Bardzo fajna maszyna. Ja dla siebie bym ją kupił Jest solidnie wykonana, łożyska padają rzadko, zawiasy są bardzo mocne i wogóle prosta, niezawodna konstrukcja.
Witam wszystkich serdecznie!
Wiem ,ze czas przedswiateczny i nie wszyscy maja czas ale potrzebuje dobrej rady.
Niestety przedwczoraj padla moja 8 letnia Candy.Jako ze mam mala corcie w domu to posiadanie pralki jest troche jak byc albo nie byc dla mnie czyli mlodej ) mamy.Wiec potrzebuje dobra pralke (niestety w gre wchodzi tylko ladowana od gory ).Zorientowalam sie juz na forum,ze najlepiej to AEG lub ELEKTROLUX ale ja potrzebowalabym troche bardziej wnikliwych analiz ze wzgledu na to ,ze chcialabym kupic dobra pralke ,przede wszystkim CICHA pralke no i oczywiscie w gre wchodzi tylko NOWA ,do nawet 2500 zlotych. Wiec sami rozumiecie.
Nie kupuje uzywanych (Miele w tym wypadku odpada, nowa kusztuje zbyt duzo!)
Wybralam kilka modeli:
AEG
LAVAMAT 48380
LAVAMAT 47330
LAVAMAT 48540
ORAZ
ELEKROLUX
EWT 13921 W
EWT 13620 W
EWT 1326
EWT 1346
Bardzo prosilabym o wskazanie od tej najlepszej Waszym zdaniem do najslabszej z tego przedzialu.
Wiem,ze roznice moga byc niewielkie poza tymi oczywistymi jak np. ilosc obrotow.Napiszcie jakie sa za i przeciw jakie sa programy i jak sie sprawuja.
Prosze napiszcie co doradzacie bo niestety bardzo trudno mi wyszsukac dobrych specyfikacji technicznych tych modeli na necie a Wasze doswiadczenia sa i tak na wage zlota i tego nigdzie w zadnym opisie nie znajde.
Pozdrawiam serdecznie i Zycze Wszystkim Wesolych Swiat !!
Witam wszystkich serdecznie!
Wiem ,ze czas przedswiateczny i nie wszyscy maja czas ale potrzebuje dobrej rady.
Niestety przedwczoraj padla moja 8 letnia Candy.Jako ze mam mala corcie w domu to posiadanie pralki jest troche jak byc albo nie byc dla mnie czyli mlodej ) mamy.Wiec potrzebuje dobra pralke (niestety w gre wchodzi tylko ladowana od gory ).Zorientowalam sie juz na forum,ze najlepiej to AEG lub ELEKTROLUX ale ja potrzebowalabym troche bardziej wnikliwych analiz ze wzgledu na to ,ze chcialabym kupic dobra pralke ,przede wszystkim CICHA pralke no i oczywiscie w gre wchodzi tylko NOWA ,do nawet 2500 zlotych. Wiec sami rozumiecie.
Nie kupuje uzywanych (Miele w tym wypadku odpada, nowa kusztuje zbyt duzo!)
Wybralam kilka modeli:
AEG
LAVAMAT 48380
LAVAMAT 47330
LAVAMAT 48540
ORAZ
ELEKROLUX
EWT 13921 W
EWT 13620 W
EWT 1326
EWT 1346
Bardzo prosilabym o wskazanie od tej najlepszej Waszym zdaniem do najslabszej z tego przedzialu.
Wiem,ze roznice moga byc niewielkie poza tymi oczywistymi jak np. ilosc obrotow.Napiszcie jakie sa za i przeciw jakie sa programy i jak sie sprawuja.
Prosze napiszcie co doradzacie bo niestety bardzo trudno mi wyszsukac dobrych specyfikacji technicznych tych modeli na necie a Wasze doswiadczenia sa i tak na wage zlota i tego nigdzie w zadnym opisie nie znajde.
Pozdrawiam serdecznie i Zycze Wszystkim Wesolych Swiat !!
Witaj.
ostatnimi czasami miałem ten sam problem i wybierałem w tym samym co Ty.
Zdecydowałem się na EWT 13921W i nie żałuję.
