Co do gniazd na komputer to potrzebuje 8, jak będzie najlepiej:2x4; 8x1; 4x2?
Czy gniazda obok siebie łączyć kablem wewnątrz puszek gniazd z jednego gniazda do drugiego czy każdy oddzielny kabel z puszki rozdzielnej przy suficie?
jak chcesz metode bezpuszkowe to lepiej z GN do GN, nie powinno sie gipsowac puszek łączeniowych. Ale po co ci 8 do kompa skoro i tak powinieneś zastosowac listwe do kompa w ktorej są rozne ilosci gniazd i ktora jest również ochroną sprzętu.
Jak podłączę listwę z ośmioma zapełnionymi wtykami to nie będzie za dużo jak na jedno gniazdko?
A poza tym zawsze pozostaje plątanina kabli jak trzeba korzystać z przedłużaczy.
Przy prowadzeniu kabli w moim mieszkaniu będzie najlepiej jak część będzie prowadzona bezpuszkowo a część z puszkami rozgałęźnymi ponieważ nie mam możliwości przejść kablem pod oknem
załóżmy że robię gniazda 2x4, wtedy mogę połączyć kabel z gniazda do gniazda na złączkę?
Jak najbardziej możesz łączyć złączkami choć ja bym wybrał jednak skrętkę ale to Twój wybór. Tak czy siak będzie poprawnie.
Pamiętaj aby zastosować głębokie puszki i najlepiej przelotowe w tedy łączysz cztery razem - nie będzie później problemu z montażem osprzętu w ramkach.
Ja staram się robić instalację bezpuszkowe, ale TU bardzo dobrze kombinujesz, metoda bezpuszkowa nie zawsze zdaje egzamin, czasem opłaca się zrobić puszkę niż zapieprzać przewodem dookoła tym bardziej, że w Twoim przypadku mieszkanie nie jest w stanie surowym.
Co do kuchni, teraz jest tendencja doprowadzania dwóch obwodów jednofazowych tj. jeden na gniazda ogólne, drugi do zmywarki i innych urządzeń podłączonych na stałe. Jeśli kuchenka jest elektryczna to musisz doprowadzić niestety trzeci obwód siłowy.
Porady w stylu:
Quote:
(...) dwa obwody gniazd jeden na kuchnie elektryczne, piekarniki, zmywarki, pralki (3x2.5mm^2 B16a). Drugi na resztę (...)
lub
Quote:
Do żyrandola typu 3+1 lub 4+2 żerówki, to 4*0.75mm2.
To istny przykład braku jakiejkolwiek wiedzy technicznej i pojęcia o elektryce, aż nóż się w kieszeni otwiera:|
Dokładnie trzech kolegów w tym wątku ma pojęcie o elektryce, reszta to porady w stylu "zrób tak jak ja zrobiłem i będzie super".
Ja właśnie zauważyłem taką tendencję, że ludzie dają B16 na gniazda.. nie ważne ile ich jest i do czego będą..
Jakby przypadkowe wyłączenia były czymś strasznym.. poza tym 10A w brew pozorom to bardzo dużo.. sąsiad ma przedlicznikowe 3x10A (topik) i caluśką chałupę tym napędza i jeszcze nie wywaliło.. więc B10 w zupełności wystarczy na pojedynczy obwód.. na OŚW wręcz B6... a różnica w iskrach/huku/ innych bajerach przy zwarciu są znacznie mniejsze przy B10.. dosłownie "pyk" i wyłączone.. natomiast B16 już robi niezłe bum...
Zresztą niezależnie od przepisów, to im mniejszy bezpiecznik tym większe bezpieczeństwo..
