Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Zawieszenie się zasilacza Deer 350W PC nie uruchamia się?

neo_dc 19 Mar 2008 10:01 1934 8
  • #1
    neo_dc
    Level 32  
    A więc objaw jest taki:
    - wyłączam komputer normalnie i nic z nim nie robię
    - na drugi dzień power... i nic.

    Pomaga wyjęcie wtyczki lub wyłączenie wyłącznika na zasilaczu na kilkanaście sekund i potem już normalnie startuje

    Napięcia zasilacza w normie ( jest to jakiś Deer 350 W ), kondensatory nie wybrzuszone, komp cały wyczyszczony.

    Objaw nie wystepuje czesto, zupelnie losowo.
    Komputer pracuje normalnie, takze pod duzym obciazeniem, ale wole zapytać, może to wróży koniec zasilacza...

    Pozdrawiam :)
  • Helpful post
    #2
    tzok
    Moderator of Cars
    Objaw typowy dla końca zasilacza, ale czy przy okazji "nie gubią się" ustawienia BIOSu?

    Deer 350, to najprawdopodobniej LC-B350.
  • Helpful post
    #3
    Brauniack
    Level 27  
    Podmień zasilacz i zobacz jak komputer będzie pracował.
  • #4
    neo_dc
    Level 32  
    Nie, właśnie ustawienia się nie gubią, teraz nie mam dostępu do kompa ale napiszę dokładnie co to za model tego zasilacza.


    Trochę poczytałem, i przyszło mi na myśl, że to problem z małą przetwornicą która podaje napięcie kiedy zasilacz nie jest włączony ( StdBy ? ). Czy dotarłem do dobrych informacji i czy takie coś jest naprawialne ?

    Niestety kasy na nowy zasilacz przez miesiąc nie będę miał bo wesele się szykuje... a zaprzyjaźnionego sklepu ani drugiego zasilacza nie posiadam. Fajnie więc byłoby go reanimować.

    Pomyślałem może, że prąd wyłączali w nocy, ale mam tel. bezprzewodowy i godzinę trzyma więc to też nie jakieś zaniki napięcia.

    Dziś rano usterka nie wystąpiła.
  • Helpful post
    #5
    tzok
    Moderator of Cars
    Usterka (jeśli to to) jest do naprawienia, ale nie polecam - zazwyczaj wysycha kondensator (4,7-22uF) w przetwornicy pomocniczej, to wada konstrukcyjna i usterka się powtórzy, chyba że zastąpisz ten kondensator tantalowym (jego pojemność nie jest krytyczna, może być ok 10uF).

    Oszczędzaj tak dalej a będziesz miał do wymiany cały komputer a nie tylko zasilacz.
  • #6
    neo_dc
    Level 32  
    Wiem, że dobry zasilacz to podstawa, ale nie wyszarpnę znikąd 150 - 200 pln na jakiegoś Chiefteca czy Tagana. Mając na myśli reanimacja miałem na myśli tymczasową do czasu powrócenia płynności finansowej :)

    Problem niestety pojawił się po zakupie prezentu dla młodych, więc spłukany jestem praktycznie do zera, mama też nie udziela kredytów ;)

    Komputer używać muszę bo potrzebny jest nie tylko mi, niestety.

    Jak będę miał dostęp do sprzętu to dokładnie obejrzę zasilacz i sprawdzę czy nie ma jakichś uszkodzeń widocznych...
  • Helpful post
    #7
    tzok
    Moderator of Cars
    Zapewne nie będzie, to mały kondensator, usterka wychodzi dopiero na mierniku pojemności, nic się z niego nie leje, nie ma zwarcia ani nie jest "rozdęty".
  • #8
    convers
    Level 12  
    jak by kondensator wysechł to by sie wogule nie wystartował zasilacz ale jest mozliwe ze własnie sie konczy kturys z duzych kondensatorow . nie daje gwarancji bo przy zasilaczach komputerowych niczego nie mozna byc pewnym do konca i lepiej wydac 10 zł na diagnoze w serwisie komputerowym
  • #9
    neo_dc
    Level 32  
    Miernik pojemności mam, pojęcie też mam, poradzę sobie :) Z przetwornicami tylko nie miałem do czynienia nigdy.. ale człowiek się uczy :)