Witam kolegow.Zakupilem ww samochod ze swiadomoscia ,ze ciezko odpala z rana.Kiedy jednak nadszedl pierwszy ranek przerazilem sie nieco ,bo krecilem 6,7 razy po ponad 10s i nic.W tym czasie z tylu kopcilo sie nieco nie przepalona ropa.Dym bardziej ciemny niz bialy.Auto probuje odpalac ale nie wchodzi na obroty i trzepie buda.Po odpuszczeniu kluczyka potrzepie sie <1s i gasnie.
Po odlaczeniu czujnika temp nie jest lepiej.Grzanie nie pomaga.
Pewien magik odczytywal bledy jakims testerem(nie byl to vas ani vag),znalazl przeplywomierz ale nie powiedzial czy ten blad wystepuje w dalszym ciagu czy byl chwilowy.Oprocz tego jeszcze czujnik temp,ale to moja sprawka.W przewodach paliwowych byl babel-wymienilem filtr,oring,mechanik napompowal go jakas pompka(czy w ten sposob odpowietrzyl tez pompe?),ale rezultatow to nie przynioslo.Dzisiaj wyczyscilem wtryski,przeplywomierz-nic.
Dodam ,ze jesli w koncu odpali cala ulica chowa sie w dymie;P a pozniej pali na pol obrotu za kazdym razem.Postoi pare godzin i znowu problem.
1.czy czepic sie przeplywomierza?(slyszalem ,ze czesto sie sypia,lecz czy to mialoby wplyw na ciezkie odpalanie?w koncu po dlugim czasie odpala)
2.czy moze ropa cofa sie do zbiornika ,a jak tak ,to czemu?
3.jak w ogole zidentyfikowac ten silnik bo nie wiem czy to 90 czy 110 KM(po kopie wydaje mi sie ,ze 110).Nie potrafie znalezc nigdzie na silniku oznaczen ktore funkcjonuja na elektrodzie.
Bardzo prosze o jakiekolwiek wskazowki,poniewaz musze doprowadzic sam to auto do porzadku-rzecz dzieje sie w krainie gdzie spotkac mozna samych wymieniaczy bez pojecia,"moze najpierw to wymienimy i zobaczymy co dalej."
Tyle to ja sam wiem.A na koniec caly motor bo klin sciety....
Pozdrawiam i czekam na wskazowki.
Z gory dziekuje.
P.S.Auto jest z taksowki jesli to wazne-ma przejechane udokumentowane 202tys km i sluchajac rozrusznika problem pojawil sie chyba dosc dawno.
Pozdrawiam
Po odlaczeniu czujnika temp nie jest lepiej.Grzanie nie pomaga.
Pewien magik odczytywal bledy jakims testerem(nie byl to vas ani vag),znalazl przeplywomierz ale nie powiedzial czy ten blad wystepuje w dalszym ciagu czy byl chwilowy.Oprocz tego jeszcze czujnik temp,ale to moja sprawka.W przewodach paliwowych byl babel-wymienilem filtr,oring,mechanik napompowal go jakas pompka(czy w ten sposob odpowietrzyl tez pompe?),ale rezultatow to nie przynioslo.Dzisiaj wyczyscilem wtryski,przeplywomierz-nic.
Dodam ,ze jesli w koncu odpali cala ulica chowa sie w dymie;P a pozniej pali na pol obrotu za kazdym razem.Postoi pare godzin i znowu problem.
1.czy czepic sie przeplywomierza?(slyszalem ,ze czesto sie sypia,lecz czy to mialoby wplyw na ciezkie odpalanie?w koncu po dlugim czasie odpala)
2.czy moze ropa cofa sie do zbiornika ,a jak tak ,to czemu?
3.jak w ogole zidentyfikowac ten silnik bo nie wiem czy to 90 czy 110 KM(po kopie wydaje mi sie ,ze 110).Nie potrafie znalezc nigdzie na silniku oznaczen ktore funkcjonuja na elektrodzie.
Bardzo prosze o jakiekolwiek wskazowki,poniewaz musze doprowadzic sam to auto do porzadku-rzecz dzieje sie w krainie gdzie spotkac mozna samych wymieniaczy bez pojecia,"moze najpierw to wymienimy i zobaczymy co dalej."
Tyle to ja sam wiem.A na koniec caly motor bo klin sciety....

Pozdrawiam i czekam na wskazowki.
Z gory dziekuje.
P.S.Auto jest z taksowki jesli to wazne-ma przejechane udokumentowane 202tys km i sluchajac rozrusznika problem pojawil sie chyba dosc dawno.
Pozdrawiam