Witam.
Mam taki oto problem jest sobie silnik, na tabliczce ma takie dane:
1410 U/min; 50Hz; 220/380V; 5/2,9A; 1,1Kw; cos f 0,77;
Silnik podłączyłem do 220V użyłem kondensatora 80uF
Problem jest w tym, że po około 1 godzinie pracy silnik jest tak gorący że można na nim beckon smarzyć no i śmierdzi coś wypalanym plastikiem.
Na tym silnikczku mam kółka z flaneli i służy mi jako polerka, czy ktoś może mi coś doradzić z tym grzaniem się silnika (może ten kondensator jest nie taki)??
Mam taki oto problem jest sobie silnik, na tabliczce ma takie dane:
1410 U/min; 50Hz; 220/380V; 5/2,9A; 1,1Kw; cos f 0,77;
Silnik podłączyłem do 220V użyłem kondensatora 80uF
Problem jest w tym, że po około 1 godzinie pracy silnik jest tak gorący że można na nim beckon smarzyć no i śmierdzi coś wypalanym plastikiem.
Na tym silnikczku mam kółka z flaneli i służy mi jako polerka, czy ktoś może mi coś doradzić z tym grzaniem się silnika (może ten kondensator jest nie taki)??