Witam
Czy do zasilania dysku twardego 2,5", zlacze 44 pinowe, do dwoch pinow: 41 i 42 doprowadzane jest nap. +5V ? Tzn. do pinu 41 doprowadzone jest +5V logiczne, a do pinu 42 +5V do zasilania silnika napedzajacego ten dysk ? Taka informacje znalazlem gdzies w internecie.
Jezeli tak, to mam takie pytanie:
czy obydwa te napiecia musza byc jakos odseparowane od siebie ?
Pytam dlatego, bo mam konwerter USB na IDE http://www.allegro.pl/item283728756_adapter_usb_2_0_to_ide_2_5_3_5_hdd_dvd_cd_ak99.html
podobno osluguje dyski 2,5" i 3,5".
Z dyskiem 3,5" nie ma problemu, konwerter pracuje prawidlowo. komputer widzi dysk podlaczony do niego przez ten konwerter, ale z dyskiem 2,5" jest problem. dysk wogole nie pracuje, nie slychac silniczka. Po rozebraniu konwertera okazalo sie, ze na plytce wogole nie ma polaczenia pinu 42 (zasilanie silniczka) z +5V.
Domyslam sie, ze aby dysk podlaczony do tego komputera poprzez ten konwerter zaczal pracowac, trzeba do pinu 42 doprowadzic te +5V. Najprosciej byloby podpiac to juz bedace w tym konwerterze, doprowadzone z gniazda USB. Oczywiscie zakladam ze wydajnosc pradowa zlacza USB bedzie wystarczajaca. Ale tu mam watpliwosci, czy nie spowoduje to uszkodzenia samego USB lub innego elementu plyty glownej komputera ?
Jesli ktos wie cos na ten temat to bardzo prosze o pomoc i jakas podpowiedz.
Pozdrawiam
Czy do zasilania dysku twardego 2,5", zlacze 44 pinowe, do dwoch pinow: 41 i 42 doprowadzane jest nap. +5V ? Tzn. do pinu 41 doprowadzone jest +5V logiczne, a do pinu 42 +5V do zasilania silnika napedzajacego ten dysk ? Taka informacje znalazlem gdzies w internecie.
Jezeli tak, to mam takie pytanie:
czy obydwa te napiecia musza byc jakos odseparowane od siebie ?
Pytam dlatego, bo mam konwerter USB na IDE http://www.allegro.pl/item283728756_adapter_usb_2_0_to_ide_2_5_3_5_hdd_dvd_cd_ak99.html
podobno osluguje dyski 2,5" i 3,5".
Z dyskiem 3,5" nie ma problemu, konwerter pracuje prawidlowo. komputer widzi dysk podlaczony do niego przez ten konwerter, ale z dyskiem 2,5" jest problem. dysk wogole nie pracuje, nie slychac silniczka. Po rozebraniu konwertera okazalo sie, ze na plytce wogole nie ma polaczenia pinu 42 (zasilanie silniczka) z +5V.
Domyslam sie, ze aby dysk podlaczony do tego komputera poprzez ten konwerter zaczal pracowac, trzeba do pinu 42 doprowadzic te +5V. Najprosciej byloby podpiac to juz bedace w tym konwerterze, doprowadzone z gniazda USB. Oczywiscie zakladam ze wydajnosc pradowa zlacza USB bedzie wystarczajaca. Ale tu mam watpliwosci, czy nie spowoduje to uszkodzenia samego USB lub innego elementu plyty glownej komputera ?
Jesli ktos wie cos na ten temat to bardzo prosze o pomoc i jakas podpowiedz.
Pozdrawiam