Może przepłaciłem (2180,00) w porównaniu z innymi, ale wg mnie trafiona inwestycja.
Cicha, świetnie pierze i płucze, duże możliwości zmian w programach (czas, zabrudzenie, wirowanie itp.).
mam ją od października i jak na razie wciąż jestem "zachwycony" zakupem.
Wahałem się pomiędzy AEG a ELEKTROLUXEM i wybrałem drugą opcję.
Niczym się nie różnią a cena troszkę niższa.
Pierzemy średnio 4-5 razy w tygodniu i jedyne na co muszę zwracać uwagę, to sypać mniejszą ilość proszku.
To ja się podepnę pod temat: może ktos się orientuje czym dokładnie różnia się pralki m-ki BOSH seri WAE od WLX? Konkretnie chodzi mi o model 24360 PL. Muszę na dniach kupic pralkę, na pewno Bosch, ale pogubiłem się w tych literkach.
21 grudnia dostarczono mi zakupioną w sklepie internetowym pralkę elektroluks EWT 10420W.Totalna klapa.Nastawiłam pranie ekologiczne.Na wyświetlaczu pojawiło się 2.20h i ruszyła, cały czas wydając głośny dzwięk "siekania kapusty". Gdy zostało do zakończenia 30 minut/na wyświetlaczu/ wtedy nast,epna cyfra czyli 29 , 28 .27 pojawiały się po upływie 3 d0 4 minut/wg mojego zegarka.Na 26 minucie się zatrzymalo i mieliła 15 minut.Ustawiłam program wypompowanie wody , niestety 2 minuty mieliła i wody nie wypompowała. Nastawiłam wirowanie pojawilo sie 56 minut. 2 razy brała wodę i wirowała do 8ej minuty, pobrała 3ci raz wodę i mielila do momentu gdy pojawila się 1 na wyświetlaczu i ta cyfra była widoczna przez 15 minut i w tym czasie pralka tylko
mieliła/obracała w jedną stronę/ nie odwirowywując.
Dodano po 3 [minuty]:
Przerwałam pranie, wyjęłam mokrą kurtkę i proszę o radę co mam dalejrobić .
Proszę Ps 663s bio i nie tylko o radę. pozdrawiam
Dodano po 2 [minuty]:
karta gwarancyjna jeszcze nie podbita /mam na to 10 dni/
Dodano po 2 [minuty]:
POdczas dwukrotnego wirowania wydawała dzwięk jak młot udarowy aż szyby w drzwiach brzęczaly
Jak karta gwarancyjna jeszcze nie podbita, a problem dalej się pojawia sugeruje reklamację z tytułu odpowiedzialności sprzedawcy za towar niezgodny z umową i ewentualną zamianę pralki na inny, wolny od wad egzemplarz. Inaczej będą naprawiać, a po co?
Witam wszystkich! Mam pytanie dotyczące takiej pralki EUMENIA- BABY NOVA co o niej sądzicie i jak ją oceniacie.Dodam ze poszukuje małej pralki a może polecicie co innego .z góry dzękuję za odp.Pozdrawiam
Dziwny to wynalazek, ale jest mało awaryjna. Najwyżej zniszczy się pasek który ciężko potem dostać, ale to raz na 10000. Za 300-350 zł warto ją kupić. Za więcej już nie. Jak już kupisz tą pralkę to nie wciskaj jej na siłę gdzieś we wnękę, bo ona musi mieć możliwość swobodnego poruszania, ażeby działało wyważanie wsadu. Małogabarytowych pralek Candy Aquamatic nie polecam, bo są bardzo awaryjne. Ewentualnie małogabarytowa Electrolux.
Filtr jest czysty.Dzis z praniem nastawionym na 1,20 h /Delikatne/ poradziła sobie i skończyła ,ale nastawiając na wirowanie kurtki wypranej ręcznie zegar szwankował. Pralka przy wirowaniu jest głośna jak młot udarowy, w drzwiach do pokoju szyby brzęczą a u sąsiadów mieszkających na niższym i wyższym piętrze spadają kosmetyki z półek.
Dodano po 4 [minuty]:
Czy opisane wady mogą stanowić podstawę żądania wymiany pralki?
