Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wzmacniacz Sanyo JA250 pali tranzystory mocy

ko5a 16 Feb 2008 15:38 3090 7
NDN
  • #1
    ko5a
    Level 10  
    Witam,

    zaczęło sie od tego ze słuchałem muzyki na jednej kolumnie (drugi, lewy kanał był bez obciążenia). Ze wzmacniacza poszedł dym.
    Kanał prawy działał nadal dobrze.
    W lewym kanale wymieniłem tranzystory mocy BD911 i BD912, do tego BD140 i dwa BD139, czyli wszystkie (lewego kanału) jakie były , do tego spalił sie rezystor (82ohm) tez go wymieniłem, włączyłem sprzęt i z tranzystorów w drugim, prawym kanale poszedł dym.
    Wymieniłem tranzystory z obydwu kanałów, odpaliłem wzmacniacz na samych słuchawkach.. ucieszyłem sie ze nie święci i nie dymi, a nawet gra,
    podłączyłem kolumny, włączyłem wzm na chwilkę, z kolumn usłyszałem pisk i buczenie.
    włączyłem za drugim razem i poszedł dym z tranzystora bd911 lub z czegoś w pobliżu (w prawym kanale)
    Czytałem na forum o podobnym wzm sanyo ze wystarczy wymienić te tranzystory i powinno grac, ale w moim wypadku to nie pomogło.

    załączam zdjęcia które przedstawiają bebechy wzmacniacza..
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/DSC01196.JPG
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/DSC01195.JPG
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/DSC01190.JPG

    Wiem, ze sprzęt jest stary i nie warty kasy żeby w niego inwestować ale grał bardzo ładnie, miękko, pasował do kolumn które mam.
    Do tego pomyślałem ze warto by było sie czegoś nauczyć.
    Niestety nie posiadam do niego schematu.. być może ze tranzystory które były wlutowane to nie oryginały tylko jakieś zamienniki.
    Jak myślicie,
    co mogę sprawdzić, co wymienić żeby zaczął działać.
  • NDN
  • #2
    artur65pr
    Level 15  
    Żeby uniknąć strat tranzystorów mocy wylutuj je (BD911 BD912). Włącz wzmacniacz i zmierz napięcie na rezystorach R859 R858. Powinno być zero. Jeśli jest inaczej to masz uszkodzenie w sterowaniu tranzystorów mocy. Oprócz tych tranzystorów które pokazujesz na zdjęciu muszą gdzieś być jeszcze inne. Musisz je znaleźć i sprawdzić. Dopiero gdy na w/w rezystorach będziesz miał zerowe napięcie możesz wlutować tranzystory końcowe.
  • NDN
  • #3
    Lukasr29
    Level 20  
    Sprawdź montaż wszystkich tranzystorów czy jest poprawny i czy nie zamieniłeś którychś miejscami. Ten tranzystor po środku BDków to jakie ma oznaczenie? bo na zdjęciach nie widać
    Jak uruchamiasz wzmacniacz to najpierw bez tr końcowych (BD911/912), podłącz słuchawki bądź mały głośniczek do wyjścia, podaj sygnał i przy min głośności powinien grać czysto (jak pogłośnisz bardziej to będzie charczał ale to normalne), wtedy masz pewność ze sterujące pracują ok.
    Ważny jest również prąd spoczynkowy, jeśli jest za duży to wzmacniacz może spalić się odrazu bądź przy minimalnym wysterowaniu, może również sie wzbudzać.
    Jeśli kręciłeś tym potencjometrem to ustaw go tak jak jest w sprawnym kanale, o tym jak się mierzy i ustawia prąd spoczynkowy jest pełno na elektrodzie to poczytaj sobie
    pozdr
  • #4
    ko5a
    Level 10  
    Dzięki wielkie za szybka odpowiedz,
    cały wzmacniacz wygląda tak:
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/2008_0216_174104.JPG
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/2008_0216_174138.JPG
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/2008_0216_183334.JPG
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/2008_0216_183335.JPG


    Podczas robienia nowych zdjęć wzm, zauważyłem kretyński błąd, po sprawdzaniu elementów zapomniałem wlutować spowrotem jednej diody.. być może ona jest powodem spalenia jednego kanału, a może nie?
    jak myślicie?
    http://ko5a.neostrada.pl/SanyoJA250/2008_0216_174726.JPG


    Ten tranzystor w prawym kanale pomiędzy BD911 i BD912 to D612K a w lewym siedział BD139, wiec teraz wstawiłem taki sam - BD139.

    Lutowania tranzystor sprawdzałem, było ok, nie było zwarć, ani zamiany miejscami.