Co do puszek to Łukasz ma rację.. najlepiej jest robić bezpuszkowo.. gniazda łączy się przelotowo. (bez przesady.. 3-4 nie więcej) natomiast dla oświetlenia, łączenie wstawia się w puszce z wyłącznikiem.. z reguły jest po drodze do RG
A i jeszcze jedno.. wy tu sobie, drodzy koledzy, tak radośnie doradzacie.. ale to nie jest temat o kablu do głośnika.. wasz błąd może się skończyć tragicznie dla użytkowników tej instalacji!
w miejscu gdzie będzie stał komputer pozostaje mi zrobić przynajmniej 6 gniazd albo jedno podwójne i listwa ale wolałbym bez przedłużaczy.
moglibyście dokładniej napisać jak zrobić łączenie w puszce z wyłącznikiem oświetlenia jeżeli chcę z jednego przewodu zasilić górne oświetlenie i okap?
w kuchni planuje obwód na gniazda na sprzęt tj. mikser,robot,krajalnica czy mogę zrobić dwa gniazda
podwójne obok siebie i połączyć ramką? Nie będzie to za duże obciążenie?
czy kable z oddzielnych obwodów mogą sie krzyżować na ścianie?
czy kable z oddzielnych obwodów mogą sie krzyżować na ścianie?
a czemu by nie mogły się krzyżować kable?
A czy kolega Łukasz-O robił kiedyś instalacje według projektu, czy też poprawia po swojemu po tym nieszczęsnym projektancie który nic nie umie? Po za tym łączenie w puszkach z wyłącznikami to nie bardzo dobra metoda.
Co do tendencji:
spotkałem się już nie raz i w nowych i w starych budynkach/instalacjach z stosowaniem skrętki komputerowej kabli telekomunikacyjnych, kabli antenowych 300 i 75 omów!!!
A i jeszcze jedno. Instalacji elektrycznych w IX piętrowym budynku nie projektuje ani marcint2525/choć ma uprawnienia budowlano projektowe/ ani Łukasz-O/który zapewne ma pomiary pomontażowe i dozór/, więc nawet na dwudziestym piętrze jest doprowadzony uziom nazwijmy go roboczym (na żółto-zielono pomalowany płaskownik stalowy przez całą wysokość pionu puszczony, chyba że ukradli złomiarze. )
Dodano po 1 [godziny]:
Quote:
w kuchni planuje obwód na gniazda na sprzęt tj. mikser,robot,krajalnica czy mogę zrobić dwa gniazda
podwójne obok siebie i połączyć ramką? Nie będzie to za duże obciążenie?
do 8-10 punktów nie ma problemu na jednym obwodzie, więcej punktów następny obwód.
Jeśli na obwodzie zainstalowane jest np. 8 gniazd to można jeszcze dwa dostawić, jeśli na obwodzie jest np. 10 to już trzeba robić następny obwód w ramach oszczędności podzielić gniazda równomiernie na obwody. Żeby nie gonić z jednym kablem do jednego gniazda.
Quote:
Co do gniazd na komputer to potrzebuje 8, jak będzie najlepiej:2x4; 8x1; 4x2?
Czy gniazda obok siebie łączyć kablem wewnątrz puszek gniazd z jednego gniazda do drugiego czy każdy oddzielny kabel z puszki rozdzielnej przy suficie?
2x4; 8x1; czy 4x2 jak sobie chcesz jaki układ będzie ci się podobał (tylko i wyłącznie). Uwaga! będzie to jeden obwód!
Sąsiadujące ze sobą gniazda można łączyć na "przelot" nawet bez pośrednio przez ścianę.
Wyłączniki w zasadzie też można na przelot, tylko trochę trudniej wyłączniki się na ścianie ustawia bo pod nimi jest ciasno.
tak w ogóle to dzięki za wszelkie uwagi i porady. Po świętach wrzucę szkic planowanego przebiegu instalacji i mam nadzieję że jeszcze doradzicie. Życzę Wesołych i pogodnych świąt.
