Witam
Mam następujący problem, przed 30min wyjechałem swoja Fiestą z domu i po przejechaniu ok 100-150m podczas zmiany na 4 bieg samochód lekko szarpnął i zgasł szybko nacisnąłem hamulec roboczy i odbiłem kluczyk...jak się okazało po sprawdzeniu oleju jego poziom był skandalicznie niski....wiem że to TYLKO I WYŁĄCZNIE moja wina i moje zaniedbanie ale czy jest z tego jakieś wyjście??? czy już wszystko jest kompletnie zatarte i nadaje sie na złom??? oczywiście przepchałem autko do domu i nie odpalałem go od czasu awarii.... proszę o pomoc i ew. diagnozę. Pozdrawiam serdecznie całe grono i z góry dziękuje za pomocną dłoń
Mam następujący problem, przed 30min wyjechałem swoja Fiestą z domu i po przejechaniu ok 100-150m podczas zmiany na 4 bieg samochód lekko szarpnął i zgasł szybko nacisnąłem hamulec roboczy i odbiłem kluczyk...jak się okazało po sprawdzeniu oleju jego poziom był skandalicznie niski....wiem że to TYLKO I WYŁĄCZNIE moja wina i moje zaniedbanie ale czy jest z tego jakieś wyjście??? czy już wszystko jest kompletnie zatarte i nadaje sie na złom??? oczywiście przepchałem autko do domu i nie odpalałem go od czasu awarii.... proszę o pomoc i ew. diagnozę. Pozdrawiam serdecznie całe grono i z góry dziękuje za pomocną dłoń