Kurcze, i ja mam problemy! Po długiej lekturze forum i ciężkich bojach(czekałem na pralkę miesiąc) wybrałem w końcu Gorenje WS43100. I strasznie zawiodłem Pompka chodzi tragicznie, rzęzi głośno i pracuje tak przez cały czas wirowania, jakby gruźlik miał wyzionąć ducha (z całym szacunkiem dla chorych ludzi, ale tak to brzmi) Ale najgorsze jest to że przy wkręcaniu się na obroty pralka zaczyna się huśtać i stukotać, wali mi o wannę (muszę ją odsuwać). Potem się trochę uspokaja ale i tak w porównaniu z Elektoroluxem moich rodziców (co prawda pełnowymiarowym) wibruje 10 razy gorzej! Ten Electrolux stoi jak skała.
Wsadu dawałem rożnie, dla sprawdzenia. Raz pół bębna, raz znów na full. Bez zmian. Ustawiona jest stabilnie i w miarę poziomo, choć przyznaję że jeszcze poziomicą nie sprawdzałem.
Napiszcie proszę, szczególnie posiadacze tych modeli Gorenje - też Wam ją nosi po łazience od czasu do czasu? Wibruje mocno w trakcie wirowania? Już sam nie wiem co robić? Męczyć serwis, czy ja coś źle robię?
A co możecie powiedzieć o pralkach firmy Candy?
Moja teściowa ma już Candy 6 lat i nie narzeka, 3-4 razy pierze w tygodniu. Rodzicie kupili rok temu Candy Grande coś tam (7.5kg model) i też są zadowoleni (jak narazie).
Witam,
problem ten sam co u pozostalych:) Az do tej pory bylem przekonany do zakupu slima Gorenje, ale w ostatniej gazetce MM jest ELEKTROLUX EWF 10679W za 1000zl, co wydaje mi sie dosyc okazyjna cena...
W zwiazku z powyzszym chcialem spytac jak to z pralkami elektoluxa jest jesli chodzi o pranie z niepelnym wsadem. Jak ona sobie radzi z mniejsza iloscia rzeczy, czy faktycznie jest w stanie tak dokladnie dobrac wode i prad zeby to wyszlo na niewiele wiecej niz slim?
Zdecydowanie bardziej by nam pasowala pralka 4 kg, mieszkamy tylko we dwoje, no ale ta cena (WS 63100- 1300+) i komfort ze jak bedzie trzeba to da rade...i jeszcze ktos na forum pisal ze biorac wszystko pod uwage te wieksze pralki se trwalsze.
bede wdzieczny za opinie dotyczace tak ekonomiki jak i samego modelu, czy przypadkiem nie wypuszczaja bubla dla latwowiernych:)
Pozdrawiam
Alek
Z tym doborem wody, sterowaniem elektroniką, ważeniem prania to jest pic na wodę i chwyt marketingowy.
Jest automatyka, ale zasada jej działania jest niezwykle prosta! Jak do pralki załaduje się mało ubrań, to one wchłoną mało wody i pralka pobierze mniej wody. Jak załadujemy dużo ubrań które wchłoną dużo wody -to pralka pobierze więcej wody I do tego nie potrzeba żadnych elektronik i nowoczesnych technologii, taką automatykę wagową pralki automatyczne miały od zawsze! efreet Ja bym brał tego Electrolux'a. Fajna pralka. A że za duża pojemność, co mnie też by przeszkadzało, no trudno. Coś za coś :?
Posiadacze Gorenje WS43100 - bardzo proszę, odezwijcie się, podzielcie sie uwagami! Ktokolwiek?
Nie wiem co robić z moim egzemplarzem (pisałem kilka postów wyżej o moich problemach)...
@_robert_sm_
Ponieważ o tym nie wspomniałeś, dla pewności zapytam: zdjąłeś blokadę z bębna? Jeśli tak, wezwij serwis, bo chyba jakieś licho w niej siedzi. Bywa, niestety...
