Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

zasada działania generatora na wzmacniaczu

lukullus87 13 Apr 2008 20:36 2198 11
  • #1
    lukullus87
    Level 11  
    Witam!
    Od pewnego czasu analizuje generatory funkcji sinusoidalnych, patrze na schematy Colpittsa, Clappa, czy też Meissnera i nie za bardzo rozumiem zasade ich działania. Doczytałem sie, że musza byc spelnione warunki fazowy i amplitudowy, wzory matematyczne rozumiem, zasade działania wzmacniacza także rozumiem. Nie moge zrozumieć natomiast jak ze stałego zasilania przy dodatnim sprzeżeniu zwrotnym zawierającym elementy LC i przy wzmocnieniu nieskończonym mogą powstać drgania. Jeśli ktoś orientuje się w temacie prosze o szczegółowe wyjasnienie zasady działania tego urzadzenia. Z góry dziekuje.
  • Helpful post
    #2
    jony
    Electronics specialist
    Ale przecież po podłączeniu obwodu LC do napięcia stałego "wytwarza" on napięcie sinusoidalne.
  • #3
    lukullus87
    Level 11  
    ok chyba masz racje tylko czemu drgania zachodzą jesli wzmocnienie jest nieskończone?? Nie rozumiem istoty tego zjawiska-czemu akruat wtedy??
  • #4
    jony
    Electronics specialist
    W sumie nie wiem :cry:
    Jakoś nigdy sie nad tym nie zastanawiałem.
  • Helpful post
    #5
    User removed account
    Level 1  
  • Helpful post
    #7
    sadamb
    Level 21  
    Ze wzoru teoretycznego wmocnienie ma byc rowne nieskonczonosc
    Kzamk=Kotwarte/(1-Kotwarte*β). W rzeczywistosci jest mniej. Duze wzmocnienie jest potrzebne aby genek sie wzbudzil, bo sie moze wzbudzac np. za pomoca szumow.
    Ja kiedys dlugo sie zastanawialem jak wzbudza sie genek LC na wtorniku, ale doszedlem do tego. Takze najlepiej jest jak sam bys do tego doszedl.
    Dobra wezmy ten Colpitts z linka w Twoim poscie.
    Po pierwsze w samym obwodzie rownoleglym LC nastapi pulsacja energii. W przypadku bezstratnym nie potzrebaby bylo wzmacniacza. Wystarczyloby raz cos tam doprowadzic i tyle. W rzeczywistosci straty (rezystancja uzwojen cewki itp.). Energia bedzie zatem zanikac. Aby nie doszlo do zaniku trzeba zastosowac wzmacniacz lub ujemna rezystancje.
    Zatem zawsze musisz zlokalizowac jakis rownolegly obwd rezonansowy, gdzie nastapi pulsacja energii. W tym Colpitts-ie to bedzie szeregowe polaczenia C1 i C2 oraz L.
    Nastepnie trzebaby bylo wzmacniacz jakos podlaczyc. Kondensatory C3 i C4 maj za zadanie robic zwarcie dla skladowej AC. Dlawik w.cz. zeby wysokie "f" do zasilania nie przeszly. Ce zabija Re, czy max. wzmocnienie ma zrobic. Wzmacniacz na T1 robi w ukladzie odwracajacym napiecie zatem mamy obrocone napiecie z wejscia o 180°. Dalej obwod β ma obrocic o dalsze 180°. Obwod β to C1,C2 i L. W obwodzie β wystepuja dwa rezonase szeregowy C1 i L, a nstepnie rownolegly C2 z wypadkowa indukcyjnoscia (z poskladania C1 i L). Rezonas rownolegly jest istotny na nim faza zmienia sie o 180°. Rezonase sie przeplataja.
    Jakbys rozcial uklad na bazie T1 i podal na ta baze sygnal o czestotliwosci generacji to na wyjsciu powinienes dostac ten sam sygnal ( w miejscu rozciecia).
    Moze cos skumasz, nie wiem ale chyba nie zaszkodzi.
    Pozdro
  • #8
    lukullus87
    Level 11  
    Dzięki Sadamb zrozumiałem troche, m.in do wzmacniacza dałączamy równolegle obwód zawierajacy elementy LC (na tych elementach następuje pulsacja) i aby ona zachodziła stale musimy dostarczac energii ze źródła, C1, C2 i L sa połaczone szeregowo i na nich następuje generacja drgań. Ce odsprzęga Re, C4 i C3 sprzęgają przepuszczając tylko składową zmienną. Odwracanie napięcia Uce na tranzystorze rozumiem, nie bardzo rozumiem czemu napięcie w obwodzie drgającym takze sie odwraca i nie bardzo rozumiem czemu występują tam dwa rezonanse (szeregowy i równoległy)?? Nie wiem czemu raz traktujemy to jako obwód równoległy, a raz jako szeregowy...?? Nie rozumiem czemu część sygnału z obwodu rezonansowego jest zwarta do masy a część wraca na bazę.
  • Helpful post
    #9
    sadamb
    Level 21  
    C1 i C2 sa polaczone szeregowo( dlatego we wzorze na fdrgan jest Czast=C1*C2/(C1+C2))a do nich rownolegle L.
    Z tymi rezonansami moze troszke zamieszalem. Ale tak rezonanse wystepuja zawsze naprzemiennie najpierw jeden rodzaj rezonansu, pozniej drugi, pozniej znowu pierwszy rodzaj itd. Popatrz teraz na ten obwod C2,L,C1 -> C2 niech bedzie jako wejscie, a na C1 wyjscie. Dla niskich "f" z wejscia widoczna jest jakas zastepcza pojemnosc. W miare wzrostu "f" L i C1 zrownaja sie i robi sie najpiew rezonans szeregowy (po prostu zwarcie, czyli tu nie zageneruje przez wymuszanie zwarcia). To zjawisko mozesz wykorzystac jak masz rezonator overtonowy zeby zabic nizsza czestotliwosc rezonansowa. Po tym rezonansie L>C1 (chodzi mi o impedancje ktora dominuje). Po rezonansie szeregowym na wejsciu widoczna jest jakas zastepcza indukcyjnosc. Nastepny rezonans bedzie rownolegly C2 z wypadkowa indukcyjnoscia (poskladana z L i C1). Jak sobie przeanalizujesz wektory napiec to zobaczysz, ze napiecie na C1 jest odwrocone w fazie do napiecia na C2. Po tym rezonasie z wejscia jest widoczna wypadkowa pojemnosc. Wiecej rezonansow juz nie ma.
    Quote:
    Nie rozumiem czemu część sygnału z obwodu rezonansowego jest zwarta do masy

    Nie wiem o co Tobie tu chodzi
    Albo jeszce inaczej z tym obracaniem napiecia na LC. Widzisz ze napiecie na C2 i na szeregowym polaczeniu L z C1 jest takie samo (rownolegle polaczone). Zatem pominmy C2. Mamy podane napiecie na szeregow polaczenie L i C1. Napiecie na L i C1 sa wzgledem siebie przesuniete o 180°. A zgodnosc fazy napiecia wejsciowego z faza na C1 bedzie zalezna od tego ktora z impedancji bedzie wieksza. Gdy wieksza impednacja C1 to zgodna faza, gdy wieksze L to wieksze musi byc napiecie na L a zatem na C1 faza przeciwna.
    Pozdro
  • #10
    lukullus87
    Level 11  
    Dzięki powiem Ci, ze wiele mi wyjaśniłes i sporo klapek mi się otworzyło, ale nie dokonca wszystko rozumiem. Piszesz, że rezonanse występuja naprzemiennie, to znaczy że częstotliowść cały czas sie zmienia, ponieważ raz z wejścia C2 widoczna jest pojemność raz jest zwarcie a raz indukcyjność, czyli częstotliwość cały czas się zmienia???
  • Helpful post
    #11
    sadamb
    Level 21  
    Nie nie zmienia sie caly czas. Ja opisalem Tobie jaksie zachowuje obwod C2,L,C1 w funkcji czestotliwosci. I na jakiej czestotliwosci moze zagenerowac. Generator spelnia warunki generacji dla jednej czestotliwosci
    Pozdro
  • #12
    lukullus87
    Level 11  
    Wielkie dzięki Sadamb już chyba wszystko rozumiem :) mam tylko jeszcze jedno pytanie czy te kondensatory nie mogą byc traktowane zamiennie??
    Chodzi mi o to czy C1 nie może być rónwolegle połączony z C2 i L?? Bo teoretycznie chyba tak...