
Witam wszystkich , tak się złożyło że miałem trochę wolnego czasu i chciałem odpocząć od wszystkich procków , przetworników itd. i na chwilę powrócić do szkolnych lat gdzie na warsztatach uruchamiało się tgz lampiaki. Postanowiłem że wezmę stare radio Pionier typu Mazur całkowicie nieużyteczne stojące zakurzone gdzieś w kącie i zrobię sobie z niego stylowy odbiornik UKF na bazie tego radia. Założeniem moim było maksymalne wykorzystanie elementów oryginalnego Pionierka . Do zrobienia radyjka wykorzystałem też zupełnie zdezelowany odbiornik lampowy z początku lat 70-tych który posłużył mi jako skarbnica niektórych elementów takich jak głowica UKF i filtry p.cz. Pierwszym etapem było całkowite rozebranie oryginalnego odbiornika na części pierwsze , wyczyszczenie chasis i tyle z tego zostało:

Na obrazku powyżej widać gołe chasis ale już z zamontowanymi podstawkami na lampy i zrobionym filtrze zasilania. Drugim etapem było przygotowanie chasis ze wstępnym okablowaniem zasilania lamp i zamontowaniem elementów RC , taki stan widoczny jest poniżej:

Następnym etapem było zamontowanie filtrów p.cz. wraz z ze zmontowanym detektorem stosunkowym odzyskanych ze wspomnianego wcześniej odbiornika, wmontowanie głowicy UKF , ( głowica ELWRO ECC85), wraz z oryginalną skalą strojeniową. Taki stan widoczny jest na zdjęciu poniżej:

No i oczywiście ostatni etap to uruchomienie i zestrojenie całości układu głowicy i pośredniej częstotliwości a także wmontowanie chasis do obudowy , i taki efekt końcowy uzyskałem:
A teraz trochę opisu , teorii i praktyki.
Tak jak wspominałem na początku zamiarem było zrobienie użytecznego , stylowego radyjka które można było by wkomponować do stylowego pomieszczenia i tak się stało. W tym celu aby taki odbiornik powstał musiałem całkowicie rozebrać stare oryginalne radio Pionier , wyczyścić dokładnie chasis wraz z wyczyszczeniem i zakonserwowaniem podstawek lamp. Na szczęście radio to było już w wersji z zasilaczem transformatorowym i nie miałem problemu z zasilaniem lamp gdyż wykorzystałem oryginalny transformator i jego mocowanie mechaniczne. Zasilacz w mojej konstrukcji zbudowany jest w oparciu o lampę AZ1 i typowy filtr RC z tym że w tym filtrze wykorzystałem nowe kondensatory elektrolityczne ze względu na fakt że oryginalne były już do niczego a po za tym w miejscu oryginalnego kondensatora filtrującego umieściłem dodatkową podstawkę lampy ECC83 . Po złożeniu i uruchomieniu zasilacza przyszedł czas na zmontowanie układu m.cz i tutaj wykorzystałem lampę EBL 21 i właśnie dodatkową lampę ECC83 która posłużyła mi na zrobienie układu korektora niskich i wysokich tonów , korektor ten jest korektorem pasywnym o skokowej regulacji w którym do regulacji wykorzystałem oryginalny przełącznik zakresów fal i drugi przełącznik który w oryginalnej konstrukcji służył do regulacji właśnie tonów wysokich. Zmontowanie i uruchomienie części m.cz. nie przysporzyło mi żadnych kłopotów i mogłem dalej zabrać się za część p.cz. i tutaj zaczęły się przysłowiowe schody gdyż musiałem dobrać punkt pracy lamp i zestroić całość , w oryginale napięcie ujemne jest uzyskiwane z wykorzystaniem spadku napięcia na rezystorze w układzie zasilacza, w mojej koncepcji ujemne napięcie siatek uzyskuję poprzez wykorzystanie rezystorów w obwodzie katod lamp ECH 21 . Strojenie filtrów też trochę pochłonęło czasu ze względu na fakt że odzyskane filtry p.cz. były w bardzo kiepskim stanie i kompletnie rozstrojone. Jak już uporałem się z pośrednią to przyszła kolej na głowicę , oryginalną głowicę ELWRO próbowałem przestroić i udało mi się to ale nie uzyskałem odpowiedniej czułości , może zbyt słabo się do tego przyłożyłem ale w końcu powróciłem do pierwotnej częstotliwości ( stare pasmo UKF ) i zastosowałem koncepcję konwertera UKF ( jest to jedyny nowoczesny moduł elektroniczny w tym radiu), samo końcowe strojenie w.cz i p.cz. o dziwo nie przysporzyło mi większych problemów. Po zestrojeniu całości przyszedł czas na montaż mechaniczny głowicy , skali i włożenie całego radia do obudowy. W tym moim radyjku nie posługiwałem się żadnym gotowym schematem elektronicznym ani mechanicznym a tylko własnymi koncepcjami i przemyśleniami , oczywistym jest fakt że nie ma nic nowego w takim schemacie a jedynie książkowe rozwiązania typowych lampowych układów elektronicznych i to jeszcze z czasów ubiegłego wieku . Wysiłek jaki włożyłem do zrobienia takiej nietypowej konstrukcji pokazał mi że w czasie wolnym można coś konkretnego z prawie niczego zrobić , teraz to radio nie dość że ładnie się prezentuje to jeszcze gra i to całkiem nieźle jak na taką samoróbkę. Koncepcji tej nie polecam elektronikom mało doświadczonym zwłaszcza w dziedzinie lamp elektronowych i technice w.cz
gdyż to co dla mnie wydaje się proste dla nie jednego z was może być ciężkim orzechem do zgryzienia zwłaszcza że nie każdy posiada jakiś przestrajany generator w.cz i oscyloskop a bez tego ani rusz przy takich zabawach. Nie polecam w żadnym razie przerabiać odbiorników jeszcze starszych gdyż takie odbiorniki są już unikatami , mają już dużą wartość muzealną i strata byłaby wielka. Do mojego artykułu nie dołączam schematu a jedynie opisy i fotki , jeśli ktoś chciałby jakiejś porady proszę o pytania na skrzynkę lub na forum , co najmniej raz lub dwa razy w tygodniu odwiedzam forum.Poniżej zamieszczam jeszcze parę zdjęć z działającego już radyjka.



Pozdrawiam
Moderated By androot:Proszę zapoznać się z zasadami zamieszczania zdjęć w DIY (jedno zdjęcie na samym początku)
Cool? Ranking DIY