Witam, serdecznie, jestem tutaj nowy wiec jeśli gdzieś popełniłem błąd w poście to sorry.
Od roku posiadam glośniczki wymienione w temacie, jednak wczoraj po włączeniu coś padło, nie było zadnego smrodku ani nic.
Krótko mówiąc po włączeniu zasilania przyciskiem Stand By, z głośników zaczęło wydobywać się "pukanie" w tempie ok 200 razy minute, połączone z trzaskami, przy przekręcaniu potencjometra słuchać mocne szumy/trzaski, dodatkowo wszystkie diody mrugają w tempie pukania w głośnikach.
Owe pukanie wydobywa się ze wszystkich kolumn prócz woofera.
To nie jest wina kabli połączeń itp, gdyż chwilę wcześniej wszystko grało perfect!
Problem polega na tym ze mam gwarancję ale nie mam pudełka, czy jest szansza zeby serwis mi przyjął ten sprzęt bez pudła?
Oraz czy ewentualnie ktoś z was zajmuje się naprawą takich rzeczy ?
Jestem z Warszawy, nie mam specjalnie pojęcia nt. elektroniki, ewentualnie jakieś tam podstawy.
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
Od roku posiadam glośniczki wymienione w temacie, jednak wczoraj po włączeniu coś padło, nie było zadnego smrodku ani nic.
Krótko mówiąc po włączeniu zasilania przyciskiem Stand By, z głośników zaczęło wydobywać się "pukanie" w tempie ok 200 razy minute, połączone z trzaskami, przy przekręcaniu potencjometra słuchać mocne szumy/trzaski, dodatkowo wszystkie diody mrugają w tempie pukania w głośnikach.
Owe pukanie wydobywa się ze wszystkich kolumn prócz woofera.
To nie jest wina kabli połączeń itp, gdyż chwilę wcześniej wszystko grało perfect!
Problem polega na tym ze mam gwarancję ale nie mam pudełka, czy jest szansza zeby serwis mi przyjął ten sprzęt bez pudła?
Oraz czy ewentualnie ktoś z was zajmuje się naprawą takich rzeczy ?
Jestem z Warszawy, nie mam specjalnie pojęcia nt. elektroniki, ewentualnie jakieś tam podstawy.
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam