Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić?

Gacol 07 Dec 2020 18:35 1229619 4011
Optex
  • #3481
    zainak
    Level 12  
    dawidxcom wrote:
    mazawada wrote:

    Dlaczego dawidxcom napisał - droższy? Według mnie ceny podstawowych części HDS są podobne do cen HD (nie dotyczy wężownicy, pompy paliwa, zapłonu i innych potrzebnych do grzania).


    Mamy dodatkowe elementy: wężownica, świece zapłonowe, transformator WN, Pompę paliwa, filtr paliwa, układ paliwowy, podawanie chemii do pompy które bywa awaryjne, elektrozawór odkamieniacza, zbiornik wody z pływakiem.

    Jeśli chodzi o pompę to to samo.

    Ja wybrałem HDS bo jest mi potrzebna ciepła woda. Na pewno HD wygrywa mobilnością.


    Otóż to. Hds potrafi po kieszeni pociągnąć 🙂
  • Optex
  • #3482
    elektryku5
    Level 39  
    zainak wrote:
    Otóż to. Hds potrafi po kieszeni pociągnąć 🙂


    Jak będzie szkoda pieniędzy na remont palnika, to zawsze można z HDSa zrobić zimnowodną (co też uczyniłem na razie dwukrotnie).
    Sam też jakiś czas temu myślałem o ciepłowodnej, bo na aukcjach jest trochę sprzętów wyglądających na profi, ale z innych firm niż Karcher, oczywiście w aukcji tylko opis "przywieziona z zagranicy i niesprawdzona", gdybym akurat miał coś takiego w okolicy, to może bym się skusił obejrzeć, ale tak z przesyłką to już ryzyko brać.
  • #3483
    mazawada
    Level 18  
    zainak wrote:

    Otóż to. Hds potrafi po kieszeni pociągnąć 🙂


    Kolego zainak, poprosimy o więcej szczegółów. Czy ta opinia wynika z własnego doświadczenia, z plotek, czy innych źródeł?
    Które elementy są według Kolegi takie "ciągnące po kieszeni".
  • Optex
  • #3485
    zainak
    Level 12  
    elektryku5 wrote:
    zainak wrote:
    Otóż to. Hds potrafi po kieszeni pociągnąć 🙂


    Jak będzie szkoda pieniędzy na remont palnika, to zawsze można z HDSa zrobić zimnowodną (co też uczyniłem na razie dwukrotnie).
    Sam też jakiś czas temu myślałem o ciepłowodnej, bo na aukcjach jest trochę sprzętów wyglądających na profi, ale z innych firm niż Karcher, oczywiście w aukcji tylko opis "przywieziona z zagranicy i niesprawdzona", gdybym akurat miał coś takiego w okolicy, to może bym się skusił obejrzeć, ale tak z przesyłką to już ryzyko brać.


    Jak skupimy się dosłownie na remoncie palnika, to faktycznie niewielkie pieniądze. Jednak aby grzanie było sprawne to za to odpowiada jeszcze wiele innych elementów.

    Dodano po 12 [minuty]:

    dawidxcom wrote:
    mazawada wrote:

    Dlaczego dawidxcom napisał - droższy? Według mnie ceny podstawowych części HDS są podobne do cen HD (nie dotyczy wężownicy, pompy paliwa, zapłonu i innych potrzebnych do grzania).


    Mamy dodatkowe elementy: wężownica, świece zapłonowe, transformator WN, Pompę paliwa, filtr paliwa, układ paliwowy, podawanie chemii do pompy które bywa awaryjne, elektrozawór odkamieniacza, zbiornik wody z pływakiem.

    Jeśli chodzi o pompę to to samo.

    Ja wybrałem HDS bo jest mi potrzebna ciepła woda. Na pewno HD wygrywa mobilnością.


    Kolego mazawada, z doświadczenia. Powyżej kolega dawidxcom wymienił parę elementów które troszkę kosztują.
    Nie wiem skąd teoria iż koszt naprawy hd i hds-a jest podobny ?? Nie skupiam się na samej głowicy ale na całości samego urządzenia.