    Po wylutowaniu BD911, BD912 napięcie na R859 i R858 wynosiło 0V, analogicznie w drugim kanale również 0V.
    czyli powinno być ok?
    tak jak mi radziliście, bez tranzystorów mocy podłączyłem słuchawki i jakieś źródło dźwięku, niestety nic nie było słychać, wziąłem głośność na chwile prawie na maxa, to minimalnie usłyszałem jakieś charczenie.
    Sprawdzałem pozostałe tranzystory (BD140 i dwa BD139) wg mnie są sprawne, ale pewnie mogę się mylić.

    Macie może jeszcze jakiś pomysł?

    pozdrawiam
  • Helpful post
    #5
    Lukasr29
    Level 20  
    Ciężko tak ze zdjęcia stwierdzić do czego ta dioda jest.
    Bez tranzystorów mocy powinien grać cicho ale czysto, jeśli tak nie jest to mogą być uszkodzone sterujące bądź coś w stopniu różnicowym. Stopień różnicowy jest na tej pionowej płytce. Z tego co widzę na zdjęciach to jest dolna połowa płytki (tranzystory Q706, Q707, Q708 itd, dla drugiego kanału analogicznie po drugiej stronie). Choć rzadko zdarza się uszkodzenie stopnia różnicowego ale jednak się zdarza. Najpierw sprawdź jednak sterujące i elementy przy końcówce (jakieś spalone rezystory, diody).
    A jak sprawdzasz te tranzystory? Koszt BD139/140 to kilka groszy więc dla pewności lepiej wstawić nowe, niekiedy tr wydaje się dobry jak go miernikiem sprawdzasz a okazuje się ze nie działa jak trzeba. Musiałbyś mierzyć ich wzmocnienie (hfe) jeśli bardzo różniło by się od znamionowych podanych w katalogu to tranzystor jest do wyrzucenia.
  • Helpful post
    #6
    artur65pr
    Level 15  
    Oprócz tranzystorów sprawdź jeszcze rezystory o których wcześniej pisałem. Na zdjęciu w jednym kanale wyglądają na nadpalone, a w drugim brakuje bezpiecznika. Tak w ogóle to posprawdzaj rezystory i inne elementy w obu kanałach.
    Powodzenia.
  • #7
    ko5a
    Level 10  
    Sprawdziłem tranzystory w stopniu różnicowym, wyglądają na sprawne,
    sprawdzam je w ten sposób że miernikiem uniwersalnym w trybie mierzenia diod (symbol diody) daje - na bazę i + na kolektor i emiter, później na odwrót, w jedna stronę powinno pokazać około 600, a w drugą nieskończoność czyli 1.
    Jeśli źle gadam to poprawcie :).
    Resztę elementów też posprawdzałem, niestety bez wylutowania bo czasu miałem trochę mniej, ale porównywałem z drugim kanałem.
    Wydają się ok,
    jak będę miał po drodze to zahaczę o jakiś sklep i dokupię garść BD 139/140 do testów,
    a tymczasem dzięki za pomoc.

    pozdrawiam
  • #8
    Lukasr29
    Level 20  
    Tranzystory sprawdza się badając złącza BE, BC, CB (E - emiter, B - baza, C - kolektor). Miernik ustawiony na pomiar diod.
    W przypadku NPN przykładasz + miernika na bazę, minus na emiter a potem na kolektor, zarówno w kierunku emitera jak i kolektora powinno być ok 600Ω (wartości mogą być różne od 500 do nawet 800Ω w zależności od parametrów tranzystora). W odwrotnych kierunkach powinno być ∞ (od emitera jak i od kolektora). Gdy masz tranzystor PNP na bazę przykładasz - miernika a + na emiter i kolektor. Złącze CE w obu kierunkach powinno mieć ∞.

    Mała praktyczna rada w odróżnieniu emitera od kolektora - złącze BE ma zawsze minimalnie większą rezystancję od złącza BC, niekiedy o 10Ω a niekiedy o 1Ω ale zawsze większą.

    Jeśli tak sprawdzisz tranzystor to na 95% możesz być pewny że jest ok. Niekiedy trafiają się tak uszkodzone sztuki że miernik na pomiarze diod pokazuje ze jest ok ale gdy zmierzysz mu wzmocnienie (hfe) to odbiega ono znacząco od norm podanych w katalogu (np hfe powinno być 200-400 a miernik pokazuje 800).

    Tranzystor najlepiej sprawdzać po wylutowaniu bo gdy jest w obwodzie to rezystory mogą powodować że złącze przewodzi w obie strony. Ale ja raczej nigdy nie bawię się w wylutowywanie tranzystorów do sprawdzenia, chyba że mam jakąś podejrzaną sztukę.