Cześć.
Zrobiłem układ wg. tego opisu ( http://www.elektroda.net/inne/ladowarka_olowiowych.html ), działa(ła) fajnie
.
Abstrachując od tego, że przy podanych wartościach na wyjściu nie ma (jak wg. opisu) 13,5...14,5V, tylko 16,3...17,2V, to po dobraniu R4 udało się ten zakres uzyskać. Kłopot jest w "siadaniu" LM350 :/ . Ustawiłem nap. na 14V, podłączyłem akumulator (45Ah, sprawny), zaczął się ładować i prąd dość szybko schodził w dół jednocześnie U na klemach rosło. Gdy prąd ładowania spadł do ~1A wyąłczyłem ładowarkę (musiałem wyjść z pokoju) i po minucie wróciłem. Właczam ją a tu... .5A! Wyłączyłem, sprawdzam napięcie... 23V! Czyli tyle ile wchodzi na LM'a. Sprawdzam stabilizator - zwarcie miedzy wejściem a wyjściem :/ . Dziwne...
Wsadziłem drugi egzemplarz LM350, włączam - działa. Po jakimś czasie znów próba: wyąłczam na minutę, właczam - zonk - padł LM - to samo, 23V na wyjściu i zwarcie we-wy na LM.
Co jest nie tak z tym schematem? Jaką mam pewność, że jak nie będe wyłączał i włączał, to akumulator nie dostanie na klemy 23V? I dlaczego LM'y padają jak muchy przy wyąłczeniu i włączeniu?
Zrobiłem układ wg. tego opisu ( http://www.elektroda.net/inne/ladowarka_olowiowych.html ), działa(ła) fajnie


Abstrachując od tego, że przy podanych wartościach na wyjściu nie ma (jak wg. opisu) 13,5...14,5V, tylko 16,3...17,2V, to po dobraniu R4 udało się ten zakres uzyskać. Kłopot jest w "siadaniu" LM350 :/ . Ustawiłem nap. na 14V, podłączyłem akumulator (45Ah, sprawny), zaczął się ładować i prąd dość szybko schodził w dół jednocześnie U na klemach rosło. Gdy prąd ładowania spadł do ~1A wyąłczyłem ładowarkę (musiałem wyjść z pokoju) i po minucie wróciłem. Właczam ją a tu... .5A! Wyłączyłem, sprawdzam napięcie... 23V! Czyli tyle ile wchodzi na LM'a. Sprawdzam stabilizator - zwarcie miedzy wejściem a wyjściem :/ . Dziwne...
Wsadziłem drugi egzemplarz LM350, włączam - działa. Po jakimś czasie znów próba: wyąłczam na minutę, właczam - zonk - padł LM - to samo, 23V na wyjściu i zwarcie we-wy na LM.
Co jest nie tak z tym schematem? Jaką mam pewność, że jak nie będe wyłączał i włączał, to akumulator nie dostanie na klemy 23V? I dlaczego LM'y padają jak muchy przy wyąłczeniu i włączeniu?