Witam,
mam podobny problem w T4 1995r 2.4D. Kupilem ten pojazd, przejechalem nim ok 700km bez zadnego problemu. DOjechalem do domu i zauwazylem, ze silnik mi troszke zyga olejem i postanowilem go wymyc i sprawdzic gdzie jest przeciek. Przy okazji odlalem troche oleju z silnika bo okazalo sie wg bagnetu, ze jest go za duzo. Po fakcie mycia i spuszczenia oleju wybralem sie w podroz zaledwie do pobliskiego miasta i po ok 30km, zaczela mi migac kontrolka oleju. Jak wylaczylem silnik to po kilkunastu minutach sie wlaczala, teraz jak odpalam silnik to od razu sie wlacza i miga nieprzerwanie.
Poziom oleju jest OK, jest go maxymalnie mozliwie wg bagnetu. Nardzo prosze o pomoc jak mam to sprawdzic i co z tym zrobic? Moze po kolei co sprawdzac i jak? Mechanikiem nie jestem, takze prosze o prosty opis:)
Bede bardzo wdzieczny za pomoc.
Serdecznie dziekuje wszystkim za odpowiedzi.
POzdrawiam
Dodano po 5 [minuty]:
dodam, ze silnik byl czyszczony myjka cisnieniowa(karcher) przez dosyc dlugi czas. Jeszcze nic nie sprawdzalem- ani czujnikow, ani cisnienia oleju ani nic innego. Jesli mam sprawdzic czujnik oleju to prosze napiszcie mi, gdzie on sie znajduje i jak wyglada oraz czy moge go normalnie bez problemu wykrecic?
dziekuje