Witam
Kupiłem niedawno oscyloskop C1-99, dwukanałowy 100MHz - muszę przyznać, że wbrew opiniom jakie widywałem na temat radzieckich oscyloskopów, ten działa zaskakująco dobrze (nie licząc zdezelowanych, radzieckich sond które były w tak beznadziejnym stanie, że je wywaliłem i kupiłem nowe). Kwadratową i sinusa z generatora sygnałowego odtwarza bez zniekształceń nawet na 100MHz, lampa daje jasny, ostry obraz, potencjometry nie przerywają ani nie trzeszczą, obraz nie odpływa ani nie zmienia kształtu po nagrzaniu się maszyny, synchronizację łapie i utrzymuje bez problemu.
Problem natomiast stanowi instrukcja, mam komplet w bardzo dobrym stanie, ale mój rosyjski jest raczej mało zdatny do czytania jakiegokolwiek długiego tekstu, szczególnie technicznego, ciekaw więc jestem, czy istnieje jakakolwiek tłumaczona na polski lub angielski wersja - jak na razie, w internecie nic na ten temat nie znalazłem. Co prawda w obsłudze urządzenia połapać się można, oscyloskop to oscyloskop, ale ten ma na tyle duże możliwości, że niektórych trybów działania podstawy czasu i wyzwalania jeszcze nie rozpracowałem.
Inna kwestia to parę przeróbek - i tu chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś sprawy na które powinienem zwrócić szczególną uwagę grzebiąc w tym oscyloskopie, nie licząc tych najbardziej oczywistych (odłączyć od prądu, nie dotykać grubego kabla i jego okolic między trafo HV a lampą - już raz dostałem zgromadzonym na kineskopie ładunkiem w wyłączonym telewizorze, więcej nie zamierzam).
Planuję wymienić okrągłe, czteropinowe gniazdo zasilające na cywilizowane gniazdo C14, wiatrak (komputerowy 60mm pasuje rozmiarem i niemal pasuje otworami na śruby, nie sprawdzałem jeszcze tylko na jakim napięciu pracuje fabryczny wiatrak - coś blisko 12V?) i wejściowe gniazda BNC, żeby normalny wtyk mógł się na tym zablokować, na ruskich nie jest w stanie. Myślę jeszcze nad profilaktycznym potraktowaniem niektórych potencjometrów na panelu Kontaktem 60, szczególnie ten od precyzyjnej regulacji podstawy czasu wyczuwalnie "chrzęści" pod palcami, chociaż na obraz to nie ma wpływu - o ile po prostu ich nie wymienię.
Jeszcze jedna kwestia trochę mnie martwi: masa gniazd BNC jest połączona z obudową, ta z kolei z uziemieniem sieci elektrycznej, co może doprowadzić do ciekawych zjawisk jeśli masa badanego sygnału nie jest na potencjale zerowym - domyślam się, że to jest "by design", ale jeśli same gniazda to jedyny punkt w którym masa obwodów oscyloskopu łączy się z obudową, mogę je odizolować przy okazji wymiany gniazd. Ma to sens?
Pozdrawiam i dziękuję.
Kupiłem niedawno oscyloskop C1-99, dwukanałowy 100MHz - muszę przyznać, że wbrew opiniom jakie widywałem na temat radzieckich oscyloskopów, ten działa zaskakująco dobrze (nie licząc zdezelowanych, radzieckich sond które były w tak beznadziejnym stanie, że je wywaliłem i kupiłem nowe). Kwadratową i sinusa z generatora sygnałowego odtwarza bez zniekształceń nawet na 100MHz, lampa daje jasny, ostry obraz, potencjometry nie przerywają ani nie trzeszczą, obraz nie odpływa ani nie zmienia kształtu po nagrzaniu się maszyny, synchronizację łapie i utrzymuje bez problemu.
Problem natomiast stanowi instrukcja, mam komplet w bardzo dobrym stanie, ale mój rosyjski jest raczej mało zdatny do czytania jakiegokolwiek długiego tekstu, szczególnie technicznego, ciekaw więc jestem, czy istnieje jakakolwiek tłumaczona na polski lub angielski wersja - jak na razie, w internecie nic na ten temat nie znalazłem. Co prawda w obsłudze urządzenia połapać się można, oscyloskop to oscyloskop, ale ten ma na tyle duże możliwości, że niektórych trybów działania podstawy czasu i wyzwalania jeszcze nie rozpracowałem.
Inna kwestia to parę przeróbek - i tu chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś sprawy na które powinienem zwrócić szczególną uwagę grzebiąc w tym oscyloskopie, nie licząc tych najbardziej oczywistych (odłączyć od prądu, nie dotykać grubego kabla i jego okolic między trafo HV a lampą - już raz dostałem zgromadzonym na kineskopie ładunkiem w wyłączonym telewizorze, więcej nie zamierzam).
Planuję wymienić okrągłe, czteropinowe gniazdo zasilające na cywilizowane gniazdo C14, wiatrak (komputerowy 60mm pasuje rozmiarem i niemal pasuje otworami na śruby, nie sprawdzałem jeszcze tylko na jakim napięciu pracuje fabryczny wiatrak - coś blisko 12V?) i wejściowe gniazda BNC, żeby normalny wtyk mógł się na tym zablokować, na ruskich nie jest w stanie. Myślę jeszcze nad profilaktycznym potraktowaniem niektórych potencjometrów na panelu Kontaktem 60, szczególnie ten od precyzyjnej regulacji podstawy czasu wyczuwalnie "chrzęści" pod palcami, chociaż na obraz to nie ma wpływu - o ile po prostu ich nie wymienię.
Jeszcze jedna kwestia trochę mnie martwi: masa gniazd BNC jest połączona z obudową, ta z kolei z uziemieniem sieci elektrycznej, co może doprowadzić do ciekawych zjawisk jeśli masa badanego sygnału nie jest na potencjale zerowym - domyślam się, że to jest "by design", ale jeśli same gniazda to jedyny punkt w którym masa obwodów oscyloskopu łączy się z obudową, mogę je odizolować przy okazji wymiany gniazd. Ma to sens?
Pozdrawiam i dziękuję.