elektronicznych. Co prawda trochę wiedzy załapałem, ale to było dawno i dużo z niej upłynęło więc proszę o wyrozumiałość i "łopatologiczne" wytłumaczenie jak sobie poradzić z problemem.
Jakieś 2 latka temu dostałem w swoje łapki amplituner Technics SA-EX320. Grał, cieszył mnie swoimi właściwościami i ogólnie pozwalał sąsiadów wkurzać ale... Od tygodnia mam z nim problem. Otóż na każdym możliwym kanale ( VCR, TV/DVD, Tape, CD, Tuner, Phono ) podczas odtwarzania muzyki słychać nieustannie jakby to ująć.. Coś w stylu trzasków w tle muzyki. A może raczej trzeszczenie i muzykę, która jest odrobinę cichsza. Myślałem, że to wina potencjometru i jego zabrudzenia. Otworzyłem, wyczyściłem i... Dalej to samo... Odstawiłem go i wyłączyłem ale ostatnio włączając komputer odruchowo go uruchomiłem i odpaliłem muzykę. Po jakimś czasie dopiero dotarło do mnie, że coś jest nie tak i ze złości lekko uderzyłem w górną pokrywę nad potencjometrem. Pomogło na 15 minut i znowu wróciło do poprzedniego stanu.
Moje pytania:
1. Jak może być tego przyczyna?
2. Jak można to naprawić?
Nie chcę w sumie nic innego, bo się do niego przywiązałem i strasznie mi pasuje. A zakup nowego nie wchodzi raczej w rachubę, allegro: ok. 300 zł, a na wydatek tego rzędu nie mogę sobie pozwolić.
Pozdrawiam.
Na początku chciałem zaznaczyć, że troszkę jestem laikiem i nie znam się tak dobrze na budowie podzespołów elektronicznych. Co prawda trochę wiedzy załapałem, ale to było dawno i dużo z niej upłynęło więc proszę o wyrozumiałość i "łopatologiczne" wytłumaczenie jak sobie poradzić z problemem.
Jakieś 2 latka temu dostałem w swoje łapki amplituner Technics SA-EX320. Grał, cieszył mnie swoimi właściwościami i ogólnie pozwalał sąsiadów wkurzać ale... Od tygodnia mam z nim problem. Otóż na każdym możliwym kanale ( VCR, TV/DVD, Tape, CD, Tuner, Phono ) podczas odtwarzania muzyki słychać nieustannie jakby to ująć.. Coś w stylu trzasków w tle muzyki. A może raczej trzeszczenie i muzykę, która jest odrobinę cichsza. Myślałem, że to wina potencjometru i jego zabrudzenia. Otworzyłem, wyczyściłem i... Dalej to samo... Odstawiłem go i wyłączyłem ale ostatnio włączając komputer odruchowo go uruchomiłem i odpaliłem muzykę. Po jakimś czasie dopiero dotarło do mnie, że coś jest nie tak i ze złości lekko uderzyłem w górną pokrywę nad potencjometrem. Pomogło na 15 minut i znowu wróciło do poprzedniego stanu.
Moje pytania:
1. Jak może być tego przyczyna?
2. Jak można to naprawić?
Nie chcę w sumie nic innego, bo się do niego przywiązałem i strasznie mi pasuje. A zakup nowego nie wchodzi raczej w rachubę, allegro: ok. 300 zł, a na wydatek tego rzędu nie mogę sobie pozwolić.
Pozdrawiam.