Pozdrawiam i życzę, aby to była tylko niezdjęta blokada
Dodano po 12 [minuty]:
Ta automatyka wagowa to rzeczywiście bujda. W moim Hooverze to działa na takiej zasadzie, że jak jest malutko prania, to wodę przy płukaniu widać przez szybę, a jak jest pełny bęben, to wydaje się, że wody nie ma wcale... Gdzie tu logika?
Inaczej rzecz ma się w Miele (W806 - dla przypomnienia ). Jeśli piorę na programie dla bawełny małą porcję ubrań, to na płukaniu poziom wody jest najniższy (jak podczas prania). A jeśli bęben jest pełny, wówczas poziom wody jest ciut wyższy (ale tylko w trakcie płukania). No chyba że ktoś (np. ja) zaprogramuje sobie maksymalny poziom wody podczas płukania. Wtedy zawsze jest on taki sam.
Jak oglądałem na YouTube'ie pracę najnowszych modeli Miele, widać, że rzeczywiście przy małych załadunkach poziom kąpieli jest minimalny.
Zobaczcie sami:
Zadzwoń, powiedz, że pralka szaleje podczas wirowania, dodaj, ze zdjąłeś blokady, że jest wypoziomowana (najpierw sprawdź dla pewności, żeby się nie czepiali)... Wtedy uzgodnicie dogodny termin przyjazdu ekipy serwisowej i tyle. Ale musisz liczyć się z tym, że mogą zabrać pralkę do serwisu na parę dni...
Ta automatyka wagowa to rzeczywiście bujda. W moim Hooverze to działa na takiej zasadzie, że jak jest malutko prania, to wodę przy płukaniu widać przez szybę, a jak jest pełny bęben, to wydaje się, że wody nie ma wcale... Gdzie tu logika?
Inaczej rzecz ma się w Miele (W806 - dla przypomnienia ). Jeśli piorę na programie dla bawełny małą porcję ubrań, to na płukaniu poziom wody jest najniższy (jak podczas prania). A jeśli bęben jest pełny, wówczas poziom wody jest ciut wyższy (ale tylko w trakcie płukania).
No, w tym Hooverze to rzeczywiście dali... no, nieważne czego :?
To samo jest w Candy i innych Łyrpulach. I nawet wiem dlaczego -pralka nabiera wody do momentu zadziałania czujnika poziomu (poziom minimalny) a później dobiera wodyna czas (wyłącza pobór po określonym czasie). I wtedy powstaje właśnie takie zjawisko -przy pustym bębnie lub przy rzeczach które wchłaniają małą ilość wody poziom jest wysoki, natomiast przy bardzo chłonnych rzeczach ta woda pobrana "na czas" zostaje wchłonięta przez rzeczy i poziom jest niższy
W jednej pralce innej firmy niż MIELE widziałem prawdziwą automatykę, ale ta automatyka regulowała tylko czas prania -poziom wody we wszystkich etapach pozostawał nie zmieniony Działało to w ten sposób, że pralka na początku programu mierzyła czas poboru wody. I potem decydowała o czasie prania -przy małym załadunku potrafiła wyprać w trochę ponad godzinkę, a przy dużym mieliła ponad dwie godziny. Ja zawsze oszukiwałem Przykręcałem trochę główny zawór żeby pralka wolniej pobierała wodę i żeby myślała że ma duży załadunek
wiem ze na tym forum nie polecacie pralek Indesita, ale w moim wypranie i wywirowanei 1 lub 2 kurtek to gratka,
jestem zdziwony ze nowe polecane przez was pralki potrafia tak sie zachowywac jak opisywala klientka sam bym sie zalamal gdyz dla mnie to wydatek.
Co do automatyki wagowej , to prawda co piszecie. U mnie ten system jest jeszce smiesniejszy, otoz gdy w trakcie cyklow prania zapauzuje program a nastepnie dozuce np bluze (bo zapomnialem), to pralka "zorientuje" sie dolwajac pare szklanek wody wiecej. Skolei STOSUNKOWO wykazuje pewna wieksza illosc wody przy mniejszych zaladowniach np 1 polar- szybkie przepranie (wieksza ciapka wodna ) w stosunku do pelnego zaladunku (tak jak powinno).
