Witam, mam problem z domofonem jak w temacie. Przed zainstalowaniem sprawdzilem do na 'sucho', centralke z odbiornikiem. Wszystko dzialalo bez zaklocen. Domofon zainstalowany, odleglosc aparatu od centralki troche ponad 20m. Problem polega na tym ze w sluchawce slyszec pewnego rodzaju burczenie, wrecz takie rytmiczne stukanie. Zaklocenie znika po uruchomieniu rygla. Znika na chwilke, lub calkowicie. Nie wiem od czego to jest zalezne. Znika tez gdy bardzo szczelnie zatka sie palce sam mikrofon w sluchawce. Domofon podlaczony na standardowym kablu telefoniczny (jest on chyba 0,5 mimo ze w instrukcji zalecano 0,6). Przez to ze dom jest nowy, okablowanie bylo robione troszke wczesniej przez co jest lutowane w dwoch miejscach.
Jezeli ktos sie spotkal wczesniej z czyms takim prosze o podpowiedz czy jest to wina okablowania, czy moze cos sie stalo w samym domofonie?
Pozdrawiam.
Jezeli ktos sie spotkal wczesniej z czyms takim prosze o podpowiedz czy jest to wina okablowania, czy moze cos sie stalo w samym domofonie?
Pozdrawiam.