Wzmacniacz do systemu 5.1 - 2x50W, napięcie sym. 12V

Witam! Chciałbym zbudować wzmacniacz do głośników w systemie 5.1. Sygnał ma być wyprowadzony analogowo z karty muzycznej komputera. Myślałem o zbudowaniu 3 końcówek mocy 2x50W i wzmacniać każdą odpowiednio: 2 głośniki przednie, 2 tylne i głośnik centralny wraz z subwooferem. Tu pojawia się moje pytanie: jak podłączyć później to wszystko pod jeden transformator? Wiem, że musi on mieć ogromną moc (co najmniej 400W). A do zasilenia tych układów potrzebuje napięcia symetrycznego ±12V. Załóżmy, że mam taki mocny transformator... jak zrobić do niego zasilacz i wyprowadzić 3X napięcie symetryczne ok. 17,5V (tyle powinno być po wyprostowaniu)??? I czy to w ogóle możliwe??? Dziękuje z góry za pomoc!!!

No normalnie wszystkie połączysz w jednym miejscu
Tak na chłopski rozum to tak jak masz w przedłużaczu …

"Myślałem o zbudowaniu 3 końcówek mocy 2x50W"
Masz jakiś konkretny wybór końcówek mocy, na jakie US ?

"jak podłączyć później to wszystko pod jeden transformator"
Tak jak wzmacniacz stereo, konkretnie to zasilania 5 kanałów podłączone równolegle do jednego zasilacza (mostka+kondensatory) + - 17,5V, a do kanału SUBWOOFERa oddzielny mostek + kondensatory filtrujące, napięcie zmienne do wszystkich kanałów 5+1 bierzesz z tego samego źródła (2x12V)z trafa

Poza tym musisz budować przedwzmzcniacz z regulatorem głosności do wszystkich kanałów na raz. najlepiej na US typu np LM1036 (3x) i masz jeszcze mozliwość regulacji balans, bass i sopran.

aha, przed wejściem k. mocy subwoofera wsadzisz jeszcze filtr dolnoprzepustowy (nawet z RC) będzie lepiej grał bass (chyba, że masz wyjście na suba z DVD lub PC to niepotrzebny filtr RC)

E.L.O. wrote:

"Myślałem o zbudowaniu 3 końcówek mocy 2x50W"
Masz jakiś konkretny wybór końcówek mocy, na jakie US ?

"jak podłączyć później to wszystko pod jeden transformator"
Tak jak wzmacniacz stereo, konkretnie to zasilania 5 kanałów podłączone równolegle do jednego zasilacza (mostka+kondensatory) + - 17,5V, a do kanału SUBWOOFERa oddzielny mostek + kondensatory filtrujące, napięcie zmienne do wszystkich kanałów 5+1 bierzesz z tego samego źródła (2x12V)z trafa

Poza tym musisz budować przedwzmzcniacz z regulatorem głosności do wszystkich kanałów na raz. najlepiej na US typu np LM1036 (3x) i masz jeszcze mozliwość regulacji balans, bass i sopran.

aha, przed wejściem k. mocy subwoofera wsadzisz jeszcze filtr dolnoprzepustowy (nawet z RC) będzie lepiej grał bass (chyba, że masz wyjście na suba z DVD lub PC to niepotrzebny filtr RC)

Bredzisz, bredzisz kolego
Nie potrzeba żadnego filtra na suba bo on jest już w karcie (a właściwie w programie od karty) dźwiękowej, tak samo jak niepotrzebna żadnego przedwzmacniacza sygnał będzie brany z komputera i tam będzie wszystko ustawiane ewentualnie można dać potencjometr na każdy kanał.
A już z tym że na suba dać osobny mostek i kondensatory to są już audiofilske brednie i niepotrzebna strata pieniędzy…

joy_pl wrote:

Bredzisz, bredzisz kolego

... niepotrzebna żadnego przedwzmacniacza sygnał będzie brany z komputera i tam będzie wszystko ustawiane ewentualnie można dać potencjometr na każdy kanał.
A już z tym że na suba dać osobny mostek i kondensatory to są już audiofilske brednie i niepotrzebna strata pieniędzy…

Bez przedwzmacniacza oczywiście, że będą grały końcówki mocy a wszystkie regulacje masz na PC. Problem jest w tym, że przy ustawianiu (programowo na PC) cichego grania będzie słychać w głośniku szumu i to bardzo to słychać w przerwie między piosenkami a nawet przy włączonym MUTE na kompie. Poniewaz końcówki mocy sa zawsze wysterowane na max, a poziom sygnału jest programowo wyciszany a nie "fizycznie" przy samym wejściu k. mocy.
Każdy może przetestować u siebie dając na MIN głośności na kompie i na MAX głośności na zestawie aktywnych głośników i zobaczy jaki poziom szumu i jakie zniekształcenie dźwięku w głośnikach satelitów.

Dodatkowy mostek i 2 kondensatory dla toru basowego to żaden wydatek, mostek 5A...10A kosztuje 3zł, kondensatory 2x 10000µF to koszt 2x 6zł ...7zł, ale za to przy dużym natężeniu basu napięcie zasilające pozostałych kanałów nie zmienia się w rytmie basu nie powodując zniekształcenia w tych kanałach.
Ale to już Twój wybór

Pozdro

Zbuduj 5x Lm3886 + Mostek Lm3886 w aplikacji Gain Clone.
Przedwzmacniacz jest zbędny.

Do tego trafo 2x 24 volt ~ 600 wat.

I masz całkiem niezle 5x60 wat 8ohm + 120 w 8ohm.

Kolega „E.L.O.” tworzy jakieś nowe teorie. N.C.


To co proponuje „Alton88” wydaje mi się bardzo dobrym rozwiązaniem

joy_pl wrote:

Kolega „E.L.O.” tworzy jakieś nowe teorie. N.C.

Najpierw przetestuj na swoim kompie tak jak pisałem wyżej zobacysz czy nie masz szumu w głośnikach.

Jeśli możesz to bardzo proszę dla przykładu podać model/symbol zestawu aktywnych głośników 5.1, w którym zastosowano same końcówki mocy bez przedwzmacniacza bo ja otworzyłem wiele zestawów 5.1, 2.1 (logitech, creative...) w róznych przedziałach cenowych i jeszcze nie widziałem zestawu bez przedwzmacniacza. A jak szum i zniekształcenie Ci nie przeszkadzają to przedwzmacniacz jest zbędny.

Pozdro

Dziękuje wszystkim za opinie i rady... Myślę, że raczej nie będę budował do zestawu przedwzmacniacza (może kiedyś w przyszłości jak budżet pozwoli , ale muszę pomyśleć o prostym regulatorze natężenia dźwięku. Raczej nie będzie to jednoczesne sterowanie wszystkimi głośnikami, ale parami głośników (żeby ustawić w miarę balans między przodem i tyłem w zależności od położenia słuchającego...)

preamp [przydał by sie o tyle.. że niekiedy różne programy różnie ustawiają głośność... i możesz się liczyć z tym że nagle to przywali pełną mocą.. i nie możesz wtedy używać odtwarzania typu "kernel steaming" ale to inny temat... oczywiście głupi potencjometr załatwia sprawę..