Cytując:
"A i jeszcze jedno. Instalacji elektrycznych w IX piętrowym budynku nie projektuje ani marcint2525/choć ma uprawnienia budowlano projektowe/ ani Łukasz-O/który zapewne ma pomiary pomontażowe i dozór/, więc nawet na dwudziestym piętrze jest doprowadzony uziom nazwijmy go roboczym (na żółto-zielono pomalowany płaskownik stalowy przez całą wysokość pionu puszczony, chyba że ukradli złomiarze. )"
W ostatnim czasie zajmuję się wymianą starego WLZ-u w bloku i nie ma tam żadnego kanału na klatce schodowej tak samo jak przewodu PE(płaskownika), są tylko stare WLZ-y pod tynkiem w jakiś śmiesznych rurkach przypominających starą papę. WLZ na 4kondygnacje(12 mieszkań) jest 4*6mm² Cu! Tragedia! Nasz monter nie musi mieszkać w domu z uziemieniem.
Sam wymieniam sekwencyjnie u siebie w domu instalację elektryczną i wszystko robię zachowując max bezpieczeństwa. Układam przewody 3*2,5mm ²(zab. B16) i 3*1,5mm²(zab. B10) po wymianie całej instalacji wstawię zab. różnicowo-prądowe ponieważ obecnie zły stan pozostałej części instalacji mógłby wyłączać zasilanie. Pomimo skrzynki licznikowej(w miarę nowa) będę musiał zgłosić do energetyki, że chcę "wyciągnąć" PE ponieważ kostka z N tak jak i L1,L2,L3 jest zaplombowana. Rozdzielenie TN-C na TN-C-S to nie łatwa sprawa. Do tego dochodzi brak uzbrojenia budynku do którego teoretycznie powinienem sie podpiąć z PE w celu wyrównania potencjałów, na szczęście można wykorzystać sądy wbijane w ziemię, ale cz spełnię warunek Re<30Ω ? Wracając do naszego montera pamiętaj, że instalacje CO, wodociągowa, gazowa(przez wkładkę), zbrojenie, kanalizacja i rzeczy typu wanna powinny być uziemione w(od) rozdzielni. Dlatego przemyśl kucie, bo może dobrze będzie gdzieś wkuć przewód PE a resztę zwinąć gdzieś za meblami i przy dalszym remoncie wkuć w następnym pomieszczeniu. Bezwzględnie wszystkie obwody zabezpiecz wył. różnicowo-prądowym tu chodzi o bezpieczeństwo Twoje i Twojej rodziny!
Nie koniecznie musisz budować sieć TN-C trójprzewodówa. Mozesz spokojnie zbudować sieć 2 przewodówa TN-S. Jak sie domyślam nie dysponujesz dużą ilością pieniędzy wiec zrób sieć dwuprzewodowa zaoszczędzisz wylacznik różnicowo prodowy który jest naprawdę drogi.Polskie normy jasno mówią ze mozna w starych mieszkaniach stosować sieć dwuprzewodówa.
Pomyliłeś układy sieci TN-C i TN-S.
TN-C (stary układ sieci)-2-przewody dla jednej fazy
TN-S (nowy układ sieci) 3- przewody na 1-fazę (L,N,PE)
Wymiana (modernizacja instalacji elektrycznej) powinna być wykonana przez elektryka z uprawnieniami .Z prądem nie ma żartów!!
A czy kolega Łukasz-O robił kiedyś instalacje według projektu, czy też poprawia po swojemu po tym nieszczęsnym projektancie który nic nie umie? Po za tym łączenie w puszkach z wyłącznikami to nie bardzo dobra metoda.
Jeśli jest projekt to robię według projektu, to chyba oczywiste. Owszem, czasami się zdarza, że projektant albo jest bardzo młody i niedoświadczony albo leci na sztukę i powiela gotowce w tedy ja poprawiam po swojemu, oczywiście po uzgodnieniu z inwestorem.
Często inwestor płaci tylko po to za projekt - bo musi mieć aby móc zdać budynek, a samą instalacje docelową "projektuje" żona inwestora. Nikogo nie interesuje, że to co na papierze nie zgadza się później na ścianie. Projekt projektem a instalacja instalacją. Tutaj mam na myśli inwestycje typu domki jednorodzinne. Niestety taka jest smutna rzeczywistość.
