GREMIZ wrote:
Prawdopodobnie masz na myśli ładowarki Emosa
Wg mnie to nie jest najpepsze rozwiązanie, ponieważ najtańsze ładowarki ładują ogniwa parami, rozładowują zapewne też. Załóżmy, że ładowara rozładowuje 2 szeregowo spięte ogniwa do 2V. W takiej sytuacji może się trafić, że jedno ogniwo będzie rozładowane do 0,8 V a drugie do 1,2V (ogniwa nie są idealne i zawsze troszeczke się różnią od siebie, nawet te tego samego typu i od tego samego producenta). Teoretycznie jeśli rozładowywarka odcina napięcie przy 1 V, może się trafić, że jedno ogniwo będzie miało 1,2 V a drugie -0,2V.
Moim zdaniem lepiej je rozładować każde z osobna do tego samego napięcia. Mając powyższe na uwadze kupiłem 4-kanałową łądowarkę procesorową bez funkcjo rozładowywania (ładuje każde ogniwo z osobna a nie po 2 jak najtańsze Emosy czy nawet GP) i za 5 PLN zbudowałe sobie 2 rozładowywarki, którymi można rozładowywać poszczególne ogniwa do tego samego napięcia.