Witam, jestem w trakcie budowy domu, a mianowicie czekam na założenie instalacji elektrycznej, tak sobie ostatnio myślałem że ciągle drożeje prąd, a w domu urządzeń do poboru prądu przybywa więc zużycie energii elektrycznej rośnie. zaoszczędziłem około 10 tys. zł na początkowych pracach jakie przewidywał projekt więc pomyślałem o zamontowaniu alternatywnych źródeł energii w domu.
chciałbym abyście mi doradzili czy mój pomysł jest dobry czy coś w nim przeoczyłem lub wogóle źle to zaplanowałem.
Wiem że nie zdołam zbudować elektrowni wiatrowej która zasili cały dom więc:
- mam w planie zbudowanie obwodu gniazd wtykowych w całym domu po jednym gniazdku w każdym pomieszczeniu któro będzie zasilane z przetwornicy umieszczonej w piwnicy. i gdy zechcę to bedę włączał jakieś odbiorniki, typu TV, odkurzacz.
- w każdym powmieszczeniu tez będzie jeden dodatykowy obwód oświetleniowy do tzw. halogenów, projekt domu i tak przewidywał halogeny w każdym pomieszczeniu zużywające małą ilość energii. tak więc równiez chciałbym je zasilić z owej prsetwornicy lub bezpośrednio z akumulatora z napięcia 12V.
elektrownia wiatrowa 300W lub 400 można lub więcej, tyle że cena większa, do tego regulator ładowania (z dwóch źródeł, gdyż w przyszłości myślałem o rozszerzeniu w panele słoneczne) przetwornica i akumulatory.
Co myślicie o tym? proszę też o negatywne opinie gdyż nie chcę wydać kasy na darmo. Zapraszam do dyskusji.
chciałbym abyście mi doradzili czy mój pomysł jest dobry czy coś w nim przeoczyłem lub wogóle źle to zaplanowałem.
Wiem że nie zdołam zbudować elektrowni wiatrowej która zasili cały dom więc:
- mam w planie zbudowanie obwodu gniazd wtykowych w całym domu po jednym gniazdku w każdym pomieszczeniu któro będzie zasilane z przetwornicy umieszczonej w piwnicy. i gdy zechcę to bedę włączał jakieś odbiorniki, typu TV, odkurzacz.
- w każdym powmieszczeniu tez będzie jeden dodatykowy obwód oświetleniowy do tzw. halogenów, projekt domu i tak przewidywał halogeny w każdym pomieszczeniu zużywające małą ilość energii. tak więc równiez chciałbym je zasilić z owej prsetwornicy lub bezpośrednio z akumulatora z napięcia 12V.
elektrownia wiatrowa 300W lub 400 można lub więcej, tyle że cena większa, do tego regulator ładowania (z dwóch źródeł, gdyż w przyszłości myślałem o rozszerzeniu w panele słoneczne) przetwornica i akumulatory.
Co myślicie o tym? proszę też o negatywne opinie gdyż nie chcę wydać kasy na darmo. Zapraszam do dyskusji.