Dzięki za zainteresowanie tematem, ale chyba nie do końca mi o to chodzi. To o czym piszesz to bardziej zabawka niż urządzenie użytkowe, chociaż fura przy tym roboty. W laboratorium analitycznym zachodzi potrzeba mieszania substancji często o różnych gęstościach, różnych ilości cieczy dlatego niezbędna jest regulacja prędkości mieszania np. w zakresie 50-1000 obr/min. Ponadto rozwiązanie z silnikiem napędzającym magnesy stałe to wynalazek mechaniczny i przy długim mieszaniu mieszadło chodzi po stole gdyż ciężko dokładnie wyważyć układ napędowy. Myślę, że można wytwożyć pole magnetyczne wirujące stosując jakiś sterownik elektroniczny i stojan od alternatora samochodowego (uzwojenie trójfazowe niskonapięciowe). Co myślicie o takim pomyśle? A grzałka bezinercyjna to też ciekawy problem. Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem.