Musze sie znowu wtracic :
@oj Pioneer`a SA 3000, TX 3000 i CT 3000 stoi u mnie w kolekcji. SX 3000 to dokladnie to samo co SA i TX tylko w jednej obudowie. Wyglada jak kazdy inny japonczyk z tamtych lat i tak duzo tego nie bylo ale brzmieniowo wcale nie przewyzsza Radmorow 5102.
@Radiowiec 2 - z tym, ze kolumny glosnikowe nie musza byc "super" to sie nie zgadzam. Kazdy system Hi-Fi brzmi tak jak jego najslabsze ogniwo. I nie kazde kolumny wspolpracuja dobrze z kazdym wzmacniaczem. Z moimi Infinity Kappa 90 wspolpracowal beznadziejnie, z Onkyo SC 370 tez nie bardzo ale z Bose 301 jest OK. Wielu uzytkownikow preferuje Altusy ... bo nic innego, z tamtej epoki nie maja ... hmmm kwestia gustu, ale te tez sa beznadziejne... Wedlug twojej teorii, co do glosnikow, to mozna komputerowe podlaczyc i tez bedzie dobrze ?
Zpowrotem na ziemie, Radmor 5100 i 5102 beda coraz drozsze i bedzie ich coraz mniej. Majac ten receiver nie ma czego sie wstydzic, jezeli jest dobrze "odrestaurowany". Nie potrzeba zwiekszac mocy, kombinowac w bebechach, zeby z niego wiecej "wycisnac" - jak to sie niektorzy wyrazaja. Oczywiscie, ze elementy elektroniczne sie starzeja i po tylu latach wymagaja wymiany, jesli ktos "paruje" polprzewodniki - to oczywiscie niczemu to nie szkodzi, a wrecz przeciwnie. Radmor jest bardzo dobra konstrukcja z lat siedemdziesiatych, tak jak wiele innych japonskich firm z tego samego czasu w podobnym przedziale cenowym, wiec nie ma sensu porownywac go z urzadzeniami z pozniejszych lat (SX****)