Co najciekawwsze wg tego systemu pozostawiajac pusta pralke (pranie czyszczace) w czasie cyklow prania pralka naleje wody nieproporcjonalnie wiecej jak przy jakimkolwiek zaladunku - czy to max czy tez 1 rzecz.
Pozdrawiam, ma ktos tu ten sam model Indesita co ja? Moze cos napisze
(...) w moim wypranie i wywirowanei 1 lub 2 kurtek to gratka (...)
Dwie kurtki to chyba odwiruje kazda pralka, pod warunkiem, ze sie zmieszcza w bebnie, a w kazdym razie wiekszosc pralek sobie z tym poradzi, bo 2 sie moga wzglednie rownomiernie ulozyc. Problem jest tylko z odwirowaniem jednej (kurtki, ale takze koca, narzuty, poszwy, firany, grubego swetra itp.-czyli jednej duzej sztuki), bo uklada sie po jednej stronie bebna i pralka skacze jak dzika (nie kazda-moja Miele nie ma problemu z odwirowywaniem pojedynczych duzych sztuk, nie rusza jej z miejsca, chyba dlatego, ze to top i ma dosc maly beben, a wazy 97 kg, natomiast w Boschu nie da juz rady, beben musi byc bardziej zapelniony).
Pozdrawiam wszystkich
^ wlasnie, masz racje takze u mnie 1 kurtka (dlatego napisalem lub )spokojnie wiruje sobie na max obrotach. Potwierdza to moje przypuszczenie ze w slimach mniejszy zaladunek lepiej wychodzi na zdrowie: Material bardziej uklada sie po obwodzie bebna zamiast na szerokosci (czyli w jednym miejscu pralki) dla bebnow szerszych.
Wieczor juz nastal a pralka wlasnie sobie cichutko pierze na max zaladunku czyli 4,5 kg wsadu z praniem wstepnym
O, jest raton... Bo mam do Ciebie pytanie. W instrukcji Miele w tabeli usterek jest opisane, że czasem program może się zaciąć i wówczas szybko migocze kontrolka prania zasadniczego. Wtedy należy skasować program i uruchomić ponownie. Czy zdarzyło Ci się to kiedyś? Mnie dwa razy. To oczywiście nie jest żadna poważna usterka i może się przytrafić każdej pralce (w Hooverze jest jeszcze lepiej, bo dwa czy trzy razy zacięła mi się podczas pobierania wody - dobrze, że zawsze kontroluję proces prania, bo było już ponad połowę bębna wody ). Gorzej, jeśli ktoś ustawi pranie na noc i pójdzie spać... Wtedy to się trochę pomieli... z parę godzin .
Po obwodzie bębna to kurtka się raczej nie rozłoży dokładnie, bo nie będzie w stanie się tak rozciągnąć.
U mnie pranie skończyło się parę godzin temu. Dwa pełne załadunki czarnych ubrań (bawełna 30°C) . Przed świętami był hardcore. W jeden dzień 5 prań, a zaraz w następny 4 prania... A potem i tak nie ma gdzie tego suszyć .
Niestety, w moim nowym elektroluksie EWT10420W zarówno przy jednej jak i przy dwóch kurtkach było mielenie i tylko 2 minuty wirowania i wyjęłam mokre / ważyły 2.4 kg/ ,natomiast gruba narzuta /nie wełna/ ok 2kg - /włożyłam mokrą tylko do wirowania/ wirowana była 5 minut i wyjęłam prawie suchą . NIC NIE ROZUMIEM
klientko widocznie ten typ tak ma, a odpowiedzialnosc za to przypisalbym malo efektywnym algorytmom wywazenia wsadu. W przypadku najlepszych modeli ten system jest sktuteczny w 99% a w co niektorych (po opisach na forum) mozna wywnioskowac ze efektywnosc wynosi 50% - co jako pralke "automatyczna" dyskwalifikuje. Starsze pralki bez tych systemow znacznie lepiej sobie radzily z wywazeniem BTW slyszalem ze pralki z dolnej polki jaka jest firma BEKO osiagnely duzy wzrost jakosciowy. Moze ktos sie wypowie na ich temat bo dyskusje koncza sie tu na 3-4 markach Szczesliwego Nowego Roku