r21 wrote: Odcięcie pompy zrobiłem rok temu ponieważ przez okres 5 lat od zagazowania wymieniłem już 3 pompy paliwa mając paliwo w baku a do tej pory z wtryskami nic się nie dzieje z tym że ja jeżdżę na krótkich odcinkach i często zapalam auto. Mam jeszcze pytanie - jakieś 6 miesięcy temu auto szarpało na gazie , w serwisie gdzie gaz mi montowali zdemontowali elektrycznie sterowany przepływomierz i zamontowali śrubę - że to najtaniej - trochę pomogło. Czy mając śrubę nie przywrócić oryginalnego podłączenia sondy lambda odcinając ją od elektroniki gazu - może elektronika coś miesza, czy musi tak zostać ?
Witam. Ja też zacząłem się zastanawiać, gdy musiałem wymienić pompę paliwa na nową, czy czasem to, iż pompa cały czas chodzi na gazie pod pewnym obciążeniem, nie powoduje wcześniejszego jej zużycia - dlatego też zrobiłem odcięcie pompy w czasie pracy na gazie (tylko że z niego nie korzystam z obawy przed zapiekaniem się wtryskiwacza).
Jeśli przywrócisz oryginalne połączenie sondy lambda, sterownik silnika w czasie pracy silnika na gazie, "widząc" brak reakcji na korektę składu mieszanki, będzie generował błędy, co może Ci zakłócić pracę silnika. Lepiej niech zostanie tak, jak jest, czyli z emulacją sondy lambda. Nadmieniam jeszcze, że ciągła oscylacja składu mieszanki w pobliżu mieszanki stechiometrycznej korzystnie wpływa na pracę katalizatora. I odwrotnie, jeśli tego nie ma - tak jak to jest w Twoim przypadku, bo masz założony register w miejsce silnika krokowego- katalizator jest narażony na szybsze zużycie.
I jeszcze jedna informacja: Na każdy rozruch silnika (ok. 1 min. pracy) silnik 1,8 z elektronicznie sterowanym wtryskiem zużywa średnio ok. 0,03 l benzyny (lub alternatywnie 0,2 l/100 km). Pozdrawiam.