Dzień dobry,
sprawa troszkę (chyba) nietypowa. Buduje dom w Niemczech. Ciepło do ogrzewania i ciepłej wody dostarczane jest z elektrociepłowni (temp.dochodząca - 65 C, powrót zależny od poboru energi, miedzy 65 a 30 C). Włazi to do wymiennika ciepła który jest w zbiorniku na gorącą wodę. Nie ma żadnej regulacji mocy, licznik mierzy tylko temperature różnicową (dopływ i odpływ) i przelicza na KWh. Czyli bez poboru mocy czynnik grzewczy ma tą samą temperature na powrocie, licznik stoi teoretycznie w miejscu. Przy poborze temperatura na wyjsciu obniża sie do 60 - 40 C, licznik zaczyna liczć. Instalacja od strony domu jest (chyba) zamknięta (bez zbiornika na wodę, gdzies na górze).
Do tego chcę podłączyć kominek z płaszczem wodnym (jakies 7 KW dla wody) . Ma dogrzewać wodę powracającą do ciepłowni (ale nie bezposrednio bo to dwa niezależne systemy). Jak to zrobić najmądrzej (i do tego tanio) ?
Woda z kominka może mieć (chyba) temperature wyższą niż 65 C (100 C !) z kotłowni. Czy włączyć kominek na "powrót" wody z ogrzewania do wymiennika, czy drugi wymiennik ciepła w tym samym zbiorniku na gorącą wode, czy drugi niezależny system ze swoim zbiornikiem na gorącą wodę (bez wymmiennika ciepła, tam może byc 100 C)?
Tomek
sprawa troszkę (chyba) nietypowa. Buduje dom w Niemczech. Ciepło do ogrzewania i ciepłej wody dostarczane jest z elektrociepłowni (temp.dochodząca - 65 C, powrót zależny od poboru energi, miedzy 65 a 30 C). Włazi to do wymiennika ciepła który jest w zbiorniku na gorącą wodę. Nie ma żadnej regulacji mocy, licznik mierzy tylko temperature różnicową (dopływ i odpływ) i przelicza na KWh. Czyli bez poboru mocy czynnik grzewczy ma tą samą temperature na powrocie, licznik stoi teoretycznie w miejscu. Przy poborze temperatura na wyjsciu obniża sie do 60 - 40 C, licznik zaczyna liczć. Instalacja od strony domu jest (chyba) zamknięta (bez zbiornika na wodę, gdzies na górze).
Do tego chcę podłączyć kominek z płaszczem wodnym (jakies 7 KW dla wody) . Ma dogrzewać wodę powracającą do ciepłowni (ale nie bezposrednio bo to dwa niezależne systemy). Jak to zrobić najmądrzej (i do tego tanio) ?
Woda z kominka może mieć (chyba) temperature wyższą niż 65 C (100 C !) z kotłowni. Czy włączyć kominek na "powrót" wody z ogrzewania do wymiennika, czy drugi wymiennik ciepła w tym samym zbiorniku na gorącą wode, czy drugi niezależny system ze swoim zbiornikiem na gorącą wodę (bez wymmiennika ciepła, tam może byc 100 C)?
Tomek