mam piec vaillant vp5-ze15. od jakiegos czasu nie odpala. dzis byl Pan serwisant i powiedzial, ze pompa jest do wymiany. najpierw rozkrecil caly piec i i pompe. taka srebrna srube na samym srodku pompy. tam poruszal jakas srubka i piec zalapal.
przykrecil tez zawor gazu. teraz na cisnieniomierzu pokazuje mi ok 2 bara. nie wiem czy nie chce mnie oszukac. czy taka pompe da sie naprawic? podobno nie, a nowa pompa kosztuje ok. 700 zl. jezeli ja wymienie to bedzie wszystko ok. wczesniej piec w ogole nie zapalal i w domu bylo zimno, nie bylo cieplej wody. czy taki piec oplaca sie naprawiac? podobno to jedne z lepszych piecow vaillanta. tak powiedzial Pan mechanik.
Pan serwisant ustawil teraz pompe zeby dzialala caly czas. przestawil jakies zworki.
mam w koncu cieplo w domu i ciepla wode. czy taka pompa wytrzyma dlugo? dodam, ze w pompie jest strasznie goraca woda. wiem, ze to jest chlodzenie do pmpy. pomocy!!!
Czy w warszawie obowiązuje zakaz używania polskich liter? <DR>

przykrecil tez zawor gazu. teraz na cisnieniomierzu pokazuje mi ok 2 bara. nie wiem czy nie chce mnie oszukac. czy taka pompe da sie naprawic? podobno nie, a nowa pompa kosztuje ok. 700 zl. jezeli ja wymienie to bedzie wszystko ok. wczesniej piec w ogole nie zapalal i w domu bylo zimno, nie bylo cieplej wody. czy taki piec oplaca sie naprawiac? podobno to jedne z lepszych piecow vaillanta. tak powiedzial Pan mechanik.
Pan serwisant ustawil teraz pompe zeby dzialala caly czas. przestawil jakies zworki.


mam w koncu cieplo w domu i ciepla wode. czy taka pompa wytrzyma dlugo? dodam, ze w pompie jest strasznie goraca woda. wiem, ze to jest chlodzenie do pmpy. pomocy!!!
Czy w warszawie obowiązuje zakaz używania polskich liter? <DR>