przeróbka kolumn m-audio

Kilka miesięcy temu zakupilem zestaw kina domowego Onkyo z kolumnami M-audio. W początkowym okresie byłem zadowolony z zestawu. Po pewnym czasie jednak zaczeło mi brakować basów.
Wykręciłem głośniki niskotonowe i co się okazało?
Cała instalacja wewnątrz kolumny została wykonana z przewodu max. 0,75 mm2. Kupiłem zaledwie 4 metry przewodu 4mm2 i wyminiłem wszystkie przewody z wyjatkiem przewodów do głośnika wysokotonowego.
Po wymianie pojawił sie całkiem inny bass. Bardziej pełny.
Wszystkim posiadaczom kolumn m- audio polecam ten "manewr".

0.75m2 ??? heh ciekaw jestem jeszcze z jakiego materiału była ta instalacja,
a tak z ciekawości ten zestaw pewnie był zakupiony w Media Markt bo ostatnio dużo widze takich zestawów jak łączą te kolumny ze sprzetem Onkyo, Yamaha czy Harman (ten ost to już przesada zestaw za 6000zł)

zgadza się. zestawik był kupiony w Media Markt z kinem onkyo za 2100 zł.
Amplituner ok. jednak jak pokazuję - producent głośników - M-audio przeszedł sam siebie montując takie przewody. Zestawik jak na tą cenę to i tak ładnie gra. Zmiana przewodów na grubsze jeszcze pomogła w jakości odsłuchwianej muzyki na tym zestawie. Wszystkim posiadaczom kolumn M-audio polecam zmianę przewodów - naprawdę warto. Co prawda kolumny są na gwarancji, ale jeżeli do tej pory (pół roku) nic sie nie stało z głośnikami to już nic nie powinno się stać. Chyba, że ktoś będzie słuchał na full - to może je spalić - rzecz normalna.

Tak przy okazji, proszę o informację na temat głośników i zwrotnic zasto-
sowanych przez (m)markowego producenta. Plącze się tego trochę po
supermarketach, giełdach itp. Kupować strach, a robić samemu szkoda.

robić samemu szkoda? nie rozumiem. Fakt czasem wyjdzie drożej, ale wtedy wiemy co mamy i jaka satysfakcja A co do kupowania sprzętu audio to w większości wypadków odnosi sie porażkę, producent tak zachwala wiec kupujemy, po wyjęciu z pudełka w domu szczęście, po podłączeniu tragedia, zestaw za kilka tysięcy, zaciągnięte pożyczki zostaje tylko się powiesić. Dlatego ja sądzę, że DIY rządzi bo wiemy co mamy

Przepraszam, jednak jesli chodzi o 0,75mm kwadrat to powinno to w zupelnosci wystarczyc do 200W i nie zauwazymy specjalnego zysku po wymianie w sumie pewnie z metra przewodu na 4mm kwadrat - co jest naturalnie juz i tak wartoscia kosmicznie duza jak na takie zastosowania...

-------------------------------------------

UPDATE

Mysle, ze z Autorem doszlismy do porozumienia - temacik odblokowujemy i Autor teraz bedzie Was "szlifowal", zeby tutaj byla tylko rzetelna dyskusja.


Napisze jednak jeszcze pare zdan dotyczacych samych przewodow :

Generalnie moze przyjac, ze takie dwa przewody o dlugosci 2 metrow z plecionki beztlenowej, przyjmujemy ta sama grubosc zyl i ten sam material, z jakiego sa wykonane, ta sama izolacje - mozemy zalozyc, ze praktycznie nie maja pojemnosci i indukcyjnosci dla naszych zastosowan. Czyli w teorii roznica bedzie jednynie poziom - bo te grubsze maja mniejsza opornosc i mniej energii sie "na nich marnuje".

W praktyce roznice wystapia z uwagi na rozne materialy, z uwagi na nieco rozne pojemnosci i indukcyjnosci przewodow - straty, prosze mi wierzyc, sa i tak pomijalne... sprawdzcie sobie co sie stanie, jak podlaczycie w szeregu rezystor 1omowy w poziomie i brzmieniu.

Apeluje jednak o niedemonizowanie tych roznic, szczegolnie z uwagi na znikome dlugosci przewodow - prosze pomyslec o ile wiekszy wplyw ma przesunecie zestawu chocby o 10 cm w jakas strone w danym pomieszczeniu.

Tematow o przewodach bylo cale mnostwo i zawsze byly trzy obozy - przerazajace roznice, zadnych roznic i trzeci oboz - i tak, i tak Nie chcialbym, zebysmy sie tutaj klocili o to, co juz bylo przerabiane sto razy na tym forum...