Dlaczego uważasz połączenia w puszkach z wyłącznikami za niezbyt dobre?
Jeśli stosujesz głębokie puszki to nie ma problemu z założeniem później osprzętu. Owszem czasem faktycznie wygodniej jest zastosować puszkę łączeniową na górze ale tylko po to aby zaoszczędzić czasu na prowadzeniu przewodów jak i na samym przewodzie. W instalacji bezpuszkowej (oświetleniowej) idzie dużo więcej metrów YDY niż w tradycyjnych rozwiązaniach i to jest jedyna wada według mnie - być może to Kolego marcint2525 masz na myśli. Za to zaoszczędza się przewodu w obwodach gniazd bo odpadają pionowe odcinki do górnych puszek.
Quote:
A i jeszcze jedno. Instalacji elektrycznych w IX piętrowym budynku nie projektuje ani marcint2525/choć ma uprawnienia budowlano projektowe/ ani Łukasz-O/który zapewne ma pomiary pomontażowe i dozór/, więc nawet na dwudziestym piętrze jest doprowadzony uziom nazwijmy go roboczym (na żółto-zielono pomalowany płaskownik stalowy przez całą wysokość pionu puszczony, chyba że ukradli złomiarze. )
Uwierz mi, nie zawsze jest płaskownik o którym piszesz a obudowa ZELPu też nie zawsze jest nie uziemiona, ale tu masz rację trochę zły przykład podałem w takich budynkach bez problemu można włożyć PE w pionowy szacht.
Prawdziwy problem pojawia się w kamienicach gdzie piony idą w rurach Bergmana. Bez wymiany albo ingerencji w klatkę schodową ani rusz. Tutaj chyba przyznasz mi rację Kolego.
Quote:
Co do tendencji:
spotkałem się już nie raz i w nowych i w starych budynkach/instalacjach z stosowaniem skrętki komputerowej kabli telekomunikacyjnych, kabli antenowych 300 i 75 omów!!!
Ostatnio miałem zgłoszenie do "braku fazy" w gniazdku od kuchenki elektrycznej. Gdy odkręciłem gniazdo zobaczyłem upalony przewód telefoniczny. Właściciel tłumaczył, że miesiąc temu poprosił glazurnika o przeniesienie gniazda bo zamierza podłączyć piekarnik.
Poniżej zamieszczam projekt instalacji elektrycznej małego mieszkania, proszę zauważyć, że w malutkiej kuchni przewidziano dwa obwody 230V plus siła do kuchenki.
A tu parę fotek instalacji elektrycznej którą wykonywałem ostatnio. Mam nadzieję, że Koledze imarin pomoże to przy robieniu remontu u siebie. Instalacja bezpuszkowa.
Życzę Wszystkim, Zdrowych i Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy.
Ile bierzesz za punkt i jak to liczysz. Domyślam sie że działasz przy Warszawie. A tak żeby na temat postu to piekarze robią bułki a elektrycy instalacje i może niech tak zostanie.
Jak widzę te foty to ja zostaje przy tradycyjnym montażu z puszkami i w peszlu ;P
tak mi sie rozkojarzyło z marketowym DIT (dobre i tanie ) lub CCC (cena czyni cuda ) ale to jest tylko moje widzi misie ;P
Niektórzy wolą zapłacić więcej, ale nie plątać się przy użytkowaniu mieszkania z puszkami. Pomimo zamalowania i tak je widać, a wiele wieczek odstaje...
witam ponownie, załączam planowany przebieg instalacji, proszę o wskazówki i uwagi. Przepraszam jeżeli coś będzie nieczytelne to jest prosty rysunek. Dodam,że pokój i kuchnia mają niezależne obwody.
jedyna rzecz w sumie to te zwielokrotnianie gniazd..
na komputer montujesz 1 podwójne.. i wpinasz listwę z układami anty-przepięciowymi.. i nie trzeba walić 7 gniazd koło siebie w ścianie.. wyobrażasz sobie jak by to wyglądało?