    Dodano po 2 [minuty]:

    nasu wrote:
    W zasadzie tylko kocioł dochodzi w HDS


    Postaw tylko kocioł obok Hd i czy będziesz miał Hds-a?🙂
  • #3486
    mazawada
    Level 18  
    zainak wrote:


    Mamy dodatkowe elementy: wężownica, świece zapłonowe, transformator WN, Pompę paliwa, filtr paliwa, układ paliwowy, podawanie chemii do pompy które bywa awaryjne, elektrozawór odkamieniacza, zbiornik wody z pływakiem.

    Kolego mazawada, z doświadczenia. Powyżej kolega dawidxcom wymienił parę elementów które troszkę kosztują.
    Nie wiem skąd teoria iż koszt naprawy hd i hds-a jest podobny ?? Nie skupiam się na samej głowicy ale na całości samego urządzenia.


    Te wszystkie elementy są w miarę niezawodne - u mnie żaden nie uległ awarii. A gdyby nawet któryś z nich (nie wszystkie naraz :D), to ceny wynoszą (max) 200-300 zł.
    Proszę pamiętać, że ich awaryjność jest niczym, w porównaniu z nagminną awaryjnością nieszczęsnego dwufazowego wyłącznika w HD1090. Uszkodzenie tego paskudztwa często powoduje spalenie silnika (brak fazy). Dlatego już dawno w moich dwóch HD1090 zastąpiłem to stycznikami.
  • #3487
    zainak
    Level 12  
    mazawada wrote:
    zainak wrote:


    Mamy dodatkowe elementy: wężownica, świece zapłonowe, transformator WN, Pompę paliwa, filtr paliwa, układ paliwowy, podawanie chemii do pompy które bywa awaryjne, elektrozawór odkamieniacza, zbiornik wody z pływakiem.

    Kolego mazawada, z doświadczenia. Powyżej kolega dawidxcom wymienił parę elementów które troszkę kosztują.
    Nie wiem skąd teoria iż koszt naprawy hd i hds-a jest podobny ?? Nie skupiam się na samej głowicy ale na całości samego urządzenia.


    Te wszystkie elementy są w miarę niezawodne - u mnie żaden nie uległ awarii. A gdyby nawet któryś z nich (nie wszystkie naraz :D), to ceny wynoszą (max) 200-300 zł.
    Proszę pamiętać, że ich awaryjność jest niczym, w porównaniu z nagminną awaryjnością nieszczęsnego dwufazowego wyłącznika w HD1090. Uszkodzenie tego paskudztwa często powoduje spalenie silnika (brak fazy). Dlatego już dawno w moich dwóch HD1090 zastąpiłem to stycznikami.


    Jak sam zdiagnozujesz usterkę i wymienisz część za 300 zł to na tym koszt się kończy. Daj myjkę na serwis to dodatkowo to i tamto plus robocizna i zamiast 300 zrobi się 600.
    W Hd 1090 fakt że dwufazówki to trochę niewypał. Jednak spalić w nich silnik to trzeba być dobrym asem. Prawdą jest że te silniki jeszcze z racji starej technologii były pancerne, nie to co dzisiejsze. Producent te słabe rozwiązanie dwufazówki zmienił w wyższych modelach np. Hd 1094 czy 1294 na stycznik i dużo tańszy wyłącznik.
  • #3488
    mazawada
    Level 18  
    zainak wrote:
    mazawada wrote:
    zainak wrote:


    Mamy dodatkowe elementy: wężownica, świece zapłonowe, transformator WN, Pompę paliwa, filtr paliwa, układ paliwowy, podawanie chemii do pompy które bywa awaryjne, elektrozawór odkamieniacza, zbiornik wody z pływakiem.

    Kolego mazawada, z doświadczenia. Powyżej kolega dawidxcom wymienił parę elementów które troszkę kosztują.
    Nie wiem skąd teoria iż koszt naprawy hd i hds-a jest podobny ?? Nie skupiam się na samej głowicy ale na całości samego urządzenia.


    Te wszystkie elementy są w miarę niezawodne - u mnie żaden nie uległ awarii. A gdyby nawet któryś z nich (nie wszystkie naraz :D), to ceny wynoszą (max) 200-300 zł.
    Proszę pamiętać, że ich awaryjność jest niczym, w porównaniu z nagminną awaryjnością nieszczęsnego dwufazowego wyłącznika w HD1090. Uszkodzenie tego paskudztwa często powoduje spalenie silnika (brak fazy). Dlatego już dawno w moich dwóch HD1090 zastąpiłem to stycznikami.


    Jak sam zdiagnozujesz usterkę i wymienisz część za 300 zł to na tym koszt się kończy. Daj myjkę na serwis to dodatkowo to i tamto plus robocizna i zamiast 300 zrobi się 600.
    W Hd 1090 fakt że dwufazówki to trochę niewypał. Jednak spalić w nich silnik to trzeba być dobrym asem. Prawdą jest że te silniki jeszcze z racji starej technologii były pancerne, nie to co dzisiejsze. Producent te słabe rozwiązanie dwufazówki zmienił w wyższych modelach np. Hd 1094 czy 1294 na stycznik i dużo tańszy wyłącznik.


    Nie fatalizujmy z cenami :cry: . Ceny do myjki hds: termostat = 150 zł; elektrozawór zmiękczacza = 99 zł; pompa paliwa = 250 zł; kable zapłonowe = 80 zł; tłok = 59 zł/szt; zaworki = 30 zł/szt. (o innych nie wspominam). To nikogo nie rujnuje, bo zazwyczaj jest niezawodne. Poza zaworkami, tłokami i uszczelniaczami nie miałem wydatków. Ale zmieniłem łożyska, zarówno w HDS, jak i w HD. Polskie łożysko skośne do HD kosztuje poniżej 100 zł/szt. (łożysko cbk387).
    O silniku HD1090. Silnik spalić można łatwo. U mnie, pomimo braku fazy, myjka startowała, nie zawsze i jakoś niechętnie. O silnik się oparzyłem. Ale ocalał. Teraz u mnie ten sam włącznik "dwufazowy" załącza stycznik z cewką 400V. Koszt stycznika około 50 zł. Koszt wyłącznika "dwufazowego" około 300 zł.
  • #3489
    adutt
    Level 10  
    Witam, chce kupić Kranzle serii X.
    Czy do użytky domowego lepiej X15 czy X17.
    Widze, że główna różnica to silnik. Czy niskoobrotowy w x15 będzie trwalszy/bardziej cichy?

    Ogolnie to może lepszym rozwiązaniem do domu (kostka, elewacja, auta itp) będzie model 1050 + ew akcesoria (ufo)?
    Takiego 1050 TS można mieć o 1000taniej...
    Możedo takiego zastowanie nie ma sensu kupować serii X?
  • #3490
    KBM
    Level 12  
    Oba silniki w X-ach są nie do zajechania w domowych pracach, chyba że nie będziesz przestrzegał wymiany oleju.
    Oczywiście kultura pracy silnika niskoobrotowego będzie lepsza, trochę cichszy, ale tutaj na korzyść X A17 jest wyższe ciśnienie i o litr na min. większa wydajność wodna. Ta woda może Ci się przydać zwłaszcza przy myciu kostki, bo choć oboma sprzętami jak również serią 1050 zrobisz robotę, to większą wydajnością pójdzie szybciej.
    Seria 1050 do domu jak najbardziej też się nadaje, bo do tego została stworzona, choć wszystko zależy ile masz tej kostki i elewacji i jak często zamierzasz ją myć, bo może się okazać że Tobie jest quadro potrzebne :D
  • #3491
    adutt
    Level 10  
    Dzieki,

    kostka 150m ale to raz w roku wiec jak rozłoże to na raty to nie bedzie problemu.
    Elewacja podobnie... Do tego północna połać dachu raz w roku...

    Ogólnie tak mi jeden sprzedawca zachwalał Xa ze mi namieszał troche bo od początku byłem nastawiony na serię 1050.

    Wydaje mi się, ze 1050 ts będzie wystarczające.
    Różnica w cenie 2000 (1050 ts) a 3000 (xa17) też mówi, że lepiej kupic 1050 ts...

    Pewnie przydałby się zwijak ale 1050 tst to już prawie 2400;-/
  • #3492
    KBM
    Level 12  
    W X A15 i 17 masz większą komorę olejową i nieco lepsze chłodzenie. Jeśli już się skłaniasz do serii 1050 to rozważ proszę tst, bo oprócz bębna (zwijaka) masz też inny wąż. Oczywiście wszystko zależy od budżetu i potrzeb, ale ten w tst jest gumowy w oplocie stalowym i lepiej się nim pracuje. Oczywiście ten z ts nie jest plastikowy jak w marketach, ale jednak różnica będzie no i zamiast 8m będziesz miał 12m.
  • #3493
    partyzancik
    Level 21  
    więcej fotek WAPa . co to za model ? na ile można go wyceniać gdybym chciał go kupić do remontu?
    Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić? Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić? Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić? Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić? Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić? Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić? Re: Jaką myjkę ciśnieniową kupić?
  • #3494
    JACU626

    Level 27  
    Nie dotykać ten trójnik na pompie ma cenę z kosmosu 900 zł a nie wiem czy dalej dostępny jest. Chyba że wsadzisz inną pompę. Kiedyś udało mi się w Kanadzie na ebayu trójniki kupić wyszły z przesyłką po 370 zł chyba ale już w sthilu nie dostępne.
  • #3495
    partyzancik
    Level 21  
    który trójnik ? ile ona może być warta? podobno silnik sprawny
  • #3496
    Tektronik
    Level 12  
    Nie ma, że nie dotykaj, wszystko trzeba rozebrać w mak by zrobić to porządnie

    Trójnik nie jest problemem .... trójnik ? ...czy raczej zawór sterujący ?

    Poza tym brakuje tam kilku elementów na pierwszy rzut oka
  • #3497
    elektryku5
    Level 39  
    Tektronik wrote:
    wszystko trzeba rozebrać w mak by zrobić to porządnie


    Jak pompa jest sprawna, nic nie cieknie, to co najwyżej zmieniłbym olej. Do WAPa znalezienie uszczelnień i zaworków to nie jest taka prosta sprawa, a przede wszystkim nietania...
  • #3498
    Tektronik
    Level 12  
    Myślisz że w 25 letnim sprzęcie uszczelnienia są sprawne ? Nigdy bym czegoś takiego nie zostawił.

    Pompa jest do rozebrania w mak ,wymiana uszczelnień w zaworze sterującym i jego sprężyn jeśli są przyrdzewiałe razem z uszczelnieniami tłoków i każdą jedną gumką. Do kompletu łożyska (FAG, INA, SKF) , piec tak samo, tym bardziej że ktoś już tam grzebał.

    Rozebrać w mak, sprawdzić ,wymienić ,złożyć i sprzęt będzie służył latami.
  • #3499
    partyzancik
    Level 21  
    Tektronik wrote:
    Nie ma,

    tego trójnika ?
    chodzi to już 900 stów w plecy ,najwyżej druga pompę wsadzić by się próbowało ale równie wydajną
    chyba że o głowiczki mosiężne chodzi
  • #3500
    5przemek
    Level 2  
    Panowie, jaka godziwa myjka bez podgrzewania, ale żeby można ją było zasilić wodą o temp. te powiedzmy 60C ? . Używana będzie do mycia kilku zbiorników z nierdzewki o pojemności 300 - 800l, i nie na raz, a raczej pojedynczo, kilka razy w roku, więc nie będzie eksploatowania jakoś szczególnie intensywnie. Gdy by była jeszcze samossąca, to był by miód malina :) .
    Jakby kltos miał jakiś pomysł, to będę wdzięczny.
  • #3501
    elektryku5
    Level 39  
    Tektronik wrote:
    Rozebrać w mak, sprawdzić ,wymienić ,złożyć i sprzęt będzie służył latami.


    Takie coś ma sens w Kranzle i niektórych popularnych modelach Karchera, gdzie czesci są dostępne od ręki, często oryginalne w normalnych cenach (np ori tłoki ceramiczne do Kranzla).
    Chyba że masz jakieś sensowne źródło na uszczelnienia, zaworki Wap, itd, w normalnych cenach, to chętnie się dowiem.

    partyzancik wrote:
    najwyżej druga pompę wsadzić by się próbowało ale równie wydajną


    Kiedyś się zastanawiałem czy nie kupić zestawu silnik + pompa Interpump, nie są to tanie rzeczy, ale w domowych warunkach raczej ciężko by to było zajechać.

    5przemek wrote:
    Jakby kltos miał jakiś pomysł, to będę wdzięczny.


    Zależy jaki budżet, puszczanie ciepłej wody to też niezbyt dobry pomysł, szczególnie w przypadku myjki z silnikiem chłodzonym wodą.
  • #3502
    Tektronik
    Level 12  
    Quote:
    [quote="elektryku5"]
    Tektronik wrote:
    Rozebrać w mak, sprawdzić ,wymienić ,złożyć i sprzęt będzie służył latami.


    Takie coś ma sens w Kranzle i niektórych popularnych modelach Karchera, gdzie czesci są dostępne od ręki, często oryginalne w normalnych cenach (np ori tłoki ceramiczne do Kranzla).
    Chyba że masz jakieś sensowne źródło na uszczelnienia, zaworki Wap, itd, w normalnych cenach, to chętnie się dowiem.


    W Wap'ach i KEW'ach również. Dla mnie te maszyny to No1 jeśli chodzi o dawną technikę i nie wyobrażam sobie porównywania tego do tego co produkowane jest dzisiaj. Z nowych przemysłowych to chyba Kranzle trzyma poziom jako jedyne choć jeszcze nie miałem okazji serwisować Therm'a

    Co do dostępności części to prawda, niektóre podzespoły ciężko dostać ale żaden sprzęt nie wyszedł ode mnie na zużytych starych częściach. Zawsze dążę do tego by wszystko wyglądało jak fabryka i każda część ,która podlega zużyciu została wymieniona. Tych maszyn jest niestety coraz mniej przez podejście niektórych osób dlatego też partyzancik znalazł Titan'a na złomie :|

    Najgorsze jest to, że mało kto potrafi docenić, że sprzęt pracował przez 20parę lat bez większej usterki i po tym czasie trzeba zrobić gruntowny remont. A jak komuś mówię cenę to "oooo to ja się jeszcze zastanowię :D " po czym np taki Wap jest drutowany dalej i tylko zwiększają się koszty prawdziwej naprawy bo komuś było szkoda chociaż 1tys po tych 25 latach.

    Także partyzancik, jak masz okazję ją kupić to podejdź do tematu konkretnie i nie kombinuj a żadnej innej już nie będziesz chciał ... na lata 8-)

    Albo podejślij mi pompę 8-)
  • #3503
    adutt
    Level 10  
    KBM wrote:
    W X A15 i 17 masz większą komorę olejową i nieco lepsze chłodzenie. Jeśli już się skłaniasz do serii 1050 to rozważ proszę tst, bo oprócz bębna (zwijaka) masz też inny wąż. Oczywiście wszystko zależy od budżetu i potrzeb, ale ten w tst jest gumowy w oplocie stalowym i lepiej się nim pracuje. Oczywiście ten z ts nie jest plastikowy jak w marketach, ale jednak różnica będzie no i zamiast 8m będziesz miał 12m.


    W serii 1050 troche martwią mnie te wpisy tutaj z 2016r.... ze silnik się nie wyłącza po puszczeniu pistoletu i następuje unieruchomienie silnika na kilka minut. Jest coś o smarowaniu oringa..... Ma ktoś info - poprawili to? Czy nadal są przypadki?
  • #3504
    KBM
    Level 12  
    adutt wrote:
    KBM wrote:
    W X A15 i 17 masz większą komorę olejową i nieco lepsze chłodzenie. Jeśli już się skłaniasz do serii 1050 to rozważ proszę tst, bo oprócz bębna (zwijaka) masz też inny wąż. Oczywiście wszystko zależy od budżetu i potrzeb, ale ten w tst jest gumowy w oplocie stalowym i lepiej się nim pracuje. Oczywiście ten z ts nie jest plastikowy jak w marketach, ale jednak różnica będzie no i zamiast 8m będziesz miał 12m.


