Witam formowiczów.
Potrzebuję pomocy. Silnik w pralce określonej w tytule działa tak, jakby dostawał zasilanie tylko impulsowo. To znaczy próbuje kręcić i przestaje. Początkowo myślałem, że to opór bębna sprawia, że nie daje rady, ale po zdjęciu paska jest ten sam efekt. Pod wpływem różnych rad wymieniłem triaka oraz scalak w module sterowania, ale bez efektu. Czy to może być problem z zasilaniem tego modułu? Jakie ono powinno być i jak je zmierzyć? Gdy podłączyłem miernik między zacisk N a styk nr 1 w złączu tego modułu, to stwierdziłem, że napięcie skacze od kilkudziesięciu do ok 200V (nie wiem, czy to właśnie w tym miejscu powinienem mierzyć). Wszelkie sugestie dla mnie laika mile widziane.
Potrzebuję pomocy. Silnik w pralce określonej w tytule działa tak, jakby dostawał zasilanie tylko impulsowo. To znaczy próbuje kręcić i przestaje. Początkowo myślałem, że to opór bębna sprawia, że nie daje rady, ale po zdjęciu paska jest ten sam efekt. Pod wpływem różnych rad wymieniłem triaka oraz scalak w module sterowania, ale bez efektu. Czy to może być problem z zasilaniem tego modułu? Jakie ono powinno być i jak je zmierzyć? Gdy podłączyłem miernik między zacisk N a styk nr 1 w złączu tego modułu, to stwierdziłem, że napięcie skacze od kilkudziesięciu do ok 200V (nie wiem, czy to właśnie w tym miejscu powinienem mierzyć). Wszelkie sugestie dla mnie laika mile widziane.