Nie spotkałem ramek na gniazda większych niż 5 Sprawdź jakie możesz ty dostać w tym modelu co chcesz kupić, i zastanów się nad estetyką takiej magistrali. Przedmówca ma racje wepnij listwę, wiem, że nie chcesz plątać kabli. Tylko czy warto włączać komputer bez filtru?
[quote="imarin"]Jak podłączę listwę z ośmioma zapełnionymi wtykami to nie będzie za dużo jak na jedno gniazdko?
A poza tym zawsze pozostaje plątanina kabli jak trzeba korzystać z przedłużaczy.
1 a jaka róznica jak jeden kabel podzilisz na 8 gniazd w ścianie czy na podłodze
2 plątanine to dopiero bedziesz miał jak pociągniesz od ściany do każdego urządzenia bo listwe to możesz schowadz przykęcając ją styłu biurka.
Łukasz-O Ty w ten sposób robisz instalacje? W domach jednorodzinnych chyba. Za licznikiem nikt tego nie ogląda i odbiorów nie robi. W budynkach użyteczności publicznej za tak wykonaną instalację traci się uprawnienia, pieniądze i prestiż.
marcint2525 Wiedziałem, że tak będzie.
Po pierwsze, jest to budowa osiedla domków jednorodzinnych przez dewelopera.
Po drugie wykonywałem instalacje według projektu i trasami które zaznaczył projektant i pod nadzorem inspektora nadzoru robót elektrycznych na tej budowie, być może człowiek dewelopera - tego nie wiem.
Na tej budowie byłem podwykonawcą i nad sobą miałem przełożonych.
Czy to aby nie Ty pisałeś o wykonywaniu instalacji zgodnie z projektem?
Śmiałeś się ze mnie, że czasem poprawiam po projektantach.
Kolego, podałeś linka do opracowania mgr inż. Andrzeja Boczkowskiego które znam i z którym się w zasadzie zgadzam ( z malutkimi wyjątkami )
Bardzo proszę kolego o wskazanie rzekomego mojego błędu z fotografii a tym co napisał Boczkowski. Bardzo chętnie powymieniam się z Tobą spostrzeżeniami.
No dobra może przesadzam z tym moim uporem przeciw bez puszkowym instalacjom.
Popatrzcie na to w ten sposób:
zdjęcie pierwsze;
puszczone jest 6 kabli (jeden zajmuje ok 2.5 cm x 6 ok 15 cm + odstępy jakieś między przewodami), przychodzą murarze i kładą tynki, malują. Dom do zamieszkania i ktoś zechce boazerię położyć, obrazek zawiesić, wierci dziurę, wbija gwoździa i... Masz kable załatwione. Bo ten stolarz czy ktoś popatrzy na gniazdo, głową do góry w pionie od gniazda weźmie "poprawkę na wiatr" ominie środek symetrii gniazda (sporo ludzi tak robi) i wierci.
Co Panowie na taki punkt widzenia? Pomijając zgodność czy niezgodność z przepisami.
A czy ktoś będzie się spodziewał kabla w poziomie i na wysokości gniazd w jednym pomieszczeniu (choć by trzy ostatnie zdjęcia).
Łukasz-O Pozdrawiam
ja nie chcę z nikim kłótni wszczynać FORUM ELEKTRODA to nie targowisko o konia
Zaprojektowałem w swojej karierze elektryka setki instalacji elektrycznych, mieszkaniowych, sterowniczych, itp. Wiem dobrze jak są realizowane przez wykonawców, podwykonawców. Nie jednokrotnie po weryfikacji wykonania instalacji były zrywane i robione od początku przez kogo innego.
Nie kompetencja i chęć dorobienia wykonawców "fachofców" doprowadziła do utraty ich kwalifikacji zawodowych.
No i niestety co raz częściej dochodzi do tego, że Zakładów Energetycznych nie interesuje co i jak jest zrobione za licznikiem.
A co do sposobu realizacji, projektów instalacji elektrycznych to można by stworzyć na Forum nowy dział lub temat.