    W serii 1050 troche martwią mnie te wpisy tutaj z 2016r.... ze silnik się nie wyłącza po puszczeniu pistoletu i następuje unieruchomienie silnika na kilka minut. Jest coś o smarowaniu oringa..... Ma ktoś info - poprawili to? Czy nadal są przypadki?


    Z tego co wiem, przypadłość dotyczyła niektórych urządzeń z pierwszej partii nowo produkowanego modelu i zostało to dosyć szybko poprawione. Jest to również opisane na tym forum w 2016r. Obecnie nie ma takich przypadków i konieczności czegokolwiek dodatkowo smarowania.
    Nie wiem skąd jesteś, ale podjedź do najbliższego partnera Kranzle i niech Ci zrobią prezentację działania. W prawdzie okres troche mało sprzyjający do latania z wodą po podwórku, ale powinni dać radę :)
  • #3505
    adutt
    Level 10  
    KBM - dzięki.
    W sklepie mają pmodel z 2019 wiec po zmianach.
    Miedzy 1050 tst a X waham się cały czas. Bo jak już mam udać 2400 na 1050 to może dopłacić te 500zł i mieć XA17.
    Uzytek tylko amatorski, kostka wokół domu i tu się waham czy moze te 500zł przeznaczyć na coś innego bo 1050 da rade spokojnie :-)
  • #3506
    KBM
    Level 12  
    To dodam jeszcze, że w XA masz manometr i regulowane ciśnienie :)
    Generelnie obie maszyny są OK i dedykowane są do nich te same akcesoria z tą różnicą, że 1050 pracuje w pozycji leżącej, a XA w pionie.
    Jeśli do kostki ją bierzesz to dodatkowo albo Ufo, albo przynajmniej osłonę przeciwbryzgową, która super się sprawdza. Oszczędzisz sobie czyszczenia wszystkiego w koło.
  • #3507
    adutt
    Level 10  
    Dzieki za porady. Kusiła mnie ta seria X ale stwierdziałem, ze do użytku domowego wystarczy mi 1050tst.
    Mam nadzieje sie ze to dobra decyzja - w sumie teraz korzystałem z 20letniego karchera k205 i byłem zadowoliny :-)
  • #3508
    Jacko0o
    Level 15  
    Szanowni Forumowicze, eksperci od myjek ciśnieniowych! Życia mi braknie, żeby przebrnąć przez 117 stron postów (jakiś czas temu dotarłem gdzieś do 50 i już nie pamiętałem co było na początku ;)), więc może jakaś życzliwa dusza śledząca temat podpowie, czy do 1000 zł dostanę jakąś sensowną myjkę do domowych zastosowań? Może nawet coś z mosiężną pompą da się znaleźć? Tylko nówki, bo raz, że na prezent, a dwa, że jednak gwarancję na sprzęt tego rodzaju dobrze mieć :) Z góry dzięki za pomoc :)
  • #3509
    zainak
    Level 12  
    Jacko0o wrote:
    Szanowni Forumowicze, eksperci od myjek ciśnieniowych! Życia mi braknie, żeby przebrnąć przez 117 stron postów (jakiś czas temu dotarłem gdzieś do 50 i już nie pamiętałem co było na początku ;)), więc może jakaś życzliwa dusza śledząca temat podpowie, czy do 1000 zł dostanę jakąś sensowną myjkę do domowych zastosowań? Może nawet coś z mosiężną pompą da się znaleźć? Tylko nówki, bo raz, że na prezent, a dwa, że jednak gwarancję na sprzęt tego rodzaju dobrze mieć :) Z góry dzięki za pomoc :)


    Sensowna nowa myjka za ok 1000 zlotych do zastosowań domowych to proponuję Karcher-a K5 Premium lub K5 Compact. Pompa jest jednak aluminiowa bo na sprzęt z mosiężna głowicą to budżet masz za mały.
  • #3510
    psniady
    Level 10  
    Szukaj myjki z plastikową pompą. ( Nie słuchaj się sprzedawcy ani zdrowego rozsądku. Wiem bo naprawiam.) Żywotność taka sama jak aluminiowej, ale koszt naprawy o połowę mniejszy.