Witam otóż mam problemik z radyjkiem kasetowym w yarisie po liftingu.
Otóż znajomy oddał autko do komisu stał może z 3 miesiące rozładowało sie w tym czasie aku.Ponowie z komisu chcąc odpalić autko by odjechało uzyli kabelków rozruchowych i innego aku . Alec chyba źle podłączyli kable bo wybił główny bezpiecznik 120 amper i pare drobniejszych . Po wymianie autko ruszyło . Ale jest problem z radiem . Mianowicie po odpaleniu radio grało z 10 minut i potem zgasło. Radio jakby umarło . Napięcie na radio + z aku i po stacyjce jest . Wyświetlacz w knsoli pokazuje temp i godzine.
W czym mam szukać przyczyny awarii?? Proszę o jakieś porady ?
Otóż znajomy oddał autko do komisu stał może z 3 miesiące rozładowało sie w tym czasie aku.Ponowie z komisu chcąc odpalić autko by odjechało uzyli kabelków rozruchowych i innego aku . Alec chyba źle podłączyli kable bo wybił główny bezpiecznik 120 amper i pare drobniejszych . Po wymianie autko ruszyło . Ale jest problem z radiem . Mianowicie po odpaleniu radio grało z 10 minut i potem zgasło. Radio jakby umarło . Napięcie na radio + z aku i po stacyjce jest . Wyświetlacz w knsoli pokazuje temp i godzine.
W czym mam szukać przyczyny awarii?? Proszę o jakieś porady ?