Witam. Wczoraj zostałem poproszony o naprawienie przetwornicy węża świetlnego. Po podłączeniu strasznie piszczała. Wiem, że podobnych problemów na forum jest dużo jednak większość dotyczy TV itp. . Miałem już doczynienia z nią, poprawiłem luty, wymieniłem podejrzany kondensator. Dźwięk był już praktycznie nie słyszalny. Więc oddałem aby znajomy mógł to zainstalować spowrotem (wąż jest na stałe podczepiony pod sufitem). Przed chwilą sie dowiedziałem, że po podłączeniu węża znów niemiłosiernie piszczy. Przetwornica nie jest za bardzo skomplikowana (taka powiększona jak w katodach do kompa + pare elementów więcej). Podejżewam, że na dniach dostanę ją znów i nei wiem jak się za nią zabrać. Trafo jest solidne, dobrze usztywnione i dość duże ( jak w tanich zasilaczach 300W komputerowych), tranzystory w obudowach jak BD139. Czy mam od razu próbowac wymieniać wszytskie elektrolity i zalewać czymś trafo?
Staram się ustalić czy to piszczenie było od początku. Proszę o wszelkie porady. Nie dysponuje zbyt dużą ilością wolnego czasu, więc nie chcę spędzić nad tym całego dnia. Pozdrawiam![/url]
Staram się ustalić czy to piszczenie było od początku. Proszę o wszelkie porady. Nie dysponuje zbyt dużą ilością wolnego czasu, więc nie chcę spędzić nad tym całego dnia. Pozdrawiam![/url]