Na pewno nie skasowałeś luzu na łożysku, dokręcając je. Jeżeli faktycznie dokręcenie skasowało luz, mogłoby to oznaczać, że łożysko było wcześniej źle dociągnięte i wyrobił się luz na osi piasty, lecz to raczej rzadki przypadek. Jak Koledzy napisali powyżej, jest tam zastosowana dwurzędówka z fabrycznie pasowanym luzem - jak w zdecydowanej większości pojazdów z napędem przednim. Druga sprawa, to fakt, że tej nakrętki nie da się dociągnąć, jeżeli podczas montażu była dobrze dokręcona. Bardzo często ciężko jest ją odkręcić - bywa, że klucz udarowy nie daje rady i trzeba użyć metrowej przedłużki. Jeżeli przy dociągniętej nakrętce występuje luz pomiędzy kołem, a osią piasty, to łożysko jest do wymiany. Jeżeli łożysko jest jednak luźne na osi, to musisz również wymienić piastę.
Odnośnie stuków podczas przyspieszania, to przyjrzałbym się silentblokom wahacza.