Instalacje bez puszkowe właśnie na tym polegają, że łączysz w linii prostej gniazdo przez gniazdo a nie lecisz za każdym razem pionowo do góry. Gdybyś tak robił, cała idea łączenia bez puszkowo nie miała by sensu.
Jeśli dwoma przewodami YDY3x2,5mm2 miałbym lecieć na górę, potem w poziomie przy suficie żeby znowu zejść na dół to wolałbym jednak instalować puszki na górze bo w przeciwnym razie koszt przewodu wzrósłby prawie dwukrotnie. Prawdopodobieństwo, że ktoś będzie wiercił otwór na linii gniazd jest takie samo jak i przy suficie czy na karnisz. Ja w swojej karierze nie raz przeciąłem przewód czy nawet WLZ i jakoś sobie poradziłem.
Instalacja oświetleniowa bez puszkowa ma trochę wad ( miedzy innymi takie jak wspomniałeś ) ale bez przesady, jeśli stolarz przetnie przewód to dla elektryka jest przynajmniej zajęcie. Po to chyba kończyliśmy szkoły wyrabialiśmy uprawnienia żeby zarabiać w tym fachu a nie pełnić wolontariat.
A czy ten stolarz jak widzi puszkę oświetleniową to zawsze myśli o elektryku i zostawia rewizje? Ile razy kląłem na stolarza bo musiałem rozbierać boazerie której nigdy już nie złożysz tak idealnie jak była na początku. Sorry uczepiłem się tego stolarza ale to Ty mi o nim przypomniałeś
Teraz instalacje elektryczne są tak rozbudowane, z licznymi wypustami, że naprawdę ciężko by je wykonać tradycyjnymi metodami i czymś innym niż YDY w tynku. Do tego dochodzą oświetlenia nastrojowe, anteny ( po dwie na gniazdo ) sieci komputerowe, i inna teletechnika nie wspomnę o tzw instalacjach inteligentnych. Cała masa kabli i kabelków w ścianach.
Jak ktoś wchodzi do willi o wysokim standardzie nawet nie zdaje sobie sprawy co tkwi w ścianach, natomiast jak widzi ścianę w stanie surowym to łapie się za głowę i zaczyna lamentować.
Kolego marcint2525 też nie chce się kłócić a jedynie wymieniać poglądami. Ja nie jestem wszech wiedzący i też cały czas się uczę i na pewno popełniam również gafy.
A teraz do innych kolegów, wiem łatwo wytykać błędy i nabijać się z czyjejś pracy. To nie jest żadna sztuka. Szkoda tylko, że Wy nie pokażecie swoich instalacji. W pisaniu to każdy jest mądry.
Łukasz-O robiłeś instalacje według swojej (i jak się okazuje wielu) metody na ścianach działowych z dwóch płyt Karton/Gips przedzielone 5 cm styropianem i jakaś kantówka jako stelaż? To jest przekleństwo. Nie życzę nikomu.
No ale autorowi tematu trzeba coś konkretnego doradzić zanim się pogubi w tym co można a co ma zrobić.
Czy z puszkami czy bez puszek, do kuchni proponuję wciągnąć 2 (może jeszcze trzeci) niezależne obwody gniazdowe, na zabezpieczeniu zwłocznym 16 A (większego nie co bo straci sens stopniowanie zabezpieczeń). Kabel tylko i wyłącznie 3x2,5 mm^2, ktoś tu pisał o 3x4 mm^2, zamiast takiego kabliska: 3x2,5 mm^2 w izolacji 450/750V lub 0,6/1KV .
Oświetlenie wiadomo 3x1,5 mm^2. Kable poniżej 1,5 mm^2 - oświetlenie i 2,5 mm^2 - gniazda, w instalacjach mieszkaniowych mają inne zastosowanie. Np.: dzwonki, domofony, alarmy, instalacje na napięcia SELV, PELV i FELV, na obwody prądu stałego i obwody sterownicze. Skrętka komputerowa, kable telekomunikacyjne, antenowe mają swoje przeznaczenie (jak nazwa wskazuje). A przewody z żyłą 0,5 mm^2 niech "chińczycy" stosują .
Gniazda na komputer, może ich być 8 ale chyba większość się zgodzi, żeby dać to jako 1 obwód z 1 zabezpieczeniem zwłocznym 16 A.
Jak planujesz zmieniać swoją tablicę rozdzielczą to możesz tam zamontować osprzęt (odgromniki, ochronniki, ograniczniki przepięć) który jest w listwie komputerowej.
Swoją drogą 8 gniazd w jednym miejscu to może być ciekawe. Jeśli 1x8 w pion czy poziom, to chcę to zobaczyć, jak ustawisz gniazda, żeby było równo w pionie lub poziomie.
Co do ramek i puszek np. System ELDA ma potrójne puszki (uwaga płytkie ).
Może macie rację żeby podłączyć komputer do listwy, to zrobię 3 gniazda przy komputerze i 2x3 w innych częściach pokoju.
Jeden obwód na gniazda na komputer, drugi obwód na gniazda pozostałe, trzeci na oświetlenie. Gniazda kabel 3x2,5mm2, oświetlenie 4x1,5mm2 ponieważ chcę mieć kontrolę nad ilością zapalonych żarówek:-)
Czy w takim rozwiązaniu sprawę pokoju możemy uważać za zakończoną?
imarin Bardzo dobrze, że zdecydowałeś się na listwę. Pamiętaj tylko aby nie kupować ich w hipermarketach. Tamte chińskie wynalazki posiadają bezpiecznik, neonówkę ( oby ładnie świeciła, że niby działa ) i warystor, co ciekawe tylko jedną żyłę. Lepiej udać się do hurtowni elektrycznej i kupić coś profesjonalnego. Pamiętaj również, że sama listwa nawet dobrej firmy nie zabezpieczy Twojego komputera na 100%.
Listwa powinna mieć ogranicznik klasy D, ale to nie wszystko. Aby klasa D miała jakikolwiek sens musi być stopniowana czyli najpierw B potem C i dopiero D. Tak więc, nie jest to takie proste jak nam się wydaje. Najlepsze rozwiązanie to zamontowanie ogranicznika przepięć B+C w tablicy mieszkaniowej ( nie jest to tanie ) i podpięcie listwy do komputera.
Jest niepisana zasada w elektryce, że odbiorniki powyżej 2kW powinny być na osobnych obwodach. Sam komputer nie zalicza się do urządzeń dużej mocy i w mieszkaniu nie ma potrzeby zabezpieczenia go osobnym obwodem. Nie mniej jednak jeśli zdecydujesz się na osobny obwód nie będzie to błędem i na pewno poprawi komfort pracy i ograniczy ryzyko przypadkowego wyłączenia kompa jeśli żona obok w pokoju podłączy ruską suszarkę
Quote:
Jeden obwód na gniazda na komputer, drugi obwód na gniazda pozostałe, trzeci na oświetlenie. Gniazda kabel 3x2,5mm2, oświetlenie 4x1,5mm2 ponieważ chcę mieć kontrolę nad ilością zapalonych żarówek:-)
Czy w takim rozwiązaniu sprawę pokoju możemy uważać za zakończoną?
Kolego full wypas. Sprawę pokoju można uważać za zamkniętą.
marcint2525 Pewnie masz na myśli ściankę typu kanadyjskiego. Nigdy nie miałem okazji prowadzić w takiej ściance instalacji tzn prowadziłem ale zamiast kantówek były profile co znacznie ułatwiało sprawę pod warunkiem, że zaproszono mnie jak jeszcze z jednej strony nie przykręcono płyt. W przeciwnym razie to makabra. Nienawidzę tego typu ścian i tu odradzam łączenie w puszkach instalacyjnych. Puszki często pod naporem grubych sztywnych przewodów dociskane osprzętem wpadają do środka lub obluzowywują się. Tu akurat chyba mamy podobne zdanie. Wreszcie