marian1981.02 wrote: kortyleski wrote:
Tylo za każdym odtworzeniem traci na jakości... Po setnym to już zauważalne, nawet na dobrym sprzęcie.taśma magnetofonowa to samo. Kurz też robi krecią robotę.
To przyjedz i Ci pokażę jak pięknie grają 30 letnie, zadbane taśmy czy winyle. Jestem pewnie, że Twoje cyfrowe nośniki CD tyle nie dożyją.
Nośniki może i nie dożyją ale ich zawartość można bez żadnych strat skopiować tyle razy ile się chce.
A zresztą kto teraz używa CD/DVD ? Nośniki optyczne wymierają niczym dyskietki.
Mam 15-letnie dyski twarde które wciąż są w pełni sprawne.
Do tego jeszcze gry na PSX-a (płyty CD) mające ponad 20lat.
Także nie byłbym tak pochopny jeśli chodzi o trwałość płyt oraz innych nośników cyfrowych. Płyty na dodatek można sobie polerować ale zaczyna być problem ze znalezieniem ludzi, którzy wciąż się tym zajmują.
Jak ostatnio oddawałem to mówili że płyn do maszyny to już zapasy i nie mogą już go dostać.
Z "użytecznych" taśm to mam napęd LTO-3(400GB/taśmę) ale coś w nim padło.
Większość danych to ja mam na dużej macierzy HDD.
Blisko 2TB muzyki w formatach bezstratnych.
Dla mnie we wzmacniaczach liczy się już obecnie tylko wejście liniowe do podłączania urządzeń zewnętrznych.
Mam DAC-a Hi-Fi i tyle mi wystarczy.
Radio to już bardziej dodatek.
Diorę AS632 wyciągam do posłuchania fal średnich albo od biedy UKF-u(zwykle nie chce mi się go znosić ze strychu), Tamburyn za to pracuje sobie głównie na falach krótkich.
No chyba że akurat skończę zabawę na krótkich i robię sobie szybki przegląd co grają